Wczoraj w szkole dostałam silnych drgawek(trzęsła mi się broda, a za tym
całe ciało) oraz skręcało mi ręce. Moja wychowawczyni zadzwoniła po
pogotowie. Pogotowie przyjechało drgawki mineły pozostało już tylko
skręcanie dłoni i pani doktór stwierdziła że to na tle nerwicowym... Wczoraj
byłam u neurologa ze względu na rwe kulszowa i pani doktór powiedziała że
jeżeli tak powiedziała Pani z pogotowia to tak musi być... Niechce mi się w
to wierzyć, a nie tylko mi a jeszcze osobom które były przy mnie gdy
przyjechało pogotowie(pani dyrektor pielegniarka moja koleżanka) ponieważ
jestem osobą bardzo żywą która ma zawsze uśmiech na twarzy i raczej wszystko
co złe olewa :D :) Pani neurolog powiedziała że to może być ukryte a ja
jestem młoda(17 lat) i sobie z tym napewno poradzę <lol> Ja w to nie wątpię,
ale co myślicie o tej diagnozie