| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-11 20:21:21
Temat: Moj dzisiejszy obiad Dzis obiad byl, ze tak powiem smieciowy. Ale jako ze wyszedl pyszny -
podaje przepis.
Potrawa wyszla na 2-3 osoby (u nas jedna glodna i jedna bardzo glodna, ta
druga wziela sobie solidna dokladke)
uzylam:
5 ziemniakow raczej malych
1 papryka czerwona
pol torebki mrozonej fasolki szparagowej czyli 250g
1 puszka pomidorow - uzylam takich juz posiekanych
1 duza cebula
2 zabki czosnku
sol, pieprz
ziola prowansalskie (lub oregano + bazylia jak brakuje mieszanki)
tyle z rzeczy obowiazkowych. Ja kombinowalam z przyprawami. Dalam do tego
jeszcze ostra papryke sproszkowana, pieprz kajenski. Juz sama nie wiem, czy
nie cos jeszcze. To wersja dla pikantnolubnych.
A wykonalam nastepujaco:
Fasolke ugotowalam w malej ilosci osolonej wody na poltwardo. W tym czasie
smazyla sie na oliwie pocieta cebula i czosnek (pokrojony w cienkie
plasterki - rewelacja polecam w takiej formie). Po chwili dodalam pociete w
cienkie plasterki (ale naprawde cienki tak po 2-3 mm) ziemniaki. Podsmazalam
(trzeba uwazac zeby nie przywieralo do dna) to wszystko jakies 10-15 minut
chyba, az ziemniaki zaczely mieknac. Wtedy dodalam pokrojona w niewielkie
kawalki papryke i przykrylam. Dusilo sie to kolejne 15 min, az mieknac
zaczela papryka. Wtedy dodalam fasolke. Po kolejnej chwili (ziemniaki juz
nie byly surowe, ale jeszcze nie miekkie) dodalam pomidory i doprawilam. Tu
nie nalezy zalowac, bo takie danie wchlania spore ilosci przypraw. Trzeba
probowac, bo koncowo wyszlo tych przypraw chyba dwa razy wiecej niz
poczatkowo sadzilam. W sumie robilo sie toto troszke ponad godzine, pod sam
koniec bez przykrycia, zeby sos troszke odparowal i zgestnial.
Wyszlo rewelacyjne jedzonko, sycace i nie drogie. Na koniec zrobilam
'skarpete', czyli wyczyscilam chlebem talerz z sosu. Polecam. Rozgrzewa! :)
ZG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-11 20:51:18
Temat: Re: Moj dzisiejszy obiad
Użytkownik "Zofia Gebert" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> Na koniec zrobilam 'skarpete', czyli wyczyscilam chlebem talerz z sosu.
Polecam. Rozgrzewa! :)
>
Dlaczego 'skarpetę' - śmierdziało niezbyt miło?
spadkobiercy Melchiora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-12 08:59:20
Temat: Re: Moj dzisiejszy obiad
Użytkownik "Zofia Gebert" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:btsbap$rap$1@nemesis.news.tpi.pl...
> 5 ziemniakow raczej malych
> 1 papryka czerwona
> pol torebki mrozonej fasolki szparagowej czyli 250g
> 1 puszka pomidorow - uzylam takich juz posiekanych
> 1 duza cebula
> 2 zabki czosnku
> sol, pieprz
> ziola prowansalskie (lub oregano + bazylia jak brakuje mieszanki)
Bardzo fajne danie - przetestuję na pewno. :-)
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-12 10:40:03
Temat: Re: Moj dzisiejszy obiad
Użytkownik "Zofia Gebert" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:btsbap$rap$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dzis obiad byl, ze tak powiem smieciowy. Ale jako ze wyszedl pyszny -
> podaje przepis.
>
> Potrawa wyszla na 2-3 osoby (u nas jedna glodna i jedna bardzo glodna, ta
> druga wziela sobie solidna dokladke)
>
> uzylam:
> 5 ziemniakow raczej malych
> 1 papryka czerwona
> pol torebki mrozonej fasolki szparagowej czyli 250g
> 1 puszka pomidorow - uzylam takich juz posiekanych
> 1 duza cebula
> 2 zabki czosnku
> sol, pieprz
> ziola prowansalskie (lub oregano + bazylia jak brakuje mieszanki)
>
> tyle z rzeczy obowiazkowych. Ja kombinowalam z przyprawami. Dalam do tego
> jeszcze ostra papryke sproszkowana, pieprz kajenski. Juz sama nie wiem,
czy
> nie cos jeszcze. To wersja dla pikantnolubnych.
>
Bardzo to brzmi smaczyście, ale aby mój małżonek to zjadł trzebaby dorzucić
ze dwa biusty kurczka (ja bym je pokroiła na paseczki, osmażyła i dodała
niech się razem dusi), alboli też spory kawał szynki wieprzowej (toż samo
bym z tym zrobiła co z kurczakiem)
Pozdrowionka - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |