| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-10-11 13:10:51
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)Dnia Wed, 10 Oct 2007 22:08:05 +0200, ps napisał(a):
> Gratuluje z okazji podpisu :)
Dziękuję :)
A ja sobie mogę powtarzać, że mój mąż najlepszy prezent urodzinowy w życiu
już dostał (wczoraj miał urodziny), ot taka spryciula ze mnie :)
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-10-11 13:11:07
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)Dnia Wed, 10 Oct 2007 22:14:46 +0200, Qrczak napisał(a):
> To już prawie jak kazirodztwo ;-)
he, he, he
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-10-11 13:12:48
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)Dnia Thu, 11 Oct 2007 10:56:18 +0200, krys napisał(a):
> Gratulacje. Ja też 15, tyle, że od sierpnia :-)
:)
to już prawie 5500 dni.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-10-11 13:14:17
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)Elżbieta napisał(a):
> Dnia Thu, 11 Oct 2007 10:56:18 +0200, krys napisał(a):
>
>> Gratulacje. Ja też 15, tyle, że od sierpnia :-)
>
> :)
> to już prawie 5500 dni.
I nocy ;-)
Nie wpadłam na to, żeby liczyć dni.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-10-11 16:06:40
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)> Agnieszka napisał(a):
>
> > A będą mogli za odpowiednią dopłatą wykupić prawo do jednego
> > nieprzewidzianego kryzysu? ;-)
>
> Trzy nieużywane kryzysy małżeńskie tanio odstąpię;-)
>
Ja bym tak szybko nie odstępowała nauczona przykrym doświadczeniem życiowym.
Kiedyś moją siostrę bolały plecy i płakała, że to nerka chora, więc ja w dobroci
serca zaoferowałam jej swoją. Ona ja oczywiście ochoczo przyjęła. Małpie nic nie
było, a ja do dziś chodzę z cudza nerką.
Taki kryzys nie wiadomo kiedy się może przydac.
Tapta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-10-11 16:11:29
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)> Elżbieta napisał(a):
>
> > Dnia Thu, 11 Oct 2007 10:56:18 +0200, krys napisał(a):
> >
> >> Gratulacje. Ja też 15, tyle, że od sierpnia :-)
> >
> > :)
> > to już prawie 5500 dni.
>
> I nocy ;-)
> Nie wpadłam na to, żeby liczyć dni.
>
Po co ? To nie wojsko!
Tapta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-10-11 16:17:59
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)Tapta napisał(a):
>Taki kryzys nie wiadomo kiedy się może przydac.
Kryzys małżeński może się przydać? Jakoś nie odczuwam, żebym cokolwiek
straciła pomimo braku wszystkich trzech statystycznych kryzysów.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-10-11 16:26:41
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)Dnia Thu, 11 Oct 2007 15:14:17 +0200, krys napisał(a):
> I nocy ;-)
> Nie wpadłam na to, żeby liczyć dni.
www.suwaczki.pl albo waszslub.pl ściągasz stamtąd suwaczek i sam Ci policzy
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-10-11 16:36:39
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)Tapta napisał(a):
>> Elżbieta napisał(a):
>>
>>> Dnia Thu, 11 Oct 2007 10:56:18 +0200, krys napisał(a):
>>>
>>>> Gratulacje. Ja też 15, tyle, że od sierpnia :-)
>>> :)
>>> to już prawie 5500 dni.
>> I nocy ;-)
>> Nie wpadłam na to, żeby liczyć dni.
>>
>
> Po co ? To nie wojsko!
>
> Tapta
>
Ale jakby małżeństwo było np. na 7 lat, to mozna by liczyć jak w wojsku
:-) Np. 105 DDC :-) I chusty rezerwisty by się robiło.
I później do rezerwy.
...Godzina piąta minut trzydzieści
kiedy pobudka zagrała
grupa rezerwy szła do cywila
niejedna żona płakała... :-)
Stalker
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/TomaszLaczkowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-10-11 16:48:32
Temat: Re: Małżeństwo na próbę :-)Elżbieta napisał(a):
> www.suwaczki.pl albo waszslub.pl ściągasz stamtąd suwaczek i sam Ci
> policzy
Tylko po co?
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |