Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nie całkiem off-topic...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie całkiem off-topic...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-12-09 21:41:02

Temat: Nie całkiem off-topic...
Od: "Ojciec Dyrektor" <r...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora


Zasłyszane na antenie Radia Maryja:
ekspert RM: - Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce.
Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład
w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody "Bonaqua", i jako logo
partii Unia Wolności. Żebyśmy mieli kilkuset takich ojców Rydzyków w
Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii.

telefon do RM: - Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter:
pol. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak
dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an!

ekspert na antenie RM: - Weźmy słowo "komputer". Wszystkie litery w
tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy
je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666.A więc i
komputer i Internet to narzędzia diabła.

telefon do RM: - Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły,
bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem,
a ksiądz westchnął i powiedział:
- Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.

o. Rydzyk: - Polska stała się terenem misyjnym dla pogan. Ich
wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... trzeba siać, siać,
siać...

telefon do RM: - Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę
powiedzieć?
- Prosimy...
"Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta
mama urodziła, niepokalana...

ekspert RM: - To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie
jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy,
wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele
którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska
jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy się w niewolę
Matce Bożej.

ekspert RM: - Jest taka książka dla dzieci pod tytułem "Doktor
Dolittle". To jest straszna książka i jeszcze na dodatek lektura. Ona
równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem.
To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama jak i ja.

o. Rydzyk: - Trzeba pić zioła, bo to nie chemia. Ale jak się je pije
na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczyna
się okultyzm i diabeł.

słuchacz RM: - Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze
była zdrowa.

o. Rydzyk: - Popatrzcie na te kobiety na ulicach. Tak chodzą i się
ubierają, jak gdyby były prostytutkami. Popatrzcie, ile mamy w Polsce
prostytutek. Ulice pełne prostytutek... na każdym kroku...

ekspertka RM: - Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną
masturbacji, która będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi
rodzinnych. Badania na całym świecie wskazują, że masturbacja jest
główną przyczyną rozwodów na całym świecie.

rozmowa na antenie RM: - Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim domu.
Słuchamy, kto się do nas dodzwonił?
- Tu... tu... Włodź...dź... dzi... mieeerz z No...
oooo...weg...g...g... Sącz...cz...cza...
- O widzę, że z Panem sobie nie porozmawiamy...

modlitwy na antenie RM: - Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji
modlitwa?
- Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i
złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście.

słuchaczka: - Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że
księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...
o. Jacek: - Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.

rozmowa na antenie RM:- Jak to jest ojcze? Znajoma chodzila po domach
i zbierala pieniądze na RM i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma
wstrząs mózgu i cała poraniona jest... - Może źle zbierała...

Ojciec Rydzyk: Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć.
I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest
wprowadzane. To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak
robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga.

telefon do RM: - Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej
zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii
w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan,
zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje

Ojciec Rydzyk: - Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny plakat.
Taki wielki... niