NM 800 - maszyna, czy dobra?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-25 20:43:55

Temat: Re: NM 800 - maszyna, czy dobra?
Od: "Kianit / D.C." <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzieki :)
ja chciałam jeszcze taki do wyszywania linni, jakby pętelki łapane ze
środka, strasznie spodobała mi sie dzisiaj w topwercie firana z wyszytymi
tak właśnie łodyżkami i liśćmi, a na tym powszywanymi malusimi
różyczkami.... pyszne wręcz :) no i poszewki na jaśki tak robione też już
dawno sobie wymarzyłam...
Pewnie stanie tak jak piszesz, na 6-8 podstawowych ściegach :)
Pozdrawiam, Kianit

Użytkownik <a...@x...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...
> >
>
> > > No do czego używa się tych wszystkich pozostałych?
> > Pozdrawiam, Kianit
> >
> >
> Ano do tego:
> -----------------------------------
[... ciach super kurs ściegowy :) ...]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-27 07:33:31

Temat: Re: NM 800 - maszyna, czy dobra?
Od: Anula <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Jan 2003 01:44:15 +0100, a...@x...wp.pl wrote:

>Dobre maszyny ma też Singer (bez względu na wiek produkcji).

Nie calkiem bez wzgledu na wiek...
Juz kiedys ostrzegalam przed wielofunkcyjnym singerem Harmony.
Delikatny, o niestandardowej budowie bebenka, bywa zawodny i malo
ktory warsztat potrafi go naprawic, a juz na pewno nie serwis
firmowy.
Nowoczesne singery to chyba nie to samo co stare.

Pozdrawiam,
Anula :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry