| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-05-25 15:01:01
Temat: "Naturalne leczenie wzroku."...William H. Bates.
Właśnie czytam. Niesamowite! Polecam książkę do osobistego wglądu ze
względu na merytorykę i podane ćwiczenia. Jakieś pojęcie o zawartości daje
link:
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache
:i40u_K4XttQJ:www.scribd.com/doc/24676858/Bates-H-Wi
lliam-Naturalne-leczenie-wzroku-bez-okularow+%22je%C
5%9Bli+kto%C5%9B+chce+unikn%C4%85%C4%87+wad+refrakcj
i%22&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
"Najbardziej chyba znanym przykładem jest historia wybitnego pisarza A.
Huxley'a, który w wyniku długotrwałej i ciągle pogarszającej się wady
wzroku, pomimo stosowania coraz mocniejszych szkieł, doszedł do stanu, gdy
jego podstawowe zajęcie -- czytanie, w wieku 46 lat stało się niemożliwe.
Jego jedno oko było w stanie rozróżnić jedynie światło i ciemność, drugie
zaś przy pomocy bardzo silnych okularów i ciągłym zakrapianiu atropiny
pozwalało rozróżniać znaki wielkości 25 centymetrów z odległości niecałych
trzech metrów. Przy czym widzenie powodowało bezustanne zmęczenie i
napięcie. W 1939 r. Huxley po kilku miesiącach intensywnych ćwiczeń
reedukacji wizualnej, mógł czytać bez okularów, zaś niemal niewidzące
uprzednio oko, rozpoznawało na tablicy Snella literę wielkości 3
centymetrów z odległości 30 cm. To co wydaje się najbardziej znamienne u
Bates'a to podejście do pacjenta i jego choroby. Bates nie zastanawiał się,
tak jak to czynią niemal wszyscy okuliści w jaki sposób dobrać pacjentowi
najlepsze szkła. On myślał o tym jak można naprawdę pomóc danemu
pacjentowi, czyli jak go wyleczyć z dolegliwości tak aby był w stanie
zdrowia, czyli równowagi organizmu, aby mógł normalnie widzieć. Powiedzmy
sobie jasno, że przepisanie okularów przez okulistę pacjentowi z wadą
wzroku, absolutnie nie przybliża go do zdrowia! Często bywa nawet zupełnie
odwrotnie. To tak jakby do chirurga przyszedł pacjent ze złamaną nogą, a
ten patrząc na niego, nie składając i nie gipsując mu nogi obdarowałby
pacjenta wózkiem inwalidzkim i proszkami uśmierzającymi ból, mówiąc: "no o
co chodzi, przecież może się pan poruszać." Bates nie dawał wózka, on jak
prawdziwy lekarz po prostu leczył ludzi z ich dolegliwości. Ciekawym i
jakże nowatorskim wątkiem w pracach Bates'a było odkrycie wzajemnych
powiązań ciała, umysłu, pamięci i wyobraźni. Funkcjonowanie i sposób
działania zastosowanych przez Bates'a technik stało się tak naprawdę
zrozumiałe na gruncie współczesnej psychologii, dopiero w ostatnich
dwudziestu latach. Techniki pracy z wyobraźnią, ruchy i ustawienie pozycji
ciała, ogólna koncepcja relaksacji, paradoksalna technika "gorszego
widzenia", nakładanie obrazu wyobrażonego na rzeczywisty, technika punktu,
nacisk na stresogenne podstawy chorób oczu i ich nierozłączny związek z
umysłem, to wszystko są przecież odkrycia psychologii końca lat 70. i 80.
naszego stulecia! Odkrycie efektu sprzężenia zwrotnego, przy którym
wyleczenie wady wzroku, a często samo dojście pacjenta do stanu "centralnej
fiksacji" pozwala na uwolnienie chorego od stresu stricte psychologicznego,
to rzecz tak doniosła, że psychologowie i psychiatrzy powinni chylić czoła,
gdyż daje im to narzędzie do obejścia metody i drogi analizy danego
przypadku, na rzecz działania bezpośredniego poprzez skoncentrowanie się na
(w tym przypadku) zmyśle wzroku i ewentualne późniejsze pogłębienie efektu
terapeutycznego tradycyjnymi technikami. Bates z iście amerykańskim
pragmatyzmem, bynajmniej nie pomijając kwestii etiologii choroby,
skoncentrował się głównie na pytaniu jak ją wyleczyć. Stąd też niektóre z
proponowanych przez niego ćwiczeń mogą się wydać paradoksalne i absurdalne,
lecz one głównie i to w skuteczny sposób odpowiadają na pytanie: jak?
Pragnę w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że jedna z bardzo skutecznych
psychologicznych technik terapeutycznych rozwinięta pod koniec lat
osiemdziesiątych naszego stulecia, NLP (programowanie neurolingwistyczne)
jest jakby żywym odbiciem praktycznych idei Bates'a. Na bazie NLP można
wyjaśnić tak wysoką skuteczność metody Bates'a. Zakładając, że w ciągu
naszego życia ukształtowaliśmy w naszej psychice i w naszym ciele zespół
programów odpowiadających na sytuacje powtarzalne i podobne, i że mamy
niemal stuprocentową tendencję do powtarzania i stosowania tych programów
(w dosyć ubogiej i niewielkiej wbrew pozorom wariacji), możemy stwierdzić,
że posiadamy (w przypadku wady wzroku) "program" niewłaściwego używania
zmysłu wzroku. Tak, tak, całego zmysłu, a nie tylko oka. Jedynym możliwym
rozwiązaniem jest "przeprogramowanie" tej niepożądanej tendencji, czy też
sytuacji. Te programy na poziomie fizjologicznym to tendencja do przebiegu
informacji w mózgu po stale tych samych sieciach neuronowych, kodujących
metodą ciągłych powtórzeń wciąż ten sam układ. Czy ten układ jest ogólnie
korzystny czy nie z punktu widzenia naszych interesów, dla naszego
superkomputera -- mózgu nie ma najmniejszego znaczenia. Zmiana programu
wymaga wytworzenia nowej neuronowej "ścieżki" informacyjnej i nie jest to
takie proste. Otóż w świetle ostatnich odkryć, techniki zaproponowane przez
Bates'a dzięki zastosowaniu paradoksu, wizualizacji, nakładania obrazów
wyobrażonych na faktycznie widziane, lub prawie widziane, poprzez widzenie
"gorsze" tam gdzie dotychczas widziało się lepiej, oraz dzięki
rewelacyjnej, niemal mistycznej (o czym za chwilę) technice czarnej kropki,
okazują się być ogromnie skuteczne w owym "przeprogramo-wywaniu" ścieżek
neuronowych, którymi podążały dotychczas impulsy z bitami informacji. Warto
w tym miejscu zwrócić uwagę psychologów na to, jak niezmiernie ważne i
doniosłe w znaczeniu są implikacje wynikające z odkrytych przez Bates'a
korelacji pomiędzy poprawą stanu zdrowia oczu i zdrowia psychosomatycznego,
a co za tym idzie, zadziwiających postępów w nauce dzieci w klasach
(szkołach) specjalnych (rozdz. 22), jak również na wpływ wielomiesięcznego
procesu leczenia wzroku na wyleczenie chorych na ciężką nerwicę (rozdz.
23). Rzecz, która teraz u progu XXI w zaczyna docierać do naszej
świadomości, została następująco zdiagnozowana przez Bates'a: "napięcia
wzroku i wynikająca z niego wada refrakcji, jest tylko zewnętrznym
przejawem napięcia umysłowego". Bates oczywiście nie rozpatrywał zagadnień
wad wzroku z powyżej zaprezentowanego punktu widzenia. Z prostotą geniuszu
swojego rodaka Edisona doszedł do wniosku, że jeżeli zaszedł proces
powiedzmy niekorzystny, to należy go odwrócić. Zatem jeżeli przy
bliskowzroczności oś gałki ocznej jest zbytnio wydłużona, to dlaczego nie
miałaby z powrotem ulec spłaszczeniu. Jeżeli zaś przy dalekowzroczności
uległa spłaszczeniu, to też nie ma przeszkód, żeby ją wydłużyć. Odpowiedź
na pytanie jak, zajęła mu ponaddwadzieścia lat naukowych badań i dociekań,
lecz na szczęście dla nas ta odpowiedź zawarta jest w tej oto książce. "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-05-25 18:11:03
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."> ...William H. Bates.
> Właśnie czytam. Niesamowite!
Znaczy: działa i potrafisz to udowodnić?
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-05-25 18:31:31
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."Dnia Tue, 25 May 2010 20:11:03 +0200, M1SLQ napisał(a):
>> ...William H. Bates.
>> Właśnie czytam. Niesamowite!
>
> Znaczy: działa i potrafisz to udowodnić?
>
> Pozdrawiam
A muszę coś udowadniać? To już JEST udowodnione. Nie po to o tym czytam,
żeby to komukolwiek dodatkowo udowadniać, lecz po to, aby stosować.
Okuliści są przeciw, no ale nie muszą się bać - 60 procent ludzi nie
rozumie tekstu pisanego, więc i tak pójdą po okulary i recepty, zapłacą za
wizyty :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-05-25 18:54:45
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."Dnia Tue, 25 May 2010 20:11:03 +0200, M1SLQ napisał(a):
>> ...William H. Bates.
>> Właśnie czytam. Niesamowite!
>
> Znaczy: działa i potrafisz to udowodnić?
>
> Pozdrawiam
W skrócie - parę ćwiczeń:
http://www.oko.info.pl/metoda_batesa,a1801.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-05-25 19:44:46
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."W dniu 2010-05-25 20:54, Ikselka pisze:
> W skrócie - parę ćwiczeń:
> http://www.oko.info.pl/metoda_batesa,a1801.html
To dla dalekowzrocznych, czy bliskowzrocznych?
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-05-25 20:25:16
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."Dnia Tue, 25 May 2010 21:44:46 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2010-05-25 20:54, Ikselka pisze:
>
>> W skrócie - parę ćwiczeń:
>> http://www.oko.info.pl/metoda_batesa,a1801.html
>
> To dla dalekowzrocznych, czy bliskowzrocznych?
Dla wszystkich. Jeśli przeczytasz ksiażkę, zrozumiesz, dlaczego. Tutaj nie
jest możliwe wytłumaczenie w skrócie. Ale zaręczam - interesujące, trudno
się oderwać, argumenty i przytoczone metody oraz skutki mnie przekonują. A
nie jestem z tych, co to wierzą w gusła i przesądy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-05-25 20:26:28
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."Dnia Tue, 25 May 2010 20:11:03 +0200, M1SLQ napisał(a):
>> ...William H. Bates.
>> Właśnie czytam. Niesamowite!
>
> Znaczy: działa i potrafisz to udowodnić?
>
> Pozdrawiam
I jeszcze: doświadczyłam dziś lepszego widzenia na moment, ale było to tak
wyraźne, że aż mnie ciarki przeszły :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-05-25 21:18:48
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."On 25 Maj, 22:26, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 25 May 2010 20:11:03 +0200, M1SLQ napisał(a):
>
> >> ...William H. Bates.
> >> Właśnie czytam. Niesamowite!
>
> > Znaczy: działa i potrafisz to udowodnić?
>
> > Pozdrawiam
>
> I jeszcze: doświadczyłam dziś lepszego widzenia na moment, ale było to tak
> wyraźne, że aż mnie ciarki przeszły :-)
To sie nazywa nazywa silne ziarno sugestii padnięte na podatny
grunt ;D
iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-05-25 21:31:59
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."Dnia Tue, 25 May 2010 14:18:48 -0700 (PDT), Izabela napisał(a):
> On 25 Maj, 22:26, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Tue, 25 May 2010 20:11:03 +0200, M1SLQ napisał(a):
>>
>>>> ...William H. Bates.
>>>> Właśnie czytam. Niesamowite!
>>
>>> Znaczy: działa i potrafisz to udowodnić?
>>
>>> Pozdrawiam
>>
>> I jeszcze: doświadczyłam dziś lepszego widzenia na moment, ale było to tak
>> wyraźne, że aż mnie ciarki przeszły :-)
>
> To sie nazywa nazywa silne ziarno sugestii padnięte na podatny
> grunt ;D
>
Autor metody mówi jasno o takich właśnie epizodach, efektach
krótkotrwałych, nie obiecuje wszystkim absolutnej poprawy natychmiast i od
razu na stałe, mówi o tym wyraźnie, ale też przedstawia przypadki poprawy
wzroku także nawet po kilku-kilkunastu minutach.
I nie polega ta metoda na samych ćwiczeniach fizycznych oka, lecz przede
wszystkim na zmianie stosunku do widzenia, na zmianie podejścia do
okolicznosci psychicznych mu towarzyszących...
Długo by mówić - trzeba przeczytać. Idea jest niesamowicie przekonująca i
prosta, dla mnie odkrycie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-05-25 23:49:13
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."W dniu 2010-05-25 22:25, Ikselka pisze:
> Dla wszystkich. Jeśli przeczytasz ksiażkę, zrozumiesz, dlaczego. Tutaj nie
> jest możliwe wytłumaczenie w skrócie. Ale zaręczam - interesujące, trudno
> się oderwać, argumenty i przytoczone metody oraz skutki mnie przekonują. A
> nie jestem z tych, co to wierzą w gusła i przesądy.
OK. Dodałam stronę do zakładek i w wolnych chwilach poćwiczę.
Na ogół czytam co prawda bez okularów, ale nie widzę maleńkich litereczek.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |