| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-30 06:25:03
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?On Tue, 29 Apr 2003 23:47:04 +0200, i-Ra wrote:
>>Hej...
>>I co Wy na takie cus, co sie peta po ulicach? Jak do tego podchodzicie?
>>Podoba sie to Wam,
> zdecydowanie podoba, zawsze sie odwracam na ulicy za takim gosciem :>
Nie rób tego bo to bardzo... peszy... :)
> uwazam ze tacy mezczyzni sa wyjatkowo mescy - co znamienne mam kilka
> kolezanek ktore twierdza tak samo :)
Hemmm... To ciekawe... Dlaczego?
>>czy raczej wywoluje spazmatycznewybuchy smiechu, zlosci...???
> wyjatkowo glupi przejaw ograniczenia :-/
To i ja wiem, ale niestety ludzie są ludźmi a w Polsce po prostu nie ma
tolerancji...... :(
Pozdrawiam
TMR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-30 06:26:40
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?On Tue, 29 Apr 2003 14:38:25 +0200, becik wrote:
>> I co Wy na takie cus, co sie peta po ulicach? Jak do tego podchodzicie?
>> Podoba sie to Wam, czy raczej wywoluje spazmatycznewybuchy smiechu,
>> zlosci...???
> mnie się podoba choć nie u każdego i zależy jak długie
To napisz, jaka długość Ci odpowiada :)
Pozdrawiam
TMR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 06:28:19
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?
Użytkownik "Kasia S." <k...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
news:b8m5qk$h1t$1@panorama.wcss.wroc.pl...
> Wlasnie chcialam napisac to samo;)) Kiedys(tzn. jak bylam mlodsza i
> jezdzilam do Jarocina i Brodnicy;))podobali mi sie faceci z dlugimi
wlosami,
> moze dlatego,ze wszyscy moi koledzy nosili wtedy dlugie wlosy, a teraz
wole
> jak mezczyzna ma krotkie wlosy, jest dla mnie bardziej meski.
> Pozdrawiam, Kasia z poldlugimi:)
No to jest tak jak u mnie. Kiedy poznałam mojego obecncego męża miał długie
włosy. Zakochałam się na zabój :-), ale dopiero kiedy ściął włosy (po 7
latach) zobaczyłam jaki jest przystojny. I teraz stanowczo wolę mężczyzn z
krótkimi włosami.
Pozdrawiam. Variete.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 06:30:07
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?On Tue, 29 Apr 2003 14:54:38 +0200, Argon wrote:
>> I co Wy na takie cus, co sie peta po ulicach? Jak do tego podchodzicie?
>> Podoba sie to Wam, czy raczej wywoluje spazmatycznewybuchy smiechu,
>> zlosci...???
> Masz jakies kompleksy ??? :P
Maybe...
> Bo podejrzewam, ze jestes lysym i w tym doszukujesz sie swojej
> nieakceptacji spolecznej ;)
Nie jestem łysym i nawet sporo mi brakuje. Po prostu moje włosy
osiągnęły pewien 'limit' długości i otrzymuję od bliskiego otoczenia
sygnały "dam ci na fryzjera".
> Pociesze Cie, ze ludzie, raczej nie przywiazuja az tak wielkiej uwagii
> do wygladu wlosow...
Przywiązują. Niestety Polska to dziwna kraj...
> Pozdrawiam dlugowlosy i nie martw sie... pewnie jakas dziewczyna Cie
> polubi i zaakceptuje takim jaki jestes..
Do długich to jeszcze mi sporo brakuje. A propos: jak długo trwa
zapuszczanie włosów do ramion i czy można to jakoś przyspieszyć?
> P.S. nie miej mi za zle, ale twoje pytanie bylo prowokujace... nom
> chyba, ze mieszkasz w zapadlej wsi i nigdy nie widziales dlugowlosego z
> piekna dziewczyna :P, jesli tak to przepraszam...
Widziałem... Widziałem też wielu menów z długimi herami, mój brat ma
jeszcze takowe, a ja swoje sprzedałem rok temu...
Pozdrawiam
TMR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 06:32:32
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?On Tue, 29 Apr 2003 12:09:38 +0000, Iwon(k)a wrote:
>> I co Wy na takie cus, co sie peta po ulicach? Jak do tego podchodzicie?
>> Podoba sie to Wam, czy raczej wywoluje spazmatycznewybuchy smiechu,
>> zlosci...???
> nie podoba mi sie. dla mnie jest to styl "zaniedbany". iwon(k)a
Kwestia gustu, czy coś Ci się szczególnie w tym nie podoba?
Pozdrawiam
TMR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 06:42:12
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?On Tue, 29 Apr 2003 22:28:05 +0200, sylwia wrote:
>> I co Wy na takie cus, co sie peta po ulicach? Jak do tego podchodzicie?
>> Podoba sie to Wam, czy raczej wywoluje spazmatycznewybuchy smiechu,
>> zlosci...???
> uwazam ze to ciotowate ,spotykalam sie z gosciem z dlugimi wlosami i mial
> z tego powodu liczne nieprzyjemnosci ,zaczepki ustne ,poza tym czulam
> sie
W Polsce to normalne, że jak się nie rozumie czegoś to się to przede
wszystkim krytykuje i niszczy jak tylko się da. ot, takie zacofanie - 200
lat za Murzynami. Z tym trzeba walczyć... Chyba po prostu nie reagować i
tyle.
> jakbym szla kolo dziewczyny ,bo ja mam tez dlugie wlosy koszmar
Czy długie włosy tej osoby nie przesłoniły Tobie czasem widoku osobowości,
charakteru?
Pozdrawiam
TMR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 06:47:27
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?On Tue, 29 Apr 2003 23:10:05 +0200, sylwia wrote:
>> Może za bardzo męska jesteś?
> * powiedzmy tak ,ja zdecydowanie wole facetow z krotkimi wlosami tudziez
> lysych nawet :-)
A fuj... Na łyso???
Moim zdaniem, to tylko ostatni wygodniccy tak się strzygą... Po co im
grzebień...
Swoją drogą, takim współczuję: w zimie im zimno w łepetynki, a czapeczek
się nie nosi, bo to też szkoda fatygi, a w lecie zewro ochrony przed
słoneczkiem i zapalenie oponek murowane...
> jak ktos ma dlugie wlosy z facetow jest lalusiowty i nieskory do pracy
> ,tylko im dac kwaitaka we wlosy (dlugie) i pozowac do pisma o gejach
I tu się mylisz. Bardzo się mylisz. Przez długi okres czasu nosiłem długie
i jakoś nikt nigdy nie narzekał, że byłem nieskory do roboty...
Owszem, są i wady długich włosów - problem z myciem i szorowaniem, co dla
mężczyzny bywa uziążliwe, ale można się przyzwyczaić do codziennego mycia
i szorowania.
Moim zdaniem, kobieta mająca takiego z długimi, powinna się cieszyć, bo
jej men sam dba o swoją higienę...
Pozdrawiam
TMR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 06:53:51
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?
Użytkownik "TomMeR" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2003.04.30.06.47.26.443127@wp.pl...
> A fuj... Na łyso???
> Moim zdaniem, to tylko ostatni wygodniccy tak się strzygą... Po co im
> grzebień...
> Swoją drogą, takim współczuję: w zimie im zimno w łepetynki, a czapeczek
> się nie nosi, bo to też szkoda fatygi, a w lecie zewro ochrony przed
> słoneczkiem i zapalenie oponek murowane...
Wkleję tu coś co napisałeś wcześniej w innym poście. Może jestes na tyle
bystry, ze zastanowisz się nad swoimi słowami. A oto Twoje własne słowa: "To
i ja wiem, ale niestety ludzie są ludźmi a w Polsce po prostu nie ma
tolerancji...... :(" - jesteś tego totalnym, paskudnym potwierdzeniem.
Prawdziwe fuuuj.
Variete.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 06:56:25
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?
Użytkownik "TomMeR" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2003.04.30.06.47.26.443127@wp.pl...
> On Tue, 29 Apr 2003 23:10:05 +0200, sylwia wrote:
> A fuj... Na łyso???
> Moim zdaniem, to tylko ostatni wygodniccy tak się strzygą... Po co im
> grzebień...
> Swoją drogą, takim współczuję: w zimie im zimno w łepetynki, a czapeczek
> się nie nosi, bo to też szkoda fatygi, a w lecie zewro ochrony przed
> słoneczkiem i zapalenie oponek murowane...
Jeszcze jedno znalazłam. Oto twoje słowa: "W Polsce to normalne, że jak się
nie rozumie czegoś to się to przede
wszystkim krytykuje i niszczy jak tylko się da. ot, takie zacofanie - 200
lat za Murzynami. Z tym trzeba walczyć... Chyba po prostu nie reagować i
tyle."
Może zastanów się nad sobą i spróbuj być liczyć się chociaż z własnymi
słowami.
Variete.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-30 10:44:50
Temat: Re: Mezczyzni z dlugimi wlosami?On Wed, 30 Apr 2003 08:56:25 +0200, Variete wrote:
>> A fuj... Na łyso???
>> Moim zdaniem, to tylko ostatni wygodniccy tak się strzygą... Po co im
>> grzebień...
>> Swoją drogą, takim współczuję: w zimie im zimno w łepetynki, a
>> czapeczek się nie nosi, bo to też szkoda fatygi, a w lecie zewro
>> ochrony przed słoneczkiem i zapalenie oponek murowane...
Widzę, że ktoś uważny przeczytał mojego posta. :)
> Jeszcze jedno znalazłam. Oto twoje słowa: "W Polsce to normalne, że jak
> się nie rozumie czegoś to się to przede wszystkim krytykuje i niszczy
> jak tylko się da. ot, takie zacofanie - 200 lat za Murzynami. Z tym
> trzeba walczyć... Chyba po prostu nie reagować i tyle."
> Może zastanów się nad sobą i spróbuj być liczyć się chociaż z
> własnymi słowami.
Faktycznie. Faktycznie.
Faktycznie, zabrakło tam uśmieszka, czy dwóch. Zaraz za drugim akapitem...
Pozdrawiam Czepialską.
TMR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |