« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-11 15:11:50
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))W artykule news:dase4g$j9m$2@inews.gazeta.pl,
niejaki(a): eTaTa z adresu <e...@g...pl> napisał(a):
> Ale, komu się chce?
cointoioutsajd?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-07-11 16:43:48
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))->J.E. eTaTa<- dase4g$j9m$...@i...gazeta.pl naszkrobal(a):
> Powaga.
>
> Ale, komu się chce?
Ano.
Do stowarzyszenia potrzeba 15tu - nie tylko Twojego. A do tanga tylko
dwojga... Coś mi tu nie gra.
> etat
TT
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 16:49:08
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))->J.E. Marcin Ciesielski<- datrjn$5pd$...@n...onet.pl naszkrobal(a):
Einstein też była kobietą, a Gejts zwędził to co wynalazł. Świat zmienia
każdy, KTÓREGO sztuka jest dokładnie: (!) odbiciem WNĘTRZA na
_czymkolwiek_, _jakimkolwiek_ fragmencie 'wszechświata'. Wszechświat
_owacyjnie_ reaguje na takie zdarzenia - a zdarzenia na 'wszechświat'.
Problem w tym, że po 'zliczeniu głosów' 90% ~artystów (z kociego teatru)
ma swoje wnętrze 'toćka w toćkę' takie samo, jak medialno-aktualny góru
;))) z TV ;)).
TT
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 16:55:59
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))... z Gormenghast napisał(a):
> "argothiel" w news:daspoi$lbo$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Hej Kubuś!!
> ;)
Mateusz, ale co tam - nie będę się czepiał.
> Fajną babeczkę usypałeś.
> Łyżeczką, z wiadereczka.
>
>
> Ale, skoro juz stoi (a stoi, zauważ, w nienaruszonym stanie),
> to co inne łyżeczki kubusiowe i nie tylko mogą z nią zrobić?
>
> Jest kilka możliwości?
> Ano - chyba jest.
>
> kubuś G - ....
Ten mi się podoba najbardziej.
> tak sobie snuję, że chyba każda z tych (alfabetu szybko braknie) możliwości
> jest niemal tak samo prawdopodobna - jak myśłisz?
Nie - ta, która się wydarzy, jest jedyną pewną. Pozstałe są zupełnie
nieprawdopodobne.
> A dlaczego "niemal"?
> I która w końcu stanie się rzeczywistością? Która autentycznie zmieni kształt
> piaskownicy? W jaki sposób to się dzieje, że mimo tylu róznych wariantów -
> ZAWSZE JAKIŚ się dzieje, i na ogół nie jest to ten, o którym rozmyślał
> średnołebski kubuś. Najczęściej... no, nie słuchaj Kubuś, bo może trafię
> na przykre frojdowskie (sorry) ślady - najczęsciej jakaś niewidzialna ręka
> kuby, porywa nam śliczą babeczkę sprzed nosa i pozostaje tylko wspomnienie.
> Co znią potem robi ten przebrzydły gargamel, strach pomysłeć...
Dzieje się wariant, mający dla nas jak najgorsze skutki.
To się nazywa prawo Murphyego.
>>Kiedy byłem młody i wolny
>>(...)
>
> To musiałeś zmądrzeć w stopniu umiarkowanym, a to by znaczyło, że
> jeszcze nie wszystko stracone.
Chciałbym jeszcze raz zaznaczyć, że nie ja jestem autorem tego wiersza.
Jest nim podobno jakiś anglikański biskup, niestety nie wiem, jaki. To
właśnie miał oznaczać dopisek [unknown].
> Czy nie zauważyłeś, że świat się zmienia
> stale i wciąż?? Bez przerwy??
Nie widzimy tego, jeśli jesteśmy zamknięci we własnym świecie. W
świecie, który kręci się wokół nas i to my go kreujemy. Cały świat
zależy od nas i możemy kształtować rzeczywistość. A konkretniej,
kształtować nas samych, żeby dostrzec rzeczywistość taką, jaka jest -
bez przekłamań i iluzji.
> A jeśli tak, to skąd MU się to bierze???
> Magik jakiś? Same babeczki się budują czy jak?
Tak, to magia.
> To ja Ci powiem, że one się budują tam, gdzie im najwygodniej, gdzie wręcz
> muszą bo innej możliwości nie mają. Pytanie teraz skąd się w tych miejscach
> biorą takie siły dziwaczne, które umożliwają powstawanie babeczek??
> Z powietrza?
Z powietrza, wody, ziemi i ognia - zgodnie z dawnymi wierzeniami..
> Kubuś. A gdybyś tak tę swą życiwą mądość przesunął tylko o jeden
> ząbek dalej lub bliżej wsio rawno - zauważył, że na początku, to zapewne
> było łatwo i bez wątpienia jakieś inne, starsze kubusie musiały Cię zmieniać...
> A jesli tak to przynaj się - ile kubusiów sam zmieniłeś?
> I jak? Wiesz, czy nie wiesz?
> Zmieniałeś ich świadomie czy nieświadomie? Przy okazji własnej zabawy?
> Co robiłeś całe zycie z tą swoją babką?
> Opowiesz?
Mogę odpowiedzieć - wszystkich z pewnością zmieniłem, po części
świadomie, po części nieświadomie. Ale jednocześnie to oni sami się
zmieniali. Nie można kogoś zmienić, jeśli ten ktoś sam nie pozwoli nam
na tę zmianę. Czyli, w sumie nie zmieniłem nikogo - ludzie sami się
zmienili.
Pozdrawiam, Kub.. tfu, argothiel.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 22:15:44
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
"eTaTa" <e...@g...pl> wrote in message
news:dase4g$j9m$2@inews.gazeta.pl...
> Powaga.
A na co?
Powaga.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-12 08:58:22
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Mateusz "argothiel" w news:dau8c9$oue$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> > chyba każda z tych (alfabetu szybko braknie) możliwości
> > jest niemal tak samo prawdopodobna - jak myśłisz?
> Nie - ta, która się wydarzy, jest jedyną pewną. Pozstałe są zupełnie
> nieprawdopodobne.
Zanim się wydarzy? No to złapałeś kota ... za ogon.
I to takiego, który nadal szczelnie zamknięty w pudełku.
;)
> Chciałbym jeszcze raz zaznaczyć, że nie ja jestem autorem tego wiersza.
To dobrze. W takim razie ja też podkreślam, że zwracałem się do Kubusia
- autora tego wiersza.
> > Czy nie zauważyłeś, że świat się zmienia
> > stale i wciąż?? Bez przerwy??
> Nie widzimy tego, jeśli jesteśmy zamknięci we własnym świecie. W
> świecie, który kręci się wokół nas i to my go kreujemy. Cały świat
> zależy od nas i możemy kształtować rzeczywistość. A konkretniej,
> kształtować nas samych, żeby dostrzec rzeczywistość taką, jaka jest -
> bez przekłamań i iluzji.
Podkreślę, co mi się najbardziej podoba ;). "Cały świat zależy od nas" -
choć bez wątpienia rzecz trzeba doprecyzowywać (latami). Bez wątpienia
też, natychmiast rzuci się na autora tych słów zgraja ... hmmm..;)))
"niedorajdów", "tumiwisistów", "kontestatorów"? [nikogo nie obrażając ;)]
Np. jeśli tylko postanowisz wyjść na ulicę i na wielkim, szarym murze,
męcząc się całą noc, odmalujesz ogromne super graffiti - zmienisz
rzeczywistość. A jeśli graffiti będzie w porządku, to przechodzący obok
fotoreporter zrobi świetne zdjęcie, które.... i tak dalej, i tak dalej.
Usłyszałem przed chwilą zwierzenie:
"Nigdy nie puszczę mojej szesnastoletniej córki na wakacje pod namiot"
- powiedziała Ania, lat siedemnaście.
Nawet piaskowe babki zaczynają się od pomysłu na "coś". Patrząc z boku,
lub jak mówisz z własnego, hermetycznego wnętrza, nie widać przyczyn zmian,
a tylko co najwyżej same zmiany lub jeszcze gorzej - sam chaos (bełkot).
Sztuka polega na tym, by dostrzec skalę własnych możliwości. Ją też
przecież można zmieniać.
> > A jeśli tak, to skąd MU [światu zmiany] się to bierze???
> > Magik jakiś? Same babeczki się budują czy jak?
> Tak, to magia.
> > To ja Ci powiem, że one się budują tam, gdzie im najwygodniej, /.../
> > Z powietrza?
> Z powietrza, wody, ziemi i ognia - zgodnie z dawnymi wierzeniami..
Czyli pasuje do średniowiecza :). W końcu wiedzą zachłystujemy się coraz
energiczniej (?) od zaledwie stu, dwustu, trzystu lat?
> > /.../ przynaj się - ile kubusiów sam zmieniłeś? /.../
> > Opowiesz?
