Na zawsze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-07-29 08:37:58

Temat: Na zawsze
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam!!!
Jestem glupia, psychiczna, popierdolona, Wy mnie nienawidzicie, wiec
odchodze, odchodze na zawsze i nie mam zamiaru wiecej pokazywac sie na
zadnej grupie. Jestem rozpieszczona, nienormalna gowniara, ktora kurcze
dziwne, ze jeszcze zyje (wczoraj malo co nie umarlam). Chce Was tylko
powiadomic o tym, ze zalatwiam sobie wizyte u psychiatry, wiec trzymajcie za
mnie kciuki. Moze mozna mnie jeszcze jakos wyleczyc.
Zycze Wam wszystkiego dobrego, szczescia w zyciu, w milosc i wszystkiego co
sobie tylko chcecie. Sobie zycze tylko tego aby o mnie zapomiano.
I po tych wlasnie slowach pani AL odwrocila sie na piecie, powiedziala:
"zegnam" i odeszla oczami, ktore byly zalane lzami, a twarz byla
przepelniona bolem i cierpieniem, jak i rowniez tesknota za tym co juz za
chwile mialo dobiec konca. Odeszla juz na zawsze. Moze pod gruba warstwa
zla, bezwzglednosci krylo sie w niej choc troche czlowieczenstwa, dobroc
serca? Pani AL zrozumiala wkoncu, ze zle postapila, ze grzecznosc, kultura
bycia, uprzejmosc, serdecznosc - sa niczym piekne kwiaty na kobiercu
ludzkiego zycia (niestety mocno porosnietym chwastami), wiec od dzis bedzie
pieczolowicie pielegnowac to piekno...
--
Ania Lipek
a...@p...com

Sraj tak, aby każde gówno wprawiało Cię w zachwyt.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-07-30 10:24:59

Temat: Re: Na zawsze
Od: "Mark Smys" <s...@s...ics.p.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ania Lipek <a...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:GJwg5.61106$p...@n...tpnet.pl...
> Witam!!!
> Jestem glupia, psychiczna, popierdolona, Wy mnie nienawidzicie, wiec
> odchodze, odchodze na zawsze i nie mam zamiaru wiecej pokazywac sie na
> zadnej grupie. Jestem rozpieszczona, nienormalna gowniara, ktora kurcze
> dziwne, ze jeszcze zyje (wczoraj malo co nie umarlam). Chce Was tylko
> powiadomic o tym, ze zalatwiam sobie wizyte u psychiatry, wiec trzymajcie
za
> mnie kciuki. Moze mozna mnie jeszcze jakos wyleczyc.
> Zycze Wam wszystkiego dobrego, szczescia w zyciu, w milosc i wszystkiego
co
> sobie tylko chcecie. Sobie zycze tylko tego aby o mnie zapomiano.
> I po tych wlasnie slowach pani AL odwrocila sie na piecie, powiedziala:
> "zegnam" i odeszla oczami, ktore byly zalane lzami, a twarz byla
> przepelniona bolem i cierpieniem, jak i rowniez tesknota za tym co juz za
> chwile mialo dobiec konca. Odeszla juz na zawsze. Moze pod gruba warstwa
> zla, bezwzglednosci krylo sie w niej choc troche czlowieczenstwa, dobroc
> serca? Pani AL zrozumiala wkoncu, ze zle postapila, ze grzecznosc, kultura
> bycia, uprzejmosc, serdecznosc - sa niczym piekne kwiaty na kobiercu
> ludzkiego zycia (niestety mocno porosnietym chwastami), wiec od dzis
bedzie
> pieczolowicie pielegnowac to piekno...

Kurwa, już nie mogę!!! Pierdol to całe chamstwo na tym kanale! Tu prawie
wszyscy są tak ograniczeni, że naprawdę nie warto się nimi przejmować...
Dlatego nie odchodź!!!