Dowiedzialem sie dzisiaj ze wrzod ktory mam jest zarazony opornym MRSA
.Czyli ja jestem nim zarazony?Wrzod mam okolo 3 tygodni ale dopiero pare dni
temu go wycieto gdyz bylem w podrozy.Dzisiaj przy wymienia opatrunku wyglada
jakby troche lepiej.Co oznacza MRSA dla mnie czy jakies powazne komplikacje
moga wystpaic czy moze gdy organizm ma dobry system odpornosciowy mozliwe
zagojenie sie wrzodu w ciagu 2-3 tygodni i zadnego sladu w organizmie po tej
bakteri? Przypadkowo jest w tym czasie artykul o MRSA
http://fakty.interia.pl/prasa/polityka/news/zlocista
-zaraza,1054053 ,
ktory mnie troche przestraszyl poniewaz stosunkowo duzo zgonow po
zarazeniu MRSA w USA.Nie jestem gejem ale jakim sposobem sie tym zaraziem
prawdopodobnie w Ameryce poludniwej.Byc moze jedzac potrawy przygotowywane
nie zawsze w super higienicznych warunkach.w kazdym razie zadnych kontaktow
seksualnych nie mialem.