| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-10 21:32:43
Temat: Zapach potegiThe Economist, 9 lipca br:
'Zapach a preferencje w doborze partnerow
Co ma zrobic dziewczyna, kiedy musi wybrac miedzy poteznym czlowiekiem czynu,
ktory ma swietne DNA ale zapewne wykorzysta ja i porzuci, a pantoflarzem-
domatorem, ktory jej nie zostawi i - wraz z nia - zajmie sie wychowaniem
dzieci (chociaz jego geny nie rzucaja na kolana)? Coz, w idealnej sytuacji
powinna tak zakrecic poczciwcem, aby ten pomogl jej w opiece nad dziecmi
wladczego. Dowody, ze kobiety istotnie moga tak postepowac, przynosza badania
doktora Jana Havliczka z Uniwersytetu Karola w Pradze.'
Dalej skracam:
Havliczek przy pomocy specjalnej skali dominacji wyselekcjonowal studentow z
wysokimi sklonnosciami do dominacji (oceniane byly tendencje do poprawiania
innych, do kontrolowania rozmow i dążenie do bycia lepszymi niz inni) (Dr
Havliczek zauwaza na marginesie, ze cecha 'dominacji' odpowiada osobowosci
narcystycznej w kalifornijskim katalogu osobowosci . 48 studentow ze skrajnie
wysokim natezeniem cechy Havliczek przekonal, by przez jakis czas nie jedli
curry, nie palili fajek i nie pili piwa (w Pradze!) i td - chodzilo o to, by
zapach ich cial nie zmienial sie pod wplywem przyjmowanych substacji. Przez
24 godziny nosili pod pachami bawelniane wkladki, ktore nastepnie
przedstawiono nosom kilkudziesieciu studentek. Mialy one ocenic zapachy pod
wzgledem seksownosci, intensywnosci i meskosci. W formularzach musialy takze
podac, czy maja obecnie partnera oraz poddac sie testom, ktore okreslaly, w
ktorym dniu cyklu sie znajduja.
No i?
No i praskiemu doktorowi wyszlo, ze dziewczyny, owszem - znajduja zapach
samcow alfa duzo bardziej seksownym niz zapach luzerow, jednakowoz jedynie w
specjalnych okolicznosciach. Dotyczylo to tylko tych kobiet, ktore juz byly w
zwiazku i byly w dodatku w plodnym dniu cyklu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-07-10 22:13:00
Temat: Re: Zapach potegi ziemiomorze napisał(a):
> zapach ich cial nie zmienial sie pod wplywem przyjmowanych
substacji. Przez
> 24 godziny nosili pod pachami bawelniane wkladki, ktore nastepnie
> przedstawiono nosom kilkudziesieciu studentek. Mialy one ocenic zapachy pod
Faktycznie, seksowne zapachy to musiały być.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 00:14:02
Temat: Re: Zapach potegiPoczekaj.
Ty idiotką nie jesteś.
Możesz pomóc staremu?
ett
Chyba raczej na priv - bo nudne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 11:56:41
Temat: Re: Zapach potegi ziemiomorze:
> The Economist, 9 lipca br:
> 'Zapach a preferencje w doborze partnerow
> [/rach-ciach/]
> ... dziewczyny, owszem - znajduja zapach samcow alfa [...]
> jedynie w specjalnych okolicznosciach. Dotyczylo to tylko
> tych kobiet, ktore juz byly w zwiazku i byly w dodatku
> w plodnym dniu cyklu.
Czyli innymi slowy: dotyczylo to "dziewczyn" najbardziej
atrakcyjnych i zdolnych w danej chwili do zaplodnienia.
Co w tym takiego niezwyklego?
Ze luzerki nie zabiegaja o wzgledy "samcow alfa" a przez
to jak-gdyby preferuja luzerow? - ale przeciez o tym juz od
dawna wiadomo i bez ~specjalnych badan. :)
Aaaaa.... no taaa... biedne "feministki" - o to chodzilo? ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 12:32:19
Temat: Re: Zapach potegi ziemiomorze napisał(a):
> The Economist, 9 lipca br:
> 'Zapach a preferencje w doborze partnerow
> Co ma zrobic dziewczyna, kiedy musi wybrac miedzy poteznym czlowiekiem czynu,
> ktory ma swietne DNA ale zapewne wykorzysta ja i porzuci, a pantoflarzem-
> domatorem, ktory jej nie zostawi i - wraz z nia - zajmie sie wychowaniem
> dzieci (chociaz jego geny nie rzucaja na kolana)? Coz, w idealnej sytuacji
> powinna tak zakrecic poczciwcem, aby ten pomogl jej w opiece nad dziecmi
> wladczego. Dowody, ze kobiety istotnie moga tak postepowac, przynosza badania
> doktora Jana Havliczka z Uniwersytetu Karola w Pradze.'
To jest pojebane jak rodzina Adamsów...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 13:09:09
Temat: Re: Zapach potegi
Użytkownik " ziemiomorze" <z...@g...pl> napisał w
wiadomości news:das45r$qfe$1@inews.gazeta.pl...
> No i praskiemu doktorowi wyszlo, ze dziewczyny, owszem - znajduja zapach
> samcow alfa duzo bardziej seksownym niz zapach luzerow, jednakowoz jedynie
> w
> specjalnych okolicznosciach. Dotyczylo to tylko tych kobiet, ktore juz
> byly w
> zwiazku i byly w dodatku w plodnym dniu cyklu.
Takie badania były prowadzone kilka lat temu. W innych badaniach opartych na
tym schemacie stwierdzono, że kobiety wybierały podkoszulki osobników,
którzy w znacznym stopniu różnili się od nich pod względem genetycznym, a
pomijały te, których geny były podobne ich własnych. Ale to nie wszystko -
podkoszulki mężczyzn, których geny różniły się od ich genów w stopniu
skrajnym (oczywiście - "w stopniu skrajnym" odnosi się do tego ułamka
procenta genów, który podlega zmienności).
Być może dzieje się tak ze względu na zjawisko heterozji, czyli bujności
mieszańców, oraz ze względu na tendencję do unikania zagrożenia chorobami
genetycznymi. Przeczy natomiast potocznemu poglądowi, że "podobni wolą
podobnych". Przeczy także mniemaniu, że "skrajne przeciwieństwa się
przyciągają".
Zauważono także, że kobiety w fazie owularnej wolą mężczyzn agresywnych,
brutalnych i dobrze umięśnionych, w pozostałych dniach cyklu natomiast
mężczyzn spokojnych, zrównoważonych, łagodnych i opiekuńczych. Czyli w sumie
to samo, co wynika z tego artykułu.
(BTW: być może najlepszy mężczyzna to taki, który jest dominujący w życiu
zawodowym, a pokorny w domu).
--
"Biologia bez ewolucji nie ma sensu" - prof. Edward Jacek Gorzelańczyk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 14:05:44
Temat: Re: Zapach potegiMarcin Ciesielski:
> ... Przeczy natomiast potocznemu poglądowi, że "podobni
> wolą podobnych".
> Przeczy także mniemaniu, że "skrajne przeciwieństwa się
> przyciągają".
Napewno ktos z dysfunkcjami genetycznymi bedzie poszukiwal
"odmiennosci" [pod wzgledem genetycznym], aby zapewnic
potomstwu jak najlepsze geny.
Bardzo watpie jednak czy dotyczy to tak samo jednostek
powiedzmy wartosciowych genetycznie.
BTW skad wzial sie "poglad" ze "podobni wola podobnych"?
Wiesz? :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 17:14:05
Temat: Re: Zapach potegi ziemiomorze; <das45r$qfe$1@inews.gazeta.pl> :
> No i?
> No i praskiemu doktorowi wyszlo, ze dziewczyny, owszem - znajduja zapach
> samcow alfa duzo bardziej seksownym niz zapach luzerow, jednakowoz jedynie w
> specjalnych okolicznosciach. Dotyczylo to tylko tych kobiet, ktore juz byly w
> zwiazku i byly w dodatku w plodnym dniu cyklu.
Weź jednak pod uwagę, że schemat zapachowy troszku się wyczerpał - facet
nie powinien używać używek, przypraw, kosmetyków zapachowych, a nawet
myć się, nie powinno być smrodu spalin, obiadu, kwiatów itd. - czyli
badanie dowodzi, że co prawda schemat zapachowy istnieje, ale jest
obecnie trudny do zrealizowania - ot taka ciekawostka naukowa. ;))
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 17:23:37
Temat: Re: Zapach potegiUżytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> napisał w
wiadomości news:datqn4$3ts$1@news.onet.pl...
[...]
> Przeczy natomiast potocznemu poglądowi, że "podobni wolą podobnych".
> Przeczy także mniemaniu, że "skrajne przeciwieństwa się przyciągają".
Czy podobieństwo wyglądu (rysów twarzy) świadczy o podobieństwie
genetycznym?
W każdym razie, ilekroć widzę parę, w której jedno ma jakieś
charakterystyczne rysy twarzy (dziwny nos, odbiegający od większości
populacji kształt oczu, krój ust, brody), tylekroć drugie ma bardzo podobne,
choć nie dokładnie takie same, szczególne rysy (zawsze jest kilka takich
cech, tworzących całościowe podobieństwo; nie dokładnie takich samych, bo
pewnie nie byliby dla siebie pociągający tą odrobiną inności, świeżości). Ci
na pewno dobrali się na zasadzie podobieństwa, choć sami pewnie najczęściej
nie zdają sobie z tego sprawy, bo z ich punktu widzenia przyciągnęły ich
drobne różnice, a nie uderzajace osoby trzecie podobieństwo.
Pytanie brzmi, czy ten sam mechanizm doboru w pary na zasadzie podobieństwa
funkcjonuje wśród ludzi niecharakterystycznych, normalnych, ładnych?
No i pozostają jeszcze zupełne skrajności: z jednej strony bardzo
zdeformowani, luzerzy genetyczni, z drugiej rasowi, o szlachetnej
psychofizyce. Mam przeczucie, że niekoniecznie upodobniają się w parach:
pary luzerów dlatego, że pula równie dużych luzerów jest bardzo mała i są
skazani na to, żeby brać kogokolwiek (oboje będą luzerami, ale różnymi);
pary szlachetnych dlatego, że psyche ma u nich ponadprzeciętnie duże
znaczenie (oboje będą wyglądać szlachetnie, ale niekoniecznie w ten sam
sposób). A może zresztą i tutaj chodzi głównie o to, że pula szlachetnych
też nie jest zbyt wielka?
Ktoś to przebadał na większej grupie ludzi?
Paff
--
"Ach wy kurwa wasza mac polaczyny. nie umiecie nic innego tylko sie klocic
dogryzac jeden drugiemu, krytykowac. To cecha waszego debilnego narodu."
- Daria Polaczyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-11 17:46:02
Temat: Re: Zapach potegiUżytkownik "niezbecki" <s...@p...acn.wawa> napisał w wiadomości
news:42d2a8b9$0$5141$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> napisał w
> wiadomości news:datqn4$3ts$1@news.onet.pl...
> [...]
>> Przeczy natomiast potocznemu poglądowi, że "podobni wolą podobnych".
>> Przeczy także mniemaniu, że "skrajne przeciwieństwa się przyciągają".
>
> Czy podobieństwo wyglądu (rysów twarzy) świadczy o podobieństwie
> genetycznym?
...między niespokrewnionymi...
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |