Mam wielką prośbę i problem. Mój tata ma najprawdopodobniej marskość
wątroby. Nie wiadomo jak długo chodził z ukrytym wirusem B (mogło to być
kilka lat). Wykryto to w lipcu 2002. Poziom jego ALT APS był w granicach
350. PO pobycie w szpitalach zmalało to do 150. Włączono go do programu z
lekiem Zefix (brał go równy rok X-02 X-03). Wszystkie jego wyniki były w
normie tj. ALT ASP spadły do 20-30. Wykonywał wyniki kontrolne co miesiąc
czyli XI około 40 podobnie XII. W nowym roku tj. 15.I oba współczynniki
wzrosły do 150 dzień później do 500. Tata się bardzo załamał. Zaczął brać
ponownie zefix ma teraz 300 ALT i 150 ASP. Ma ponoć marskość (lekarze nie
chcą wykonać biopsji bo mówią że wiedzą co tam jest tzn. z wątrobą. Lekarz
prowadzący czeka co wniesie do jego wyników zefix (zaczął brać go ponownie
od tygodnia spadło to o około 20) i mówi ze chce przejść na INTERFERON jeśli
stan wątroby się poprawi.

Jak można określić stan wątroby?
Czy można wykonać przeszczep w ostateczności ?
Czy jest to możliwe, jeśli tak to gdzie i ile to wynosi? Jaki koszt ?
To jest mój tata i zrobię dla niego wszystko bez względu na koszty.


Pozdrawiam
Paweł
p...@o...pl
____________________