Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Mazurek, który wychodzi zawsze?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mazurek, który wychodzi zawsze?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-03-11 14:29:23

Temat: Re: Mazurek, który wychodzi zawsze?
Od: <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dlatego proszę o przepis na coś łatwego, pysznego i
> mazurkowatego.
>
> Pozdrawiam wszystkie synowe :-)
>
> Magda
>
Popatrz, ja tez synowa... od wielu lat co prawda, ale i u moich tesciow
mazurkow sie nie robi...
Pewnego roku popełniłam szaleństwo i na Wielkanoc upiekłam dziesięć mazurków.
Kaimakowy, kawowy, pomarańczowy, czekoladowy, królewski, różany, figowy,
jabłeczny, nugatowy, cygański. Oczywiście była jeszcze baba drożdżowa, sernik
i tort Napoleona, bo jakie to święta bez tych tradycyjnych ciast. Wracając do
szaleństwa. Było komu jeść, bo i teściowie zjechali , i niespodziewani
goście się zjawili, i nas pięcioro. A jednak przyrzekłam sobie, że nigdy
więcej. Nie dlatego, że to dużo roboty, bo lubię to robić, więc sama radość.
Nie dlatego, że koszta, choć składniki mazurków do najtańszych nie należą.
Nawet nie dlatego, że nie bardzo było gdzie te ilości ciasta przechowywać.
Dlatego, właśnie dlatego, że biedne łakomczuchy nakładały sobie po kawałeczku
WSZYSTKICH ciast .Wyobraźcie sobie trzynaście kawałków ciast na talerzyku !
Brzuchy pękały, a kubki smakowe odmawiały współpracy . Praktycznie po czwartym
gatunku można było podawać siano, nikt nie dostrzegłby różnicy. Teraz daję się
namówić najwyżej na cztery mazurki. Tu słyszę jęk żalu: tylko cztery? No, może
dam się namówić na pięć. Sernik, baba drożdżowa i tort ma się rozumieć też
muszą być. Poszłam tylko po rozum do głowy i mazurki robię czteroczęściowe,
uszczęśliwiając moje trzy przyjaciółki mazureczkami w czterech wersjach. Robię
te mazurki na kruchym cieście - każda książka kucharska podaje przepis. Ważne
jest, żeby ciasto było naprawdę cienkie i miało niewielki rancik na masę.
Ostatnio moim faworytnym stał się mazurek pomarańczowy. Dwie pomarańcze i jedną
cytrynę - dobrze wyszorowane - zetrzeć na tarce do ziemniaków, usunąć pestki.
Dwie szklanki cukru wsypać do płaskiego garnka, dodać ćwierć szklanki wody,
zagotować, dodać masę pomarańczowo-cytrynową i gotować na małym ogniu stale
mieszając aż masa zacznie gęstnieć. Odstawić z ognia, dodać - jak kto ma -
kieliszek 25 gram pomarańczówki, zamieszać i wylać na upieczony wcześniej spód.
Albo nawt na kupony wafel. Poczekać aż zastygnie. Doczeka nienaruszony do
wielkanocnego śniadania czy nie doczeka ? Qd
PS. W tym roku z racji posiadania konfitur z rozy chyba zrobie różany...



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-03-11 17:25:56

Temat: Re: Mazurek, który wychodzi zawsze?
Od: "Marta MJ" <m...@b...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Lilla" <l...@f...krasnik.pl> wrote in message
news:a6hn9e$rrk$1@news.lublin.pl...
> Użytkownik Marta MJ <m...@b...com.pl> w wiadomości
> do grup dyskusyjnych napisała:
> > Wedlug mnie taki mazurek bez pudla to z kajmakiem czyli z masa krowkowa.
>
> Ja tez przychylam sie do zdania Marty; mazurek z masa kajmakowa
> to jest to! Latwy do zrobienia i dobry, sama rowniez taki zrobie na
> swieta. Wada jest to, ze masa jest bardzo slodka, czyli nie da sie tego
> duzo zjesc ;-)

He he .... a moze to jest wlasnie zaleta :)))

Marta MJ


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-11 18:48:13

Temat: Re: Mazurek, ktŰry wychodzi zawsze?
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora



Magda S wrote:

> Witam,
>
> przede mną pierwsza Wielkanoc u teściów. Chcia3abym b3ysnąć mazurkiem
> w3asnego wyrobu. Tym bardziej, że w domu, do którego jadę nie są znane te
> wielkanocne wypieki. Dlatego proszę o przepis na coś 3atwego, pysznego i
> mazurkowatego.



Podalam ci przepis w ososbnym watku.

Przypomnialo mi sie tez, ze u nas w rodzinie robilo sie mazurki podwojne, tzn.
kazdy normalnej wielkosci mazurek rowniez byl robiony w miniaturce, tzn w
blasze 10cm x 10cm. Te malutkie stawaly sie czescia swieconki, ktora pokryjomu
skubalismy w kosciele, wiec te mazurki miniaturowe byly jakby nadgryzione zebem
czasu, gdy w koncu ladowaly na stole. Do swieconki Babcia robila baranka z
masla, ktory mial oczy z ziarenek pieprzu i stawiala go na talerzyku na ktorym
na ligninie rosla pszenica. Nie wiem, gdzie jest ta foremka, zaginela gdzies w
rodzinie. Czy tak sie jeszcze robi? Ostatnia prawdziwa Wielkanoc w moim zyciu
byla w 73 roku, wiec to prawie 30 lat temu. Cos sie na pewno pozmienialo od
tego czasu :))
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-11 19:59:00

Temat: Re: Mazurek, który wychodzi zawsze?
Od: "Magda S" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuję wszystkim, jesteście nieocenieni :-). Jeszcze mam trochę czasu na
decyzję, który przepis wybrać, choć chyba skłaniam się ku kajmakowemu. Puchę
mleka już gotowałam na Boże Narodzenie, więc wiem, czym to pachnie :-).

Dzięki wielkie,

Magda

P.s. napiszę jak wyszło i czy im smakowało...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-11 20:13:32

Temat: Re: Mazurek, ktŰry wychodzi zawsze?/maślane baranki
Od: Gosia Zaleska-Gajc <z...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett napisał(a):
>
> Do swieconki Babcia robila baranka z
> masla, ktory mial oczy z ziarenek pieprzu i stawiala go na talerzyku na ktorym
> na ligninie rosla pszenica. Nie wiem, gdzie jest ta foremka, zaginela gdzies w
> rodzinie. Czy tak sie jeszcze robi?

Robi :-). I nie tak dawno siostra kupiła taką drewnianą foremkę do
baranka :-). A my robimy rokrocznie, właśnie z oczami zrobionymi z
ziarenek pieprzu i koniecznie zieloną pietruszką w ryjku :-).
--
Pozdrawiam
Gosia
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
http://www.pity.pl - policzy za Ciebie podatek!!! Za darmo!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-12 07:48:01

Temat: Re: baranek z masla
Od: <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
Do swieconki Babcia robila baranka z
> masla, ktory mial oczy z ziarenek pieprzu i stawiala go na talerzyku na ktorym
> na ligninie rosla pszenica. >

Oczywiscie!!!
Mam ja taka foremke z Poznania kiedys przywieziona, baranek z masla
obowiazkowy, tyle, ze nie daje go do koszyczka ze swieconka ( bo obyczaj nasz
kaze tylko jaka bez skorupek, chleb i sol swiecic), ale na "trawce" z rzezuchy
staje na sniadanie wielkanocne.Qd


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-12 08:15:21

Temat: Re: baranek z masla
Od: "DanaB" <d...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2bb5.00000527.3c8db2b0@newsgate.onet.pl...
> >
> >
> Do swieconki Babcia robila baranka z
> > masla, ktory mial oczy z ziarenek pieprzu i stawiala go na talerzyku na
ktorym
> > na ligninie rosla pszenica. >
>
> Oczywiscie!!!
> Mam ja taka foremke z Poznania kiedys przywieziona, baranek z masla
> obowiazkowy, tyle, ze nie daje go do koszyczka ze swieconka ( bo obyczaj
nasz
> kaze tylko jaka bez skorupek, chleb i sol swiecic), ale na "trawce" z
rzezuchy
> staje na sniadanie wielkanocne.Qd
>
Tez mam foremke z Poznania! Na jednej ze stron mam zdjecie takiego maslanego
baranka, ale jest paskudnej jakosci. Czytajac watek zastanawialam sie, czy
ktos jeszcze robi takie foremki. Bardzo to proste, a efektowne. Ja swojego
baranka stawiam na laczce z rzezuchy.

--
DanaB
www.kuchnia.com.pl
"Och, gdyby ktoś chciał zjeść to co ugotuję..."



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kuchnia Polska 1957 [OT]
Gruszka i ser plesniowy - bylo juz? (P)
Drinki cd
Co to jest MSG i gdzie to mozna kupic we Wroclawiu
Urządzenia do filtrowania wody

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »