| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-07-16 11:06:18
Temat: Macie tak?http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=210&w=82041
037
Cytat dla tych, co po nie skaczą po lince:
"ciekawa wrażliwość
Autor: kamila.wil 11.07.08, 22:51 Dodaj do ulubionych Skasujcie
Odpowiedz
chcialam się z Wami czymś podzielić
są okresy w życiu, kiedy slucham jakiejs określonej muzyki np te
same piosenki czy jakiś określony typ przez kilka tygodni, na pewno
większość ludzi tak ma
gdy po jakimś czasie wracam do tej muzyki, której sluchalam w jakimś
momencie życia przypominają mi się odczucia, nastroje, jakieś
urywkowe obrazy w pamięci z miejsc czy zdarzeń, zapachy itd których
doświadczylam kiedy sluchalam teh muzyki :D
pamiętam np, ze czytając pewną książkę, sluchalam naokrąglo jakiegoś
tam zepsolu i ilekroć puszczę sobie tą plytę to odczuwam emocje,
które doświadczalam czytając ją - przypominają mi się bohaterowie,
części akcji, nastrój jaki książka we mnie wzbudzila itd
pól roku temu sluchalam bardzo dużo muzyki New Age, przed chwilą
wlączylam Enye i od razu mi się przypomnialo - zapach jesieni,
obrazy filmów, które wtedy oglądalam, uczucia, emocje, jakich
doświadczalam (radość, szczęście), miejsca, w których bylam, ba!
nawet to jak się czulam w nowo zakupionych spodniach!
podobnie mam z resztą z zapachami, ale muzyka jest zdecydowanie
najtrwalszym nośnikiem ;) może dlatego, że dużo jej slucham
to takie intrygujące :D"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-07-16 11:15:30
Temat: Re: Macie tak?> Macie tak?
W NLP nazywane to jest kotwicą, czyli przypisaniem stanu emocjonalnego do
jakiegoś zdarzenia (chociażby określonego ruchu ręką, a w artykule akurat
muzyki - bodźca dżwiękowego).
Co ciekawe, takie "kotwice" można rozmontować, albo popodmieniać.
Nasz mózg daje się w dość prosty sposób oszukiwać.
Tylko po co?
(ale dobrze sobie zdawać sprawę z ich istnienia i czerpać z tego
przyjemność).
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-07-16 16:20:14
Temat: Re: Macie tak?Ikselka pisze:
> podobnie mam z resztą z zapachami, ale muzyka jest zdecydowanie
> najtrwalszym nośnikiem ;) może dlatego, że dużo jej slucham
>
> to takie intrygujące :D"
Ktoś napisał kiedyś o tym "niezwykłym zjawisku" opasłą powieść. Nazywał
się Proust. ;-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-07-16 23:40:41
Temat: Re: Macie tak?Dnia Wed, 16 Jul 2008 18:20:14 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> podobnie mam z resztą z zapachami, ale muzyka jest zdecydowanie
>> najtrwalszym nośnikiem ;) może dlatego, że dużo jej slucham
>>
>> to takie intrygujące :D"
>
> Ktoś napisał kiedyś o tym "niezwykłym zjawisku" opasłą powieść. Nazywał
> się Proust. ;-)
>
> Pozdrawiam
> Ewa
"W poszukiwaniu straconego czasu".
Yhy...
A ta "kotwica", o której napisałas w innym poście - to strasznie mocno mnie
"kotwiczy". Np. moja Mama miała charakterystyczny gest odgarniania włosów
ze spoconego czoła. Niby to często spotykany u ludzi gest, gestów podobnych
u ludzi jest wiele. Kiedy widuję identyczny (zdarzyło się może ze 2 razy w
ciągu 13 lat), jestem jak rażona piorunem, przez dobrą chwilę. Po prostu
widze Mamę, nawet, jeśli ten gest wykonała kobieta w niczym Jej nie
przypominająca... liczy się nie tylko samo odgarnięcie włosów, lecz nawet
układ dłoni, palców, zakończenie w postaci jakby umocnienia włosów w
docelowym położeniu i opuszczenie ręki... Może to piorunujące wrażenie
wynika z olbrzymiej tęsknoty. Może to taka "fatamorgana", czy raczej
"dotworzenie", kiedy nagle pod wpływem jednego szczegółu niewrtego dla
innych uwagi widzi się coś, za czym się tęskni, choć tak fizycznie nie ma
się tego przed oczyma, a tylko jeden maleńki fragmencik rzeczywistości to
przypomina. Dziwne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |