Data: 2002-05-04 08:09:54
Temat: NEVERMORE Epilog
Od: "remo" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Słuchajcie kochanie,
Jeżeli to był zakład, to zastanówcie się w ciszy, kto "dał dupy".
Na jakie wielkie kłamstwa musieliście się powołać,
żeby mnie w "wątpliwości" wprowadzić.
Ktoś na grupie napisał .... :
"Jeżeli jest choć mały stopień prawdopodobieństwa, że to prawda,
należy założyć, że jest to prawda."
Cytowałem z pamięci.
Ośmieszyliście mnie?
W którym miejscu?
W liście, którego na prv do tej kurwy wysłałem?
W którym miejscu?
Zacytujcie list na grupie.
Cały ...
Od siebie nic nie dopisujcie.
Ale przy waszych metodach ... :)
Jak kto mądry przeczyta to zrozumie.
Tia, to nie jest moja piaskownica.
W realu przy pierwszym spojrzeniu kurwę rozpoznaję.
W necie trochę więcej czasu to wymaga.
Z obrzydzeniem.
Cel osiągnięty?
I co, cel uświęca środki?
Co było celem?
Na jak minimalnych informacjach się opierałem, kochani?
Wy mieliście wszystkie.
Jakże smutne wasze życie, że na małego chłopczyka w necie,
tak wielkie armaty wyciągacie.
Armaty "śmierci".
Astec też do mnie przyjedzie, ale nie pobić, tylko zastrzelić?
Ja grałem na jednej strunie: "śmiechu".
Ciekawe, kto grał uczciwie w tej zabawie.
Ja czy wy?
Czy macie sukces?
Nie mnie to oceniać.
Grupa was oceni, nie ja.
Choć myślę, że oni to w dupie mają.
Oj leszczyki, leszczyki.
Smutne życiorysy, smutne życie.
Ośmieszyć raz na miesiąc?
Tylko kogo?
Na osłodę dodam, że w realu jestem chodzącym sukcesem.
Rozumiem frustrację.
Sie ma.
rw
PS.
Ciekawe, jak długo ten post powisi?
|