Medycyna komplementarna + prostata

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2003-03-17 14:04:24

Temat: Medycyna komplementarna + prostata
Od: teksty <t...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam pytanko, a w?aciwie kilka: Co s?dzicie o tzw. medycynie
komplementarnej, wykorzystuj?cej zdobycze medycyn ró?nych kr?gów
kulturowych i obmiewanej przez cz?ae rodowiska lekarskiego w Polsce?
Czy specjalista od medycyny komplementarnej b?dzie móg? pomóc w
przewlek?ych k?opotach z prostat?, z którymi medycyna "oficjalna" radzi
sobie doae kiepsko?
Leczy?em si? na zapalenie prostaty przez kilka miesi?cy, potem mia?em
par? miesi?cy spokoju, a teraz znów zaczynam odczuwaae dolegliwoci. Czy
powinienem daae szans? temu samemu lekarzowi (50 z? od wizyty, a wizyt
musi byae co najmniej kilka) czy mo?e warto spróbowaae wspomnianej wy?ej
terapii?
Pozdrawiam
Kristof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-03-17 16:21:29

Temat: Re: "Medycyna komplementarna " + prostata
Od: dradam <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 17 Mar 2003 15:04:24 +0100, teksty <t...@r...pl> wrote:

>Mam pytanko, a w?aciwie kilka: Co s?dzicie o tzw. medycynie
>komplementarnej,(...) z którymi medycyna "oficjalna" radzi
>sobie doae kiepsko?

To znaczy konkretnie w czym rzecz ? Czy chodzi o nowotwor ?
Leczenie ziolami blokujacymi androgeny ma swoje zastosowanie, o ile
jest prowadzone przez lekarza.

>Leczy?em si? na zapalenie prostaty przez kilka miesi?cy, potem mia?em
>par? miesi?cy spokoju, a teraz znów zaczynam odczuwaae dolegliwoci.

To znaczy co sie dzieje ? Jak wyglada transrectal USG ?

C>zy
>powinienem daae szans? temu samemu lekarzowi (50 z? od wizyty, a wizyt
>musi byae co najmniej kilka) czy mo?e warto spróbowaae wspomnianej wy?ej
>terapii?

Nie sadze aby kilka wizyt bylo koniecznych. Moi pacjenci z prostata,
po wykluczoniu sprawy nowotworowej ( przynajmniej w takim zakresie jak
to jest mozliwe) wracaja do mnie raz do roku, albo gdy maja
nawracajace doleglowosci , wymagajace re-ewaluacji ( jak ktos nie ma
raka w 2000 to mnie znaczy ze nie bedzie go mial w 2002 prawda ?).

Pozdrawiam

dradam