Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Mój 2 letni synek połknął granulki „Kreta”....

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mój 2 letni synek połknął granulki „Kreta”....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-06-06 09:11:45

Temat: Mój 2 letni synek połknął granulki „Kreta”....
Od: e...@e...pl szukaj wiadomości tego autora

Pół roku temu mój 2-letni synek połknął granulki ‘Kreta”.
Każdy wie, jakim mordercą jest ta trucizna, więc o walce o życie dziecka chyba
nie musze opowiadać...

Miesiąc po wypadku Filipkowi prawie całkowicie zamknął się wpust do żołądka i
prawie całkiem zwęził się przełyk.
W tej chwili jest już po serii poszerzeń, każde robione pod narkozą (w sumie
miał już 10 narkoz).
Podobno w tej sytuacji poszerzenia są jedynym rozwiązaniem, ale trwają
latami.....

Może ktoś z Państwa słyszał o podobnym przypadku i wie jak można pomóc dziecku,
by uniknąć kolejnych tygodni w szpitalu, kolejnych narkoz i wreszcie móc jeść
kawałki zamiast papek....

Wdzięczna będę za każdą informację.
Pozdrawiam.
Ela.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-06-06 10:41:40

Temat: Re: Mój 2 letni synek połknął granulki „Kreta”....
Od: "LN" <l...@A...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Każdy wie, jakim mordercą jest ta trucizna, więc o walce o życie dziecka
chyba
> nie musze opowiadać...

Trucizna nie jest mordercą. Mordercą jest człowiek, który swym działaniem
powoduje skuteczne zakończenie życia innego człowieka, żywego organizmu.

Popularny "Kret" zawiera NaOH - jest to związek żrący, niszczący tkanki
żywe. Nie jest jednak trucizną.

pzdr
LN


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-06-09 08:10:41

Temat: Re: Mój 2 letni synek połknął granulki Kreta...
Od: e...@e...pl szukaj wiadomości tego autora

> Dziękuję za sprostowanie. Oczywiście ma Pan rację.
Choć minęło już przeszło pół roku, nadal czuję ogromne rozgoryczenie i gdzieś
głęboko &#8211;poczucie winy &#8211; chociaż nie było mnie w chwili wypadku...
Nie czas jednak na dywagacje i rozpamiętywanie tego, co było.
JA KOCHAM MOJE JEDYNE DZIECKO I CHCĘ MU POMÓC.

Pozdrawiam.
Ela.








> > Każdy wie, jakim mordercą jest ta trucizna, więc o walce o życie dziecka
> chyba
> > nie musze opowiadać...
>
> Trucizna nie jest mordercą. Mordercą jest człowiek, który swym działaniem
> powoduje skuteczne zakończenie życia innego człowieka, żywego organizmu.
>
> Popularny "Kret" zawiera NaOH - jest to związek żrący, niszczący tkanki
> żywe. Nie jest jednak trucizną.
>
> pzdr
> LN
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ból po stosunku.
Migdałki :P
Włosy ... na klacie :P
Nie wiem co mi jest..
pytanie- usuwanie pajaczkow laserowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »