Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: " Jeff" <j...@g...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Maly (OT) do wypowiedzi grupowiczki kitki:)
Date: Sat, 29 Jul 2006 15:28:41 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 61
Message-ID: <eafur9$5f1$1@inews.gazeta.pl>
References: <eaf6j4$or4$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 70.55.54.111
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1154186921 5601 172.20.26.242 (29 Jul 2006 15:28:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 29 Jul 2006 15:28:41 +0000 (UTC)
X-User: jef_f
X-Forwarded-For: 172.20.6.64
X-Remote-IP: 70.55.54.111
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:53663
Ukryj nagłówki
Kitka <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> Nie do wiary .Ludzie wykształceni , madrzy, inteligentni z wysokim zapewne
> IQ , a poprostu jak banda dzieciarów w piaskownicy bijacych się o
> łopatkę.Czytając temat "hormony " aż mnie zatkalo.Gratuluje wszystkim .
> No poprostu samych siebie przescigacie , sądzę że to wynika z braku
> ważniejszych zajęć i normalnie z nadmiaru czasu przepraszam za wyrażenie
> głupiejecie .
>
> pozdrawiam
>
> Kitka
>
> ps.ale ogólnie fajnie jest czytać i nie wtrącać się do dyskusji żeby nie
> być użartym :))
Przeczytlem ten twoj post drugi raz (mimo, ze mam cholernie duzo zaleglej
roboty) bo probuje zrozumiec twoj sposob rozumowania....i musze powiedziec,
ze nadal mam powazne trudnosci....
hmmm....mowi sie trudno,....
..ale tak juz na marginesie, szczegolnie mnie zastanowila ta czesc twojej
wypowiedzi:
> No poprostu samych siebie przescigacie , sądzę że to wynika z braku
> ważniejszych zajęć i normalnie z nadmiaru czasu przepraszam za wyrażenie
> głupiejecie
... przypmnialo mi sie zdarzenie ktore mialo miejsce kiedy mieszkalem w
jednym z krajow zachodnich....a mianowicie robilem czesto zakupy w sklepie
ktory prowadzila Polka.
Zostawialem tam sporo ciezko zarobionych pieniedzy, bo sadzilem, ze w ten
sposob popieram mojego rodaka, ktory jest otoczony przez silna konkurencje,
wiec sila rzeczy dochodow zbyt duzych nie ma jako emigrant...
hmm.....no i prosze sobie wyobrazic co ktoregos dnia ta Polka mi powiedzial:
(cytyje);
.."a skad tyle forsy masz, ze az takie zakupy mozesz u mnie robic?"
(potem sie nawet dowiedzialem , ze rozpowiadala o tych moich zakupach
niestworzone historie do innych rodakow)
...w pierwszym momencie mnie kompletnie to co ona powiedziala sparalizowalo...
Wyszedlem jednak spokojnie z jej sklepu i od tego momentu zaczalem robic
zakupu w magazynach jej konkurentow, bo tam mnie nikt nie pytal dlaczego robie
tak duze zakupy u nich i skad mam moje pieniadze:)
Epilog tej sprawy:
w tej chwili moja rodaczka sklepu juz nie ma i sprzata
mieszkania swoich bylych konkurentow....
-----
Jeff
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|