| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-16 14:04:26
Temat: Re: Ludzie...Sorry! Odpowiadałeś zagubionemu 19-latkowi a ja Cię z nim pomyliłam.
Wracając więc do Twojego tematu - nie wszyscy słyszeli o asertywności czyli
umiejętności komunikowania swoich potrzeb, swojego zdania bez krzywdzenia
drugiej osoby. Jest to pewnego rodzaju zdolność i niektórzy ją posiedli w
sposób naturalny jak np. zdolności artystyczne, a inni muszą ciężko pracować
aby ją nabyć. Jeśli nie nie dostrzegają swoich braków w tej dziedzinie to
oczywiście nie robią nic żeby je uzupełnić. Jeśli mówisz o konkretnej osobie
na którą masz wpływ może warto jej pokazać różnicę między manipulowaniem a
wyrażaniem swoich potrzeb.
Użytkownik "Forgoth" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a6troa$kt3$1@news.tpi.pl...
> A dla czego nie mialbym miec swojego zdania?
> Ludzie na Hipnosis poznali na swoje nie/szczescie ze potrafie wyrazac
swoje
> poglady.
>
> > Brawo Forgoth!Jednak masz swoje zdanie! Jak się zastanowisz to na pewno
> sam
> > też zaproponujesz jakąś teorię
> > na dręczące Cię pytanie - może teoria
> > strachu, może nieumiejętność wypowiadania swoich myśli, może brak
zaufania
> > do rozmówcy ....
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-16 16:29:03
Temat: Re: Ludzie...> Jeśli mówisz o konkretnej osobie
> na którą masz wpływ może warto jej pokazać różnicę między manipulowaniem a
> wyrażaniem swoich potrzeb.
Wiesz ja nie mam wplywu na nikogo, a tym bardziej nie manipuluje kims.
Jezeli juz to nieswiadomie, ale przed tym mozna sie bronic stawiajac jasno
problem.
Manipulacja prowadzi do zla, wiec wystrzegam sie jej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-16 19:56:28
Temat: Re: Ludzie...Użytkownik "Forgoth"
> Cyt "Proscie a bedzie wam dane" :)
> To bardzo madre slowa.
Dodaj jeszcze mądrość narodu ;)
Mnie kojarzy się z proście, a bramy raju niebieskiego zostaną Wam otworzone
!!! Droga ku zbawieniu?
--
Pozdrawiam
Masoneczka vel Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-16 20:00:07
Temat: Re: Ludzie...> Użytkownik "Forgoth"
> Dlaczego niektorzy ludzie sa tak glupi, ze gdy czegos chca nie zapytaja
> sie
> o to wprost, tylko probuja manipulowac, robiac z siebie idiotow?
IMo dlaczego szufladkujesz? oni są głupi? a może zwyczajnie wstydzą się już
"żebrać" o pomoc i chcą zachować godność. Nie muszą prosić a Ty mógłbyś
domyslić się czasem, że ktoś szuka pomocy. Najłatwiej jak ktoś prosi to
jeszcze go dołować :(
O jaką pomoc Ci chodzi?
--
Pozdrawiam
Masoneczka vel Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-16 20:48:48
Temat: Re: Ludzie...
> IMo dlaczego szufladkujesz? oni są głupi? a może zwyczajnie wstydzą się
już
> "żebrać" o pomoc i chcą zachować godność. Nie muszą prosić a Ty mógłbyś
> domyslić się czasem, że ktoś szuka pomocy. Najłatwiej jak ktoś prosi to
> jeszcze go dołować :(
> O jaką pomoc Ci chodzi?
>
> --
> Pozdrawiam
> Masoneczka vel Ania
Kto nie prosi ten nie zasluguje na pomoc. Nie mozna zgadywac kto potrzebuje,
bo mozna sie pomylic. Zreszta czasami tacy ludzie maja zle intencje...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-16 22:26:24
Temat: Re: Ludzie...
Użytkownik "Forgoth" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a6vrre$84l$1@news.tpi.pl...
>
> Wiesz ja nie mam wplywu na nikogo, a tym bardziej nie manipuluje kims.
> Jezeli juz to nieswiadomie, ale przed tym mozna sie bronic stawiajac jasno
> problem.
> Manipulacja prowadzi do zla, wiec wystrzegam sie jej.
>
>
Mówiąc "masz wpływ" mam na myśli, że możesz z daną osobą swobodnie
porozmawiać, możesz liczyć na to że ona Cię wysłuch i weźmie Twoje słowa pod
uwagę. Ponieważ nie zawsze jest to takie oczywiste. Złościsz się na
"ludzi" - nie napisałeś czy masz na myśli konkretny przypadek - dziewczynę,
brata rodziów czy profesora. Co do tego ostatniego raczej wątpię żebyś mógł
sobie pozwolić na wygarnięcie mu co myślisz na temat jego postępowania -
zatem nie miałbyś na niego wpływu. Czy teraz jasno się wyraziłam?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-17 10:12:53
Temat: Re: Ludzie...
> Mówiąc "masz wpływ" mam na myśli, że możesz z daną osobą swobodnie
> porozmawiać, możesz liczyć na to że ona Cię wysłuch i weźmie Twoje słowa
pod
> uwagę. Ponieważ nie zawsze jest to takie oczywiste. Złościsz się na
> "ludzi" - nie napisałeś czy masz na myśli konkretny przypadek -
dziewczynę,
> brata rodziów czy profesora. Co do tego ostatniego raczej wątpię żebyś
mógł
> sobie pozwolić na wygarnięcie mu co myślisz na temat jego postępowania -
> zatem nie miałbyś na niego wpływu. Czy teraz jasno się wyraziłam?
Jasno. Niech to pozostanie w tajemnicy, jezeli to kogos szczegolnego
dotyczy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |