| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-04-17 19:24:52
Temat: Miałem wizję.Tak ...nawiedziła mnie Kasandra we śnie i poleciła ogolić Ikselcie na
łyso....zdziwiłem się trochę, myślałem, że sobie kpi, więc zapytałem
dla pewności...czy jest pewna, że tak powinienem postąpić, co jej
zrobiła kulawa na umyśle wieśniaczka, aby tak się
mobilizować....Kasandra odpowiedziała, skręcając pogardliwie
twarz....że ona nic jej nie zrobiła, tylko od niej się zacznie wielka
przemiana narodu. Pojedziesz do tego tłuka...i jak będziesz ganiał ją
po ulicy...ona wezwie Policję...a ty wezwiesz media....gdzie narodowi
ogłoszą wzdłuż i jak Polska cała, że przyjechałeś ogolić zdrajczynie
ojczyzny, gdyż ona wysługuje się zdrajcą kraju i fałszuję historię
Polski , by zdrajców wybielić. Wtenczas naród wielkich patryjotów ,
którzy własnej historii nie znają;)....hm, hm, hm,... Powstanie naród
wtenczas, dowiedziawszy się iż kościół katolicki wraz z papieżem i
moskalami rozebrali Polskę i wtenczas nadejdzie czas gdzie każdy
katolik publicznie zostanie ogolony na głowie....i upadnie kościół...
No tak moi drodzy, jest wielka szansa, sam nie wiem, czy powinienem
Kasandry ze snu posłuchać...a co wy sądzicie... posłuchać?
http://www.sciaga.pl/tekst/81620-82-konstytucja_3_ma
ja_targowica_wieszanie_biskupow_zdrajcow_i_insurekcj
a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-04-17 23:40:02
Temat: Re: Miałem wizję.Buddyści poszli o krok dalej: sami siebie golą na zero.
--
CB
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:94af2de0-6105-4e3e-a265-e95a3175a096@k41g2000yq
f.googlegroups.com...
[...]
No tak moi drodzy, jest wielka szansa, sam nie wiem, czy powinienem
Kasandry ze snu posłuchać...a co wy sądzicie... posłuchać?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-04-18 00:02:49
Temat: Re: Mia?em wizj?.niedziela, 18 kwietnia 2010 01:40. carbon entity 'cbnet' <c...@n...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Buddyści poszli o krok dalej: sami siebie golą na zero.
Nie wszyscy, tylko mnisi.
A w ogóle CB co masz do buddystów w związku z tą sprawą?
Bo zabrzmiało to jak jakiś groteskowy zarzut polityczny.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-04-18 00:09:23
Temat: Re: Mia?em wizj?.Poza tym, że rozpełzli się po całym swiecie i wykorzystując
manipulację wciągają ludzi poszukujących sensu życia
w m.in. swoje koraliki wymiędlone w nieumytych dłoniach
po wyjściu z wychodka i buczenie w transie przypominajacym
stan jakby się naćpali?
Nic. :)
--
CB
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> napisał w
wiadomości news:hqdi79$aam$2@news.onet.pl...
[...]
A w ogóle CB co masz do buddystów w związku z tą sprawą?
Bo zabrzmiało to jak jakiś groteskowy zarzut polityczny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-04-18 00:23:37
Temat: Re: Mia?em wizj?.
cbnet napisał(a):
> Buddy�ci poszli o krok dalej: sami siebie gol� na zero.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:94af2de0-6105-4e3e-a265-e95a3175a096@k41g2000yq
f.googlegroups.com...
>
> [...]
> No tak moi drodzy, jest wielka szansa, sam nie wiem, czy powinienem
> Kasandry ze snu pos�ucha�...a co wy s�dzicie... pos�ucha�?
To znaczy co? Uważasz, że jak się Ikselcię ogoli to automatycznie
przejdzie na buddyzm? Tak, wszystkiego przewidzieć nie można...chociaż
ty pewnie przewidujesz wszystko. ;) Ale gdyby Ikselcia na buddyzm
przeszła, to nie było by takie złe, gdyż buddyzm nie ma ustalonych
zewnętrznych dogmatów, które umiejscawiają człowieka w miejscu,
odsuwają od siebie samego, od głosu swojego serca. Buddyzm
paradoksalnie jest zejściem do wnętrza, posłuchania siebie do samego
szpiku kości, a słuchanie siebie to czysta rzeczywistość, która
otwiera na słuchanie wszystkiego co istnieje...jest to słuchanie głosu
wszechświata..a może Boga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-04-18 00:45:32
Temat: Re: Mia?em wizj?.Biorąc pod uwagę, że na _niektórych_ takie "zejście" działa "oczyszczająco"
_realnie_ na podobnej zasadzie jak pewnie opium, powodując wizje
m.in. z perspektywy zbliżonej do różnych ~stworzeń (a to węża, a to szczura,
a to drzewa, a to świni... itd), byłbym ostrożniejszy w przyjmowaniu tylko
na podstawie reklam buddyjskich domniemania jakoby religia ta była lepsza
od innych kultów szamańskich.
--
CB
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:859302bb-441c-4bd6-8abc-c4d9d5d1c8b8@k41g2000yq
f.googlegroups.com...
[...] Buddyzm
paradoksalnie jest zejściem do wnętrza, posłuchania siebie do samego
szpiku kości, a słuchanie siebie to czysta rzeczywistość, która
otwiera na słuchanie wszystkiego co istnieje...jest to słuchanie głosu
wszechświata..a może Boga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-04-18 01:00:59
Temat: Re: Mia?em wizj?.
cbnet napisał(a):
> Bior�c pod uwag�, �e na _niekt�rych_ takie "zej�cie" dzia�a
"oczyszczaj�co"
> _realnie_ na podobnej zasadzie jak pewnie opium, powoduj�c wizje
> m.in. z perspektywy zbli�onej do r�nych ~stworze� (a to w�a, a to szczura,
> a to drzewa, a to �wini... itd), by�bym ostro�niejszy w przyjmowaniu tylko
> na podstawie reklam buddyjskich domniemania jakoby religia ta by�a lepsza
> od innych kult�w szama�skich.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:859302bb-441c-4bd6-8abc-c4d9d5d1c8b8@k41g2000yq
f.googlegroups.com...
>
> [...] Buddyzm
> paradoksalnie jest zej�ciem do wn�trza, pos�uchania siebie do samego
> szpiku ko�ci, a s�uchanie siebie to czysta rzeczywisto��, kt�ra
> otwiera na s�uchanie wszystkiego co istnieje...jest to s�uchanie g�osu
> wszech�wiata..a mo�e Boga.
To nie zawęża się do buddyzmu, tak samo robił Chrystus..a dlatego, że
to koncepcja uniwersalna i teraz w tak zatłamszonym świecie, gdzie
biją się ze sobą różne prawdy, będzie tworzona na nowo i za tysiąc lat
tak samo, to będzie się oddnawiać i dobrze bo jeśli to nie nastąpi ,
to będziemy mieli konflikt miedzy prawdami i racjami...tak jak
mówiłem, człowiek ze sobą nie walczy, walczą racje, definicje którym
się ten człowiek poddał w niewolę..a obecnie mamy niesamowity przechył
w tym zatracaniu się ludzi. A Chrystus mówił, tak mniej więcej, że
prawdy nigdy się ze sobą nie dogadają, ale człowiek z człowiekiem
zawsze, ateista i katolik przy jednym stole usiądą gdy nie zapomną o
swojej ludzkiej istocie.. jeśli zapomną są straceni jako ludzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-04-18 01:07:39
Temat: Re: Mia?em wizj?.Mógłbyś być doskonałym ksiundzem na usługach krk.
Masz wielki potencjał.
--
CB
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:9e14f5fd-dcdc-446c-aebc-025c4371df33@r27g2000yq
n.googlegroups.com...
To nie zawęża się do buddyzmu, tak samo robił Chrystus..a dlatego, że
to koncepcja uniwersalna i teraz w tak zatłamszonym świecie, gdzie
biją się ze sobą różne prawdy, będzie tworzona na nowo i za tysiąc lat
tak samo, to będzie się oddnawiać i dobrze bo jeśli to nie nastąpi ,
to będziemy mieli konflikt miedzy prawdami i racjami...tak jak
mówiłem, człowiek ze sobą nie walczy, walczą racje, definicje którym
się ten człowiek poddał w niewolę..a obecnie mamy niesamowity przechył
w tym zatracaniu się ludzi. A Chrystus mówił, tak mniej więcej, że
prawdy nigdy się ze sobą nie dogadają, ale człowiek z człowiekiem
zawsze, ateista i katolik przy jednym stole usiądą gdy nie zapomną o
swojej ludzkiej istocie.. jeśli zapomną są straceni jako ludzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-04-18 01:14:46
Temat: Re: Mia?em wizj?.niedziela, 18 kwietnia 2010 02:09. carbon entity 'cbnet' <c...@n...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Poza tym, że rozpełzli się po całym swiecie i wykorzystując
> manipulację wciągają ludzi poszukujących sensu życia
> w m.in. swoje koraliki wymiędlone w nieumytych dłoniach
> po wyjściu z wychodka i buczenie w transie przypominajacym
> stan jakby się naćpali?
>
> Nic. :)
O jaki chodzi tobie trans, to ja nie wiem. W buddyzmie, w buddyjskiej
odmianie jogi, podstawową sprawą jest posiadanie otwartej na informacje
świadomości, korzystanie z pełnej pracy umysłu. Pewnikiem mylisz ją z
braminizmem i tamtejszymi jogami, ale musiałbym z tobą długo dyskutować o
podstawach (tam oparcie na odmiennym stanie świadomości --- yoga-nidra, w
buddyzmie natomiast oparcie na świadomości rozszerzonej bez centrum i
granic, nawet sen w zaawansowanych etapach pracy przekształca się w sen
_świadomy_ ), żeby wyprowadzić cię z tego błędu.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-04-18 01:24:02
Temat: Re: Mia?em wizj?.Widziałem na jutubie jak buczą mnisi tybetańscy.
Oglądałem też niedawno film o buddyźmie na Planete
- tam też było buczenie.
Niemniej nie mam zamiaru z tobą dyskutować, tym bardziej
długo, aby wyprowadzać cię z błędu. ;)
--
CB
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> napisał w
wiadomości news:hqdme7$jqf$1@news.onet.pl...
[...] musiałbym z tobą długo dyskutować o
podstawach [...] , żeby wyprowadzić cię z tego błędu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |