« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-01-06 13:56:07
Temat: /NOT/ smierdzacy polar :(Czesc!
Temat nieco nie na te grupe, ale blizszej brak.
Mam maly klopot: po ostatnim praniu moj polar zaczal niemilosiernie
smierdziec :(
Czy ktos mial taki problem? Nie wiem, co jest przyczyna.
Ponowne pranie nic nie dalo. Byl prany podobnie, jak wczesniej, tylko z
chwilowego braku pralki recznie - ale ten sam proszek i plyn do plukania.
Sechl jak zawsze, a na koniec dosychal na grzejniku (czy to moze byc
przyczyna?).
Co z tym fantem mozna zrobic? Ponowne pranie ani wietrzenie na balkonie nic
nie dalo :( Polar nadal ma 'zapaszek' kloszarda :( (fuj!)
Pozdrawiam,
robal.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-01-06 15:34:33
Temat: Re: /NOT/ smierdzacy polar :(
Użytkownik "Gamon'" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:dplstn$j8i$1@inews.gazeta.pl...
> Czesc!
>
> Temat nieco nie na te grupe, ale blizszej brak.
> Mam maly klopot: po ostatnim praniu moj polar zaczal niemilosiernie
> smierdziec :(
> Czy ktos mial taki problem? Nie wiem, co jest przyczyna.
> Ponowne pranie nic nie dalo. Byl prany podobnie, jak wczesniej, tylko z
> chwilowego braku pralki recznie - ale ten sam proszek i plyn do plukania.
> Sechl jak zawsze, a na koniec dosychal na grzejniku (czy to moze byc
> przyczyna?).
> Co z tym fantem mozna zrobic? Ponowne pranie ani wietrzenie na balkonie
> nic
> nie dalo :( Polar nadal ma 'zapaszek' kloszarda :( (fuj!)
Ja kiedyś coś lekko woniejącego niezbyt przyjemnym zapaszkiem spryskałam
odświeżaczem powietrza w spray`u, spróbuj, może pomoże :)
Pozdrawiam.
Agnieszka (Kalisz)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-01-06 15:34:46
Temat: Re: /NOT/ smierdzacy polar :(no nie wiem - moze wywietrz na balkonie, potem upierz w plynie do plukania
- np Lenor aromatheraphy - nie ma chyba nic o bardziej intensywnym
zapachu!! - ale tak nie zaluj go :)
a na koniec wysusz przy kaloryferze od razu. Jest szansa ze po prostu
zesmiardl sie z nadmiaru wilgosci .
pozdr
Justyna
Dnia 06-01-2006 o 16:34:33 Agnieszka_K <t...@p...onet.pl> napisał:
>
> U?ytkownik "Gamon'" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:dplstn$j8i$1@inews.gazeta.pl...
>> Czesc!
>>
>> Temat nieco nie na te grupe, ale blizszej brak.
>> Mam maly klopot: po ostatnim praniu moj polar zaczal niemilosiernie
>> smierdziec :(
>> Czy ktos mial taki problem? Nie wiem, co jest przyczyna.
>> Ponowne pranie nic nie dalo. Byl prany podobnie, jak wczesniej, tylko z
>> chwilowego braku pralki recznie - ale ten sam proszek i plyn do
>> plukania.
>> Sechl jak zawsze, a na koniec dosychal na grzejniku (czy to moze byc
>> przyczyna?).
>> Co z tym fantem mozna zrobic? Ponowne pranie ani wietrzenie na balkonie
>> nic
>> nie dalo :( Polar nadal ma 'zapaszek' kloszarda :( (fuj!)
>
> Ja kiedy? co? lekko woniej?cego niezbyt przyjemnym zapaszkiem spryska?am
> od?wie?aczem powietrza w spray`u, spróbuj, mo?e pomo?e :)
> Pozdrawiam.
> Agnieszka (Kalisz)
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-01-06 16:23:02
Temat: Re: /NOT/ smierdzacy polar :(> > a na koniec wysusz przy kaloryferze od razu. Jest szansa ze po prostu
> zesmiardl sie z nadmiaru wilgosci .
>
miałam ten sam problem
polar miał wąskie wstawki z innego materiału
schły tak długo, że stęchły
wyprałam ponownie i szybciutko wysuszyłąm
pomogło
pozdrawiam
zdzieba/w-wa/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-01-07 16:50:54
Temat: Re: /NOT/ smierdzacy polar :(Czesc!
Dzieki za odpowiedzi.
Co prawda moje proby wietrzenia na balkonie, ponownego prania, plukania w
plynie, pryskania dezodorantem itp. nie daly zadnego efektu, ale moze jednak
sprobuje ostatni raz.
Pozdrawiam,
robal.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-01-07 17:18:31
Temat: Re: /NOT/ smierdzacy polar :(bo tego nie mozna robic od razu - tylko jak to dokladnie przeschnie.
Dnia 07-01-2006 o 17:50:54 Gamon' <r...@W...gazeta.pl> napisał:
> Czesc!
>
> Dzieki za odpowiedzi.
> Co prawda moje proby wietrzenia na balkonie, ponownego prania, plukania w
> plynie, pryskania dezodorantem itp. nie daly zadnego efektu, ale moze
> jednak
> sprobuje ostatni raz.
>
> Pozdrawiam,
> robal.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-01-07 17:31:43
Temat: Re: /NOT/ smierdzacy polar :(oddaj do czyszczenia do pralni
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-01-09 07:44:19
Temat: Re: /NOT/ smierdzacy polar :(
Użytkownik "Gamon'" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:dplstn$j8i$1@inews.gazeta.pl...
> Czesc!
>
> Temat nieco nie na te grupe, ale blizszej brak.
> Mam maly klopot: po ostatnim praniu moj polar zaczal niemilosiernie
> smierdziec :(
> Czy ktos mial taki problem? Nie wiem, co jest przyczyna.
> Ponowne pranie nic nie dalo. Byl prany podobnie, jak wczesniej, tylko z
> chwilowego braku pralki recznie - ale ten sam proszek i plyn do plukania.
Co prawda nie jest to tematem wątku, ale polaru nie płucze się w płynach do
płukania, gdyż traci on swoje właściwości.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-01-09 16:27:06
Temat: Re: /NOT/ smierdzacy polar :(Czesc!
KasiaA <k...@T...pl> napisał(a):
> Co prawda nie jest to tematem wątku, ale polaru nie płucze się w płynach do
> płukania, gdyż traci on swoje właściwości.
Warto wiedziec :) Ale ten polar to raczej taki do chodzenia, niz na jakies
ekstremalne wypady :D
A jakie konkretnie wlasciwosci traci i dlaczego?
Pozdrawiam,
robal.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-01-12 08:08:24
Temat: Re: /NOT/ smierdzacy polar :( K.Sala wrote:
> A jakie konkretnie wlasciwosci traci i dlaczego?
Pewnie sie da to jakoś mądrzej napisac, ale tak po mojemu to płyn zatyka
mikrodziurki materiału i polar nie transportuje wilgoci ciała na
zewnątrz, czyli traci oddychalność. Może też źle wpływa na zatrzymywanie
ciepła, bo przecież tam jakieś strasznei skomplikowane "plątaninki"
włókien są, z których powinno sie wypłukać jak najdokładniej cały środek
piorący.
Na każdym "porządnym" (całe dwie sztuki, w tym druga od gwiazdki ;))
moim polarze było napisane na metkach, że zaleca sie pranie w płynach do
prania lub żelach i że nie wolno stosować płynów zmiękczających.
Nie wiem tylko jak dużo wspólnego z prawdziwym materiałem polartec ma
ten tańszy polar. Przynam sie ze taki, to też piore ze wszystkim i
płuczę w płynie "pachnacym" :)
Pozdówki
--
, ,
()'.".'() Olcia - kroowka
((o o)) Olsztyn
(..)^ (..) www.kroowka.prv.pl
('")__('")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |