| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2011-01-03 02:16:48
Temat: Re: Matko i córko...W dniu 2011-01-03 01:26, Ikselka pisze:
ie jego problem. Ja też się wylegiwałem w lato na struchu
>> nago ,bo gorąco i też stwierdziłem, że to problem tych dziewczyn co
>> mnie podglądają ,a nie mój. Ja o niczym nie wiem i może gdyby nie
>> miejsce w którym jestem, to bym pociągnął znajomość z niby nie
>> podglądającymi, ale zrezygnowałem.
>
> Czasem lata nad naszą okolicą jakiś człowiek, na motolotni; kiedyś mu
> pomachałam, to myślałam, że się z szelek wypnie i spadnie. Może by i spadł,
> ale się psów moich wystraszył i podkręcił silnik, bo one zaczęły w jego
> kierunku szczekać i podskakiwać :-D
Heh, mnie kiedyś w czasie wyjazdowych ekscesów na łonie natury, w
wielkopolskim sadzie też jakiś zbereźnik z powietrza podglądał :) Ale
się nim nie przejęliśmy zbytnio :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2011-01-03 10:53:46
Temat: Re: Matko i córko...
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:ifrbih$flh$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-03 01:26, Ikselka pisze:
>
> ie jego problem. Ja też się wylegiwałem w lato na struchu
>>> nago ,bo gorąco i też stwierdziłem, że to problem tych dziewczyn co
>>> mnie podglądają ,a nie mój. Ja o niczym nie wiem i może gdyby nie
>>> miejsce w którym jestem, to bym pociągnął znajomość z niby nie
>>> podglądającymi, ale zrezygnowałem.
>>
>> Czasem lata nad naszą okolicą jakiś człowiek, na motolotni; kiedyś mu
>> pomachałam, to myślałam, że się z szelek wypnie i spadnie. Może by i
>> spadł,
>> ale się psów moich wystraszył i podkręcił silnik, bo one zaczęły w jego
>> kierunku szczekać i podskakiwać :-D
>
> Heh, mnie kiedyś w czasie wyjazdowych ekscesów na łonie natury, w
> wielkopolskim sadzie też jakiś zbereźnik z powietrza podglądał :) Ale się
> nim nie przejęliśmy zbytnio :)
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>
Ale ładne, letnie obrazki.......
O jaaa.....
Dzięki.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2011-01-03 12:37:35
Temat: Re: Matko i córko...
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1jdlbaaoakmbq$.x23t7hoabd4p.dlg@40tude.net...
> "Ma 16 lat, choć wygląda na dużo więcej, ładną twarz i kilka zbędnych
> kilogramów w okolicy bioder. Opowiada swoje prawdziwe przeżycia. Seks
> zaczął ją interesować w wieku 12, 13 lat, praktykować zaczęła, mając 14
> lat. Lubi mężczyzn doświadczonych, 10-20 lat starszych od siebie. I lubi,
> żeby nazywali ją Loly, czyli Lolita, choć książki Nabokowa nie czytała (za
> gruba). Za to nieskończoną ilość razy przewertowała "Le eta di Lulu"
> Hiszpanki Almudeny Grandes.
>
> Melissa zaczęła pisać w lutym 2002 r. Powieść przesłała wydawcy pocztą
> elektroniczną. Znana ze skandalizujących publikacji firma edytorska nie
> straciła czasu. W lipcu 2003 r. książka trafiła do księgarń. Pierwsze
> wydanie, 10 tys. nakładu, rozeszło się w kilka dni. Już mówi się o filmie,
> prawa autorskie kupiła aktorka, która zasłynęła przed laty śmiałą rolą w
> filmie na podstawie książki Almudeny Grandes. Nic dziwnego, że Melissa
> aczkolwiek zdecydowała się na anonimowość (żadnych wywiadów, a tym
> bardziej
> zdjęć), wkrótce zrezygnowała z tego postanowienia. Bo i po co tkwić w
> cieniu, skoro zewsząd słychać same zachwyty, pojawiły się nawet analizy
> "utworu"?"
>
> Czytaj więcej na: http://hyperreal.info/node/4753#ixzz19p3PdGm3
>
Media.... Kasa.....
"Money makes the world go round..."
Przeżują ją i wyplują?
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2011-01-03 13:20:36
Temat: Re: Matko i córko...Dnia Mon, 03 Jan 2011 03:16:48 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2011-01-03 01:26, Ikselka pisze:
>
> ie jego problem. Ja też się wylegiwałem w lato na struchu
>>> nago ,bo gorąco i też stwierdziłem, że to problem tych dziewczyn co
>>> mnie podglądają ,a nie mój. Ja o niczym nie wiem i może gdyby nie
>>> miejsce w którym jestem, to bym pociągnął znajomość z niby nie
>>> podglądającymi, ale zrezygnowałem.
>>
>> Czasem lata nad naszą okolicą jakiś człowiek, na motolotni; kiedyś mu
>> pomachałam, to myślałam, że się z szelek wypnie i spadnie. Może by i spadł,
>> ale się psów moich wystraszył i podkręcił silnik, bo one zaczęły w jego
>> kierunku szczekać i podskakiwać :-D
>
> Heh, mnie kiedyś w czasie wyjazdowych ekscesów na łonie natury, w
> wielkopolskim sadzie też jakiś zbereźnik z powietrza podglądał :) Ale
> się nim nie przejęliśmy zbytnio :)
Ale czy ja piszę, że się przejęłam? - pomachałam przyjaźnie. Nie moja wina,
ze o mało nie spadł :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2011-01-03 13:33:45
Temat: Re: Matko i córko...Dnia Mon, 3 Jan 2011 11:53:46 +0100, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
> news:ifrbih$flh$1@news.onet.pl...
>>W dniu 2011-01-03 01:26, Ikselka pisze:
>>
>> ie jego problem. Ja też się wylegiwałem w lato na struchu
>>>> nago ,bo gorąco i też stwierdziłem, że to problem tych dziewczyn co
>>>> mnie podglądają ,a nie mój. Ja o niczym nie wiem i może gdyby nie
>>>> miejsce w którym jestem, to bym pociągnął znajomość z niby nie
>>>> podglądającymi, ale zrezygnowałem.
>>>
>>> Czasem lata nad naszą okolicą jakiś człowiek, na motolotni; kiedyś mu
>>> pomachałam, to myślałam, że się z szelek wypnie i spadnie. Może by i
>>> spadł,
>>> ale się psów moich wystraszył i podkręcił silnik, bo one zaczęły w jego
>>> kierunku szczekać i podskakiwać :-D
>>
>> Heh, mnie kiedyś w czasie wyjazdowych ekscesów na łonie natury, w
>> wielkopolskim sadzie też jakiś zbereźnik z powietrza podglądał :) Ale się
>> nim nie przejęliśmy zbytnio :)
>>
>> --
>> Pozdrawiam - Aicha
>>
>
> Ale ładne, letnie obrazki.......
> O jaaa.....
> Dzięki.
>
No też tak sądzę - inaczej by nasz powietrza nie podglądali :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2011-01-03 13:34:07
Temat: Re: Matko i córko...W dniu 2011-01-03 14:26, Lebowski pisze:
> Dobrze, ze przynajmniej ma co wspomniac, bo z tego co pisala, to jej
> pierwszy raz zakonczyl zdaje sie bolem porodowym i zebraniem po sadach.
Wtedy miałabym 14-letnie dziecko :D a mam "ciut" młodsze, osiełku :)
Miałeś mnie nie czytać, ale brak Ci podniet, co? :DDD
O intelektualnych piszę oczywiście :P
--
Pozdrawiam - Aicha (niech mnie ktoś zacytuje, prooooszę :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2011-01-03 13:38:01
Temat: Re: Matko i córko...W dniu 2011-01-03 13:37, Vilar pisze:
> Przeżują ją i wyplują?
Już dawno wypluli i zapomnieli, teraz są inne rozrywki, Jackass 3D w
kinie np. Ale Ixi wyciąga jakieś starocie z lamusa, w dodatku ze strony
o dragach :)
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2011-01-03 13:40:05
Temat: Re: Matko i córko...
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:ifsjfp$thd$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-03 13:37, Vilar pisze:
>
>> Przeżują ją i wyplują?
>
> Już dawno wypluli i zapomnieli, teraz są inne rozrywki, Jackass 3D w kinie
> np. Ale Ixi wyciąga jakieś starocie z lamusa, w dodatku ze strony o
> dragach :)
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>
Hmm, jakoś nie wybieram się na to.....
Za to na Mr. Nobody a i owszem :-)
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2011-01-03 13:41:25
Temat: Re: Matko i córko...W dniu 2011-01-03 14:33, Ikselka pisze:
>> Ale ładne, letnie obrazki.......
>> O jaaa.....
>> Dzięki.
>
> No też tak sądzę - inaczej by nasz powietrza nie podglądali :-)
W sumie - nie miałabym nic przeciwko zezwoleniu na seks w plenerze (tak,
wiem, tabu, narządy, dzieci patrzą itp.). Na pewno jest bardziej
estetyczny (pod warunkiem zachowania minimum kultury i trzeźwości) niż
niektóre ofiary legalnych narkotyków pojawiające się na ulicach.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2011-01-03 13:43:28
Temat: Re: Matko i córko...Dnia Mon, 3 Jan 2011 13:37:35 +0100, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1jdlbaaoakmbq$.x23t7hoabd4p.dlg@40tude.net...
>> "Ma 16 lat, choć wygląda na dużo więcej, ładną twarz i kilka zbędnych
>> kilogramów w okolicy bioder. Opowiada swoje prawdziwe przeżycia. Seks
>> zaczął ją interesować w wieku 12, 13 lat, praktykować zaczęła, mając 14
>> lat. Lubi mężczyzn doświadczonych, 10-20 lat starszych od siebie. I lubi,
>> żeby nazywali ją Loly, czyli Lolita, choć książki Nabokowa nie czytała (za
>> gruba). Za to nieskończoną ilość razy przewertowała "Le eta di Lulu"
>> Hiszpanki Almudeny Grandes.
>>
>> Melissa zaczęła pisać w lutym 2002 r. Powieść przesłała wydawcy pocztą
>> elektroniczną. Znana ze skandalizujących publikacji firma edytorska nie
>> straciła czasu. W lipcu 2003 r. książka trafiła do księgarń. Pierwsze
>> wydanie, 10 tys. nakładu, rozeszło się w kilka dni. Już mówi się o filmie,
>> prawa autorskie kupiła aktorka, która zasłynęła przed laty śmiałą rolą w
>> filmie na podstawie książki Almudeny Grandes. Nic dziwnego, że Melissa
>> aczkolwiek zdecydowała się na anonimowość (żadnych wywiadów, a tym
>> bardziej
>> zdjęć), wkrótce zrezygnowała z tego postanowienia. Bo i po co tkwić w
>> cieniu, skoro zewsząd słychać same zachwyty, pojawiły się nawet analizy
>> "utworu"?"
>>
>> Czytaj więcej na: http://hyperreal.info/node/4753#ixzz19p3PdGm3
>>
>
> Media.... Kasa.....
> "Money makes the world go round..."
>
> Przeżują ją i wyplują?
>
> MK
No ale takich jest zapewne mnóstwo. Jest co żuć, żtp :-(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |