Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Migdał

Grupy

Szukaj w grupach

 

Migdał

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2001-10-31 13:49:35

Temat: Re: Migdał
Od: <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> w...@p...onet.pl napisał:
> >
>
> >  Nie znam niestety nazwy łacińskiej ( nie podana na etykiecie)poczekam
> > może na owoce i wtedy się dowiem.Szkółka znajduje się koło Tarnowa w
> > miejscowości Zasów prowadzi ją Pan S. Zieliński .
> > Przepraszam za zamieszanie myślałem że może Ktoś uprawia migdała .
> Jak widzisz, nie odezwał się nikt znający tego migdała.
> Tak więc jesteś niejako pionierem w uprawie.
> Myślę że wszyscy będą ciekawi co z tego wyrośnie.
> I nie przepraszaj bo  nie ma za co.
> Nawet jak to nie jest PRAWDZIWY migdał to i tam może ma
> jakieś niezwykłe walory.
> Pozdrawiam serdecznie,
> Krzysztof

Właśnie przeglądałam cennik florpaku i znalazłam takie coś: "migdał karłowy -
krzew do 1,5 m wysokości, kwiaty(...) owoce żółtawe średnicy do 2 cm.
Wytrzymały na mróz i suszę"
Może to odmiana wyselekcjonowana z tego gatunku o wartosciowszych owocach?
Pozdrawiam - Hania RL


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2001-11-01 08:19:57

Temat: Re: Migdał
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
.......
> Nie znam niestety nazwy łacińskiej ( nie podana na etykiecie)

Jeżeli brak jest porządnej etykiety to może nie jest prawdą, że właściciel
jest członkiem Związku Szkółkarzy.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2001-11-03 07:54:03

Temat: Re: Migdał
Od: <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> .......
> >  Nie znam niestety nazwy łacińskiej ( nie podana na etykiecie)
>
> Jeżeli brak jest porządnej etykiety to może nie jest prawdą, że właściciel
> jest członkiem Związku Szkółkarzy.
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
>
>
>
>

Dlaczego?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2001-11-06 07:50:12

Temat: Re: Migdał
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
.........
>> Jeżeli brak jest porządnej etykiety to może nie jest prawdą, że
właściciel
>> jest członkiem Związku Szkółkarzy.
>> --
>> :-) http://ogrod.to.jest.to

> Dlaczego?

Muszę Ci powiedzieć, że zawsze buntuję się, gdy na jakąś wypowiedź ktoś
odpowiada jednym słowem.
Podobnie, gdy na jedno słowo muszę wypowiadać się długo i "obficie", aby dać
pełna odpowiedź. Uważam to za niesprawiedliwe :-).
Ja odpowiadam w ten sposób tylko wtedy, gdy jestem zły :-).
--
:-) http://ogrod.to.jest.to







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2001-11-06 14:08:00

Temat: Re: Migdał
Od: <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Muszę Ci powiedzieć, że zawsze buntuję się, gdy na jakąś wypowiedź ktoś
> odpowiada jednym słowem.
> Podobnie, gdy na jedno słowo muszę wypowiadać się długo i "obficie", aby dać
> pełna odpowiedź. Uważam to za niesprawiedliwe :-).
> Ja odpowiadam w ten sposób tylko wtedy, gdy jestem zły :-).
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
> Łał, no dobrze spróbuję być bardziej epicka. Porządne, czyli tzw
kwalifikowane szkółki mają obowiązek zaopatrywania każdego drzewka w etykietę.
Dotyczy to jednak wyłącznie drzewek owocowych znajdujących się w tzw doborze.
Migdała (czym by on naprawdę nie był bo podobnie jak inni wypowiadający się mam
wątpliwości) na pewno w doborze nie ma. Natomiast rośliny ozdobne często nawet
w najlepszych szkółkach nie są zaopatrywane w etykietę ze zdjęciem ( z różnych
powodów) co wcale nie dyskwalifikuje szkółki - IMHO
Pozdrawiam łagodnie - Hania
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2001-11-12 11:27:46

Temat: Re: Migdał
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

...............Natomiast rośliny ozdobne często nawet
> w najlepszych szkółkach nie są zaopatrywane w etykietę ze zdjęciem ( z
różnych
> powodów) co wcale nie dyskwalifikuje szkółki -

Nie dyskwalifikuje, bowiem szkółka zajmuje się (z nazwy) rozmnażaniem/
produkcją roślin.
Jeżeli szkółka sprzedaje rośliny to bierze na siebie obowiązek właściwej
obsługi klienta.
Jeżeli roślina sprzedawana jest bez określenia gatunku/odmiany to nie ma to
nic wspólnego z kulturą sprzedaży, z szacunkiem względem klienta, z
szerzeniem wiedzy o roślinach.
Mogę zrozumieć, gdy ktoś tam sobie na boczku troszkę rozmnaża i dorabia
sobie na margarynę do chleba. Takiej osoby nie stać na etykiety i brak jej
wiedzy względem roślina które rozmnaża.
Jednak, Związek Szkółkarzy Polskich uważa się za elitę szkółkarską. Jest
mało prawdopodobne, aby jego członkowie pozwalali sobie na sprzedaż roślin
nie oznakowanych.
Gdyby tak było należałoby zacząć ubolewać nad poziomem szkółkarstwa w kraju.
Co do etykiet ze zdjęciem...
Są to dodatkowe bajery, czasami wprowadzające w błąd nabywcę roślin.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2001-11-14 10:11:09

Temat: Re: Migdał
Od: <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie chcę się dłużej czepiać bo co do istoty sprawy zgadzam sie z Tobą. W
porządnej szkółce powinniśmy dostać wszelką informację o oferowanych roślinach,
a już napewno ich pełną nazwę, polską i łacińską. Natomiast nie podoba mi się
pewien schematyzm rozumowania, który możnaby streścić następująco:
etykiety=profesjonalizm=dobra szkółka=szkółkarz członkiem Związku Szkółkarzy.
A ja ostatnio kupiłam(w bardzo znanej szkółce)roślinę opatrzoną następującą
etykietą: "roślina ozdobna - przecena"
Czy taka informacja służy "szerzeniu wiedzy o roślinach" czy moze ułatwia
księgowość w dużych szkółkach? Dalej, w mniejszych szkółkach jestem zazwyczaj
obsługiwana przez samego szkółkarza, w większych (a te jak sądzę zazwyczaj
należą do ZSP) mam do czynienia z pracownikiem, który często wie o roślinach
mniej ode mnie, a ja za wiele nie wiem.
Jeszcze jedno - czy naprawdę istnieją szkółki w których WSZYSTKIE ROŚLINY (a
więc byliny, wrzosy itp)są osobno etykietowane? Szczerze mówiąc wątpię. Co
zresztą wcale mnie nie martwi. Wolę kompetentną obsługę od marnej etykiety.
Pozdrawiam - Hania

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2001-11-14 12:02:47

Temat: Re: Migdał - o szkółkach i sprzedawcach - długie!
Od: j...@l...pl (Janusz Czapski) szukaj wiadomości tego autora




h...@p...onet.pl napisał(a):

> W porzšdnej szkółce powinniśmy dostać wszelkš informację o oferowanych
> roślinach, a już napewno ich pełnš nazwę, polskš i łacińskš.

A może jeszcze to... co jest na tej informacji... ?
Kupowanie sadzonek, szkółki, sprzedawcy, to temat który chyba wielu z nas boli,
ale chodzimy koło tego na tej grupie z jakšś zadziwiajšcš ostroznościš.:-(
Nie ulega wštpliwości, że na naszych zainteresowaniach i pasjach calkiem
niegłupie pienišdze robi spora grupa ludzi.
I dlatego mamy prawo wrzeszczeć, że kantowanie nas (bo jak to inaczej nazwać?)
budzi nasz sprzeciw!! Namawiam do wrzasku!!!!!! Do ujawniania bandytów
zabierajšcych Wasze pieniadze, czas, nadzieje.... Po nazwisku, z adresem! Ale i z
konkretami!
Bo ostatecznie czym sie różni bandzior zabierajšcy Wam samochód od innego, który
"tylko" zabiera Wasze pienišdze sprzedajšc Wam bezwartosciowš tandetę, a przeciez
przy zakupie wišzaliście jakieś nadzieje, a potem czas Wam uciekał zanim
połapaliście się, że Was "orżnięto"....
Stracone pienišdze można jakoś jeszcze "odrobić", ale straconego czasu - NIE!!!
A przecież kanty sprzedawców sadzonek wychodzš na jaw dopiero po latach.
Przykłady: szukałem odmiany Canadice. Znalazłem sadzonkę (sklep CNOS, Lublin, ul.
Zemborzycka). Porzšdna kolorowa etykieta była, z obrazkiem i siermiężnym opisem.
Bez nazwy i adresu producenta. PO ROKU gdy mi się latorośla "pusciły" okazało się,
że mam Aurorę (identycznš jak rosnšca obok!). Rok stracony!
Wymieniajšc kiedyś odmiany, które mam, napisałem, że mam PerłęCzabańskš! Odmiana
wrażliwa, trudna w uprawie (jednak podobno bardzo smaczna) więc była hołubiona,
pieszczona, otulana na zimę itp. Po trzech latach dała owoce. Trudno to było
zidentyfikować i wcześniej porównać z czymś bo malo kto to trzyma.
Niniejszym dementuję pogłoskę jakobym miał Perłę Czabańskš. Mam jakiegoś
glutowatego, późnodojrzewajšcego kwacha z posmakiem labrusca o bršzowych jagodach.
:-(((( Miejsce zakupu: Sklep ogrodniczy Lublin, ul . Kraśnicka.
Trzy lata mi uciekło..... :-(
Macie przecież takich doświadczeń znacznie więcej jak ja. Dlaczego milczycie?



> Natomiast nie podoba mi się pewien schematyzm rozumowania, który możnaby streścić
> następujšco:
> etykiety=profesjonalizm=dobra szkółka=szkółkarz członkiem Zwišzku Szkółkarzy.

Zgadzam się w pełni!
Z tym , że ja przestrzegam głównie przed kupowaniem w sklepach, na targach,
wystawach, z drugiej przeważnie ręki! Na podstawie świecidełkowatych etykiet. Nawet
z napisem Zwišzek Szkółkarzy!
Bo jeżeli kupię coś załganego bezpośrednio w szkółce, u producenta, a potem stracę
czas, to przynajmniej wiem komu w mordę dać!

> Wolę kompetentnš obsługę od marnej etykiety.

Ja też!

Wybaczcie tonację tago listu, dawno już to chcialem z siebie wywalić, i dopiero
list Hani mnie zmobilizował!
Pozdrawiam :-)
Janusz

PS
Żeby to nie było tylko takie pleplanie i użalanie się nad światem proponuję, by
Rafał zastanowił się czy na stronie grupy nie dałoby się zmajstrowac czegoś
podobnego do banku roślin gdzie każdy orżnięty mógłby napisać, kto go w sadzonkach
wykantował!
Warunek zamieszczenia tekstu: Nazwa i adres sprzedwcy, przyblizona data kupna,
cena, nazwa rośliny (odmiany), krótkie uzasdnienie na czym polegalo kanciarstwo ( o
cenach nie rozmawiamy!), imię nazwisko zgłaszajšcego, adres, e-mail.
Uwaga! Nie może tu być mowy o ochronie danych osobowych z dwóch przyczyn:
1. Każdy sprzedawca to firma, a nie osoba!
2. Prawo nie może chronić bandytów!
J.


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2001-11-14 22:21:30

Temat: Re: Migdał - o szkółkach i sprzedawcach - długie!
Od: k...@p...onet.pl (Krysia) szukaj wiadomości tego autora

> PS
> Żeby to nie było tylko takie pleplanie i użalanie się nad światem
proponuję, by
> Rafał zastanowił się czy na stronie grupy nie dałoby się zmajstrowac
czegoś
> podobnego do banku roślin gdzie każdy orżnięty mógłby napisać, kto go w
sadzonkach
> wykantował!
> Warunek zamieszczenia tekstu: Nazwa i adres sprzedwcy, przyblizona data
kupna,
> cena, nazwa rośliny (odmiany), krótkie uzasdnienie na czym polegalo
kanciarstwo ( o
> cenach nie rozmawiamy!), imię nazwisko zgłaszajšcego, adres, e-mail.
> Uwaga! Nie może tu być mowy o ochronie danych osobowych z dwóch przyczyn:
> 1. Każdy sprzedawca to firma, a nie osoba!
> 2. Prawo nie może chronić bandytów!
> J.

Już były o tym mowy np. wątek z 14.05 i co ?
Omawianie sprawy prawnej, strach przed sądem, pomówieniem itp. W moim
odczuciu sprawa znowu nie wypali. A szkoda. Każdy z nas miał takie nie miłe
doświadczenia, czasami nawet kosztowne i tylko uszy skulił, poskarżył się,
lub nie, znajomym. I na tym koniec.

Pozdrawiam
Krysia



--

Tego nie znajdziesz w żadnym sklepie!
[ http://oferty.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2001-11-15 06:47:20

Temat: Re: Migdał
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

Spróbuję zapisać jakieś wnioski z tego co Ty napisalaś.

>Natomiast nie podoba mi się
> pewien schematyzm rozumowania, który możnaby streścić następująco:
> etykiety=profesjonalizm=dobra szkółka=szkółkarz członkiem Związku
Szkółkarzy.

1. Nie jest prawdą, że szkółkarze-członkowie Z.Sz.
prowadzą dobre szkółki, wyróżniają się profesjonalizmem i stosują właściwe
oznakowanie rozmnażanych roślin. Jest to pokutujący w społeczeństwie
schematyzm rozumowania.

> A ja ostatnio kupiłam(w bardzo znanej szkółce)roślinę opatrzoną
następującą
> etykietą: "roślina ozdobna - przecena"
> Czy taka informacja służy "szerzeniu wiedzy o roślinach" czy moze ułatwia
> księgowość w dużych szkółkach?

2. Znane szkółki kierują się czasami własną wygodą i stosują czasami
etykiety służące wewnętrznej ewidencji, a nie klientom.

> Dalej, w mniejszych szkółkach jestem zazwyczaj
> obsługiwana przez samego szkółkarza, w większych (a te jak sądzę zazwyczaj
> należą do ZSP) mam do czynienia z pracownikiem, który często wie o
roślinach
> mniej ode mnie, a ja za wiele nie wiem.

3. Należy dążyć do obsługiwania przez samego szkółkarza. Szkółkarz posiada
sporą wiedzę o mnożonych roślinach.
Mój komentarz: czasami, szkółkarz zna tylko sposób rozmnażania rośliny. Jest
"pewien schematyzm rozumowania", że szkółkarz zna rozmnażaną roślinę.

> Jeszcze jedno - czy naprawdę istnieją szkółki w których WSZYSTKIE ROŚLINY
(a
> więc byliny, wrzosy itp)są osobno etykietowane? Szczerze mówiąc wątpię. Co
> zresztą wcale mnie nie martwi.

4. Drobne rośliny nie muszą być etykietowane.
Komentarz: moim zdaniem, każdy sprzedawany egzemplarz powinien być
etykietowany.

>Wolę kompetentną obsługę od marnej etykiety.

5. Nie ma potrzeby opatrywać sprzedawanych roślin w etykiety jeżeli obsługa
jest kompetentna.
Komentarz: nie można stwierdzić czy obsługa jest kompetentna jeżeli nie
posiada się wiedzy w przedmiocie. Posiadając taką wiedzę, nie musimy polegać
na obsłudze.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nowa pozycja książkowa
Zawsze lepsza dłuższa gwarancja
OCZKO WODNE !!!
hydroponika ruszyla
Przesadzanie derenia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »