Data: 2007-02-20 17:17:10
Temat: Naderwanie wiezadła?
Od: "<Dawid>" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam, 2 tygi temu mialem wypadek na snowboardzie (nie pierwszy! :( ) i
naciagnalem sobie mocno miesien dwuglowy ramienia (biceps czyli). Generalnie
nie moglem nawet kubka uniesc, teraz podnosze juz nawet siatke z zakupami,
ale nadal musze uwazac bo boli jak proboje cos szarpnąć tą reką. I co
najgorsze - biceps caly czas mam znieksztalcony, jakby ubyło go w miejscu w
ktorym łączy sie z przedramieniem (taka plaska, przykurczona część bicepsu).
Chirurg powiedzial ze nie wie co mozna z tym zrobic, ze to wymaga
internwencji ortopedy bo to jest chyba zerwanie zaczepu miesniowego i ze
moze nalezalo to operowac :o (!!!!) ale do ortopedy jest 3miesięczna kolejka
:((( Generalnie mnie to nie boli, jedynie nie moge nic ciezszego podnosic no
i jest ciagle przykurczony biceps. Czasami sie zapomne iszarpne reką (np
przy scieleniu łóżka) i zakluje mnie ten miesien/wiezadlo. Jak mam to
leczyć? czy tak faktycznie objawia sie nadciągnięcie zaczepu?
Pozdrawiam, Dawid.
|