> Mogę odpowiedzieć - wszystkich z pewnością zmieniłem, po części
> świadomie, po części nieświadomie. Ale jednocześnie to oni sami się
> zmieniali. Nie można kogoś zmienić, jeśli ten ktoś sam nie pozwoli nam
> na tę zmianę. Czyli, w sumie nie zmieniłem nikogo - ludzie sami się
> zmienili.
Tak jest ... Z wyjątkiem najmłodszych, którzy na ogół tylko nasiąkają
tym co widzą wokół siebie. I to jest jedna z ciekawszych babek ;)).
> Pozdrawiam, Kub.. tfu, argothiel.
tak trzymaj Mateusz
pozdrawiam
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-12 09:04:05
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Użytkownik "eTaTa" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dase4g$j9m$2@inews.gazeta.pl...
> Powaga.
>
> Ale, komu się chce?
>
> etat
"...może potrafilibyśmy jeszcze coś zmienić?
ale po co?
romantyczni bohaterowie zawsze zdychają..."
podr.
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-12 09:16:59
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> napisał w
wiadomości news:datrjn$5pd$1@news.onet.pl...
>
>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:dase4g$j9m$2@inews.gazeta.pl...
> >
> > Powaga.
> >
> > Ale, komu się chce?
> >
>
> Na razie jedynymi ludźmi, którzy zmienili świat, byli hitler oraz stalin.
> Nie wiem, czy o taką zmianę chodzi.
To trochę jak ranking...
W kategorii "bogowie wojny lub zbrodni" zapomniałeś jeszcze o Atylli i
Napoleonie.
W kategorii "ludzie, których polityka zmieniła świat", zapomniałeś o
Reaganie, cesarzach Rzymu, założycielu zakonu Szpitala Najświętszej Marii
Panny przy Domu Niemieckim w Jerozolimie, czyli późniejszych Krzyżaków
(najmocniejszej instytucji finansowej średniowiecza) tudzież o Hassanie
(przywódcy najmocniejszej średniowiecznej sekty islamskiej) oraz Hermanie
von Salza, który Hassana pokonał itd. itd.
W kategorii "inspiratorzy" zapomniałeś o Panu Diderocie i Janu Jakubie
Rousseau i wielu wielu innych bo, kto wie, może nawet tak odległe "prawo
moralne we mnie" Kanta miało wpływ na postrzeganie kwestii moralnych przez
niejakiego Dżugaszwili i mu podobnych.
W kategorii "muzycy" zapomniałeś o Pink Floyd ;-)
pozdrawiam
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-12 14:17:53
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Użytkownik "Tomi" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
news:datov3$e5s$2@atlantis.news.tpi.pl...
> eTaTa napisał(a):
> > Powaga.
> >
> > Ale, komu się chce?
>
> Leżenie ma przyszłość :)
Nie?! :-))
Właściwie poleżeć, to jest sztuka :-))
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-12 14:20:05
Temat: Re: Możemy zmienić świat :-))
Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl> napisał w
wiadomości news:db01j1$8iq$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> napisał w
> wiadomości news:datrjn$5pd$1@news.onet.pl...
> >
> >
> > Użytkownik "eTaTa" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:dase4g$j9m$2@inews.gazeta.pl...
> > >
> > > Powaga.
> > >
> > > Ale, komu się chce?
> > >
> >
> > Na razie jedynymi ludźmi, którzy zmienili świat, byli hitler oraz
stalin.
> > Nie wiem, czy o taką zmianę chodzi.
>
> To trochę jak ranking...
> W kategorii "bogowie wojny lub zbrodni" zapomniałeś jeszcze o Atylli i
> Napoleonie.
>
> W kategorii "ludzie, których polityka zmieniła świat", zapomniałeś o
> Reaganie, cesarzach Rzymu, założycielu zakonu Szpitala Najświętszej Marii
> Panny przy Domu Niemieckim w Jerozolimie, czyli późniejszych Krzyżaków
> (najmocniejszej instytucji finansowej średniowiecza) tudzież o Hassanie
> (przywódcy najmocniejszej średniowiecznej sekty islamskiej) oraz Hermanie
> von Salza, który Hassana pokonał itd. itd.
>
> W kategorii "inspiratorzy" zapomniałeś o Panu Diderocie i Janu Jakubie
> Rousseau i wielu wielu innych bo, kto wie, może nawet tak odległe "prawo
> moralne we mnie" Kanta miało wpływ na postrzeganie kwestii moralnych przez
> niejakiego Dżugaszwili i mu podobnych.
>
> W kategorii "muzycy" zapomniałeś o Pink Floyd ;-)
>
> pozdrawiam
> m.
A ty zapomniałeś o...?
:-)))
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |