| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-09-14 09:56:43
Temat: Re: Matka mojego kolegi pije
Użytkownik "Basia Z." <
> - Jesli znajdzie pracę może po prostu zrezygnować z zasiłku i wrócić do
> pracy.
>
> Praktycznie oba przypadki są bardzo trudne do realizacji.
> Na dodatek nic nie wiemy na temat kwalifikacji tej pani.
>
> Koleżanki o których pisałam były po studiach, jedna znała 3 języki, obie
> informatyczki.
> A też wcale nie miały łatwo.
> Po prostu u nas jak człowiek ma 50 lat - to się go już skreśla.
>
-----
no własnie a jak zrezygnuje z pracy a potem gość ją zwolni to mam kobieta
poważne kłopoty bo na pomostówkę wrócić nie może, a co do skreślania to mamy
takie bezrobocie że pracodawcy przebiarają jak mogą, znam ludzi z wyższym i
znajomością języków obcych którzy pracują w hipermarketach za grosze,
okropność
pozdrawiam Gagatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-09-14 09:58:38
Temat: Re: Matka mojego kolegi pije
Użytkownik "Basia Z." >
>
> Jak to nie ?
> Na zasiłku przedemerytalnym ląduje się wtedy kiedy się traci pracę.
> Często tak bywa że w pierwszej kolejności zwalniane sa osoby, które już
mają
> prawo do jakichś świadczeń (bo wiadomo że z głodu nie umrą). Ale za to
takim
> osobom znacznie trudniej znaleźć ewentualnie nową pracę.
>
-----
miałam na myśli że nie została bez środków do życia, źle to napisałam, a co
do pomostówki to w moich regionach było to marzenie większości ludzi, moja
teściowa też poszła z prośbą o to żeby ją wysłali ale odmówili twierdząc że
praca jest a teraz (raptem dwa miesiące później) zakład zaczął upadać.
opozdrawiam Gagatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-09-14 10:34:35
Temat: Re: Matka mojego kolegi pije> Im predzej, tym lepiej. Jesli nie uratujecie matki, to chociaz
> moze kolege, bo on tez pakuje sie w "bagnista karuzele".
>
> --
> Dominika
Hej Dominiko,
kiedys przed laty uczylas mnie na wstepie do socjologii. A za informacje
bardzo dziekuje, sa b.wyczerpujace.
Pozdrawiam
Rael=Jarema
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-09-14 12:49:21
Temat: Re: Matka mojego kolegi pije
Użytkownik "Rael" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0bd2.00000407.414694ed@newsgate.onet.pl...
> I stąd moje pytanie: do kogo on może się zgłosić w tej sprawie? Co może
sam
> zrobić? Może ktoś zna jakieś adresy, telefony (najlepiej w Szczecinie), by
mój
> kolega mógł jakoś pomóc matce.
> Pozdrawiam
>
Zajrzyj tutaj :
http://www.alkoholizm.akcjasos.pl/73.php
Zglos sie lub niech kumpl zglosi sie do Al-anon,tam otrzyma pomoc.
Pozdrawiam.Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-09-14 19:43:34
Temat: Re: Matka mojego kolegi pije> Zajrzyj tutaj :
> http://www.alkoholizm.akcjasos.pl/73.php
> Zglos sie lub niech kumpl zglosi sie do Al-anon,tam otrzyma pomoc.
>
> Pozdrawiam.Magda
Dziękuję za tą i inne odpowiedzi.
Zastanawiam się, czy to już można nazwać alkoholizmem. Niestety kolega nie
powiedział mi, jak często ona pije, ale ponoć nieraz pije sama i nieraz gdy
przychodził po stażu do domu, matka była pijana jak bela. Nie wiem jednak, jak
często.
W każdym razie ani ona, ani on nie uznają tego za alkoholizm. I to jest
podstawowy problem. Oni uważają, że: aaaa, to jest trochę więcej picia, ale
jeszcze nie alkoholizm.
Zresztą dopytam się jak często to się zdarza i jeszcze odezwę się na tej
liście.
Pozdrawiam
Rael
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |