Nerwice etc.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-08-04 20:05:23

Temat: Nerwice etc.
Od: " Piotrek" <r...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wytłumaczcie mi co wdług Was jest nerwicą ( nie chodzi mi o książkową
definicję), bo po przczytaniu zamieszczanych tu postów odnosze wrażenie że
tzw. zwykłe "falowanie gumy w majtach" , bądź inne "sranie ogniem" (bez
urazy za okreslenia) przed np. egzaminem uznawane jest przez niektórych za
problem medyczny nadający się wyłącznie do leczenia farmakologicznego,
najzabawniejsze jest to że co poniektórzy nakłaniają do tego. Gdydby każdy z
takimi problemami walczył przy pomocy leków, to sory ale nazywamy się
ćpunami w tym momencie. Po to ktoś nas wyposarzył w mózg, żeby z takimi
problemami sobie radzić samemu.

Piotrek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-08-04 21:47:28

Temat: Re: Nerwice etc.
Od: "Kate" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

:))
Pozdroo

Użytkownik " Piotrek" <r...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bgmea3$pb4$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Wytłumaczcie mi co wdług Was jest nerwicą ( nie chodzi mi o książkową
> definicję), bo po przczytaniu zamieszczanych tu postów odnosze wrażenie że
> tzw. zwykłe "falowanie gumy w majtach" , bądź inne "sranie ogniem" (bez
> urazy za okreslenia) przed np. egzaminem uznawane jest przez niektórych za
> problem medyczny nadający się wyłącznie do leczenia farmakologicznego,
> najzabawniejsze jest to że co poniektórzy nakłaniają do tego. Gdydby każdy
z
> takimi problemami walczył przy pomocy leków, to sory ale nazywamy się
> ćpunami w tym momencie. Po to ktoś nas wyposarzył w mózg, żeby z takimi
> problemami sobie radzić samemu.
>
> Piotrek
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-08-05 03:52:47

Temat: Re: Nerwice etc.
Od: "izela" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Po to ktoś nas wyposarzył w mózg, żeby z takimi
> problemami sobie radzić samemu.
>
Tak powinno być, gdyż leki nie rozwiązują naszych problemów, a jedynie
odsuwają je w czasie, dlatego dla tych, którzy nie potrafią użyć
wymienionego przez Ciebie narządu jedynym(w/g najlepszym) rozwiązaniem jest
zażywanie tabletek przez resztę życia- czym sprawiają ze żyją na niby...
Izela

> Piotrek
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry