| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-02 22:35:46
Temat: Makabryczne snyhej!
Wybaczcie, ze bedzie to troche makabryczne....
To, ze komus po horrorach i innych tego typu filmach snia sie w nocy
koszmary to dla mnie sprawa bez dyskusji. Ale czy normalne jest to, ze ktos,
kto sni te koszmary wystepuje w nich jako agresor? Ze sni mu sie ze morduje,
wpycha komus olowek do oczu, podrzyna gardlo itp....? Wszystko oczywiscie
barwnie i plastycznie ze szczegolami...I czasem do tego wystarczy
przypadkowo ujrzana scena np. ze zwiasuna filmu...
Przyznam sie, ze po rozmowie z tym kims jestem przerazona......
Tym bardziej ze ta osoba w bardzo podobny sposob radzi sobie z silnie
tlumionymi, negatywnymi emocjami w zyciu realnym. Poprzez wyobrazanie sobie
makabrycznych scenek dotyczacych osob ktore sie czyms jej narazily.....
Przesadzam z tym strachem i jest to w jakims tam stopniu normalne zjawisko?
pozdrawiam
Aska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-02 22:37:12
Temat: Re: Makabryczne snyjbaskab:
> wyobrazanie sobie makabrycznych scenek dotyczacych
> osob ktore sie czyms jej narazily.....
To jest co najmniej psychopatia w bardzo 'czystej' formie.
Napewno nie jest to normalne (tzn u czlowieka). :]
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-02 22:50:51
Temat: Re: Makabryczne sny> Wybaczcie, ze bedzie to troche makabryczne....
> To, ze komus po horrorach i innych tego typu filmach snia sie w nocy
> koszmary to dla mnie sprawa bez dyskusji. Ale czy normalne jest to, ze
ktos,
> kto sni te koszmary wystepuje w nich jako agresor? Ze sni mu sie ze
morduje,
> wpycha komus olowek do oczu, podrzyna gardlo itp....? Wszystko oczywiscie
> barwnie i plastycznie ze szczegolami...I czasem do tego wystarczy
> przypadkowo ujrzana scena np. ze zwiasuna filmu...
> Przyznam sie, ze po rozmowie z tym kims jestem przerazona......
> Tym bardziej ze ta osoba w bardzo podobny sposob radzi sobie z silnie
> tlumionymi, negatywnymi emocjami w zyciu realnym. Poprzez wyobrazanie
sobie
> makabrycznych scenek dotyczacych osob ktore sie czyms jej narazily.....
> Przesadzam z tym strachem i jest to w jakims tam stopniu normalne
zjawisko?
zjawisko jest normalne, w przypadku gdy ktoś się takimi zjawiskami
interesuje. takie sny niemal zawsze są rozładowywaniem się pewnych
tłumionych emocji i pragnień. osoba której się to śni nie musi od razu
cierpieć na jakąś nerwicę; po prostu jej psychika bardzo wyraziście
odreagowuje wszystko to, co tłumi w sobie, i nie ma w tym nic
nadzwyczajnego, o ile te sny nie przeszkadzają, czy wręcz nie dręczą osoby
śniącej.
to, że osoba jest agresorem w swoich snach tylko potwierdza moją teorię o
rozładowywaniu napięcia. osoba ta tłumi w sobie przede wszystkim żądze. chce
stać się panem życia, a wszelkie zauważone akty przemocy (np. w telewizji),
niejako przypominają jej o tym, i wtedy właśnie wyzwala ona z siebie te
drzemiące w niej emocje, te tłumione pragnienie bycia ponad ludźmi.
osobę tą mogą też dręczyć lęki, lęki przed ludźmi. dzięki swoim aktywnym
imaginacjom, projekcjom, czy wręcz fantazjom, staje się silniejsza od osób,
które w realnym świecie jej zagrażają, i w ten sposób zaspakaja na krótko
swoją tłumioną chęć rewanżu.
w jakim stopniu jest to normalne? myślę, że w dopuszczającym; do póki
oczywiście ta osoba nie uczyni swoich fantazji realnymi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-02 22:54:56
Temat: Re: Makabryczne snyjbaskab <j...@p...onet.pl>
news:b1k6he$qca$1@srv.cyf-kr.edu.pl:
[cut]
Przesadzam z tym strachem i jest to w jakims tam stopniu
> normalne zjawisko?
Nigdy się z kimś takim nie spotkałem (i nie chciałbym się spotkać).
Wydaje mi się, że normalny człowiek raczej przebudziłby się ze snu zlany
potem i z bijącym sercem, gdyby tylko zaczęło mu się śnić coś takiego.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-02 23:09:18
Temat: Re: Makabryczne snyw art. <b1k7i7$lha$1@news.tpi.pl>,
szanowny kol. Paweł Niezbecki pisze, ze:
<...>
> Wydaje mi się, że normalny człowiek raczej przebudziłby się ze snu zlany
> potem i z bijącym sercem, gdyby tylko zaczęło mu się śnić coś takiego.
raz zdarzylo mi sie zabic kogos we snie. bez watpienia byl to najgorszy
sen w zyciu, nie tylko dlatego ze to sen makabryczny, ale dlatego ze
dosc mocno zapadl mi w pamiec i rzutowal na moje odczucie jeszcze przez
dlugie dni. szczerze mowiac do dzis mam cos w radzaju kaca, mimo ze i
dzialalem (we snie) "w obronie wlasnej" i stalo sie to niespodziewanie.
a bylo to jakies.. no, ponad 20 lat temu
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-02 23:30:59
Temat: Re: Makabryczne sny
kurczę, mi się śniło kiedyś ze.. podkładałam bomby! jak opowiadam ten sen,
sama się śmieję ale bez kitu- to było straszne, moje sny zazwyczaj są
pozbawione sensu więc ten też taki był.. podkładałam bombę (która wyglądała
jak mały "chip") i wiedziałam że mam mało czasu a jednocześnie wiedziałam ze
ja też zginę.. jeszcze chyba nigdy tak REALNIE podczas snu nie odczuwałam
strachu, napięcia.. i tego wszystkiego co można w takiej sytuacji czuć. ale
najlepsze było to że.. byłam nieśmiertelna... :] zaraz po tym jak zginęłam..
podkładałam nową bombę.. w nowym miejscu..
--
"zanim z czegoś zrezygnujesz - uśmiechnij się do słonecznika"
patrycja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-02 23:59:46
Temat: Re: Makabryczne sny
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:b1k7i7$lha$1@news.tpi.pl...
> Nigdy się z kimś takim nie spotkałem (i nie chciałbym się spotkać).
>
> Wydaje mi się, że normalny człowiek raczej przebudziłby się ze snu zlany
> potem i z bijącym sercem, gdyby tylko zaczęło mu się śnić coś takiego.
pod tym wzgledem jest normalna. Tzn nie budzi sie ale mocno przezywa te
sny....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-03 06:44:09
Temat: Re: Makabryczne snyA ja powiem tak. Po co od razu tworzyć jakieś terrie, skazywać cie na
psychopaatie i robić ci jakieś zaburzenia.
Może to być twoja reakcja obronna na jakieś zjawisko lękotwórcze, albo
jakieś psychologiczne zagrożenie - np. zazdrość, chęć zemstyobawa itd.
Być może uznajesz że w twoim zyciu nic takiego się nie zdarza; ale zastanów
się czy oby nie uciekasz się w jakiś mechanizm obrnny np. wyparcie, a nawet
racjonalizacja.
A może też to być tak, że jest to zwykłe odreagowywanie na coś.
Nie róbmy z ludzi psychopatów. Słowa tak łatwo przychodzą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-03 08:11:01
Temat: Re: Makabryczne snyd.v.:
> Nie róbmy z ludzi psychopatów. Słowa tak łatwo przychodzą.
Nie zgadzam sie z takim podejscie.
Zwykle ludzie nie wyobrazaja se (w realu) ze np wydlubuja
swym 'wrogom' oczeta...
A Ty uwazasz iz to nic wielkiego?
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-03 08:13:48
Temat: Re: Makabryczne snyjbaskab <j...@p...onet.pl>
news:b1k6he$qca$1@srv.cyf-kr.edu.pl:
[cut]
osoba w bardzo podobny sposob radzi sobie z silnie
> tlumionymi, negatywnymi emocjami w zyciu realnym. Poprzez wyobrazanie
> sobie makabrycznych scenek dotyczacych osob ktore sie czyms jej
> narazily.....
[cut]
A te negatywne emocje powstają na jakim tle? Czym się narażają późniejsze
'ofiary'? (Czy istnieje pewien wzór sytuacji, które powodują narażenie się?)
Czy te wyobrażenia są 'na serio' czy w konwencji bardzo czarnego humoru?
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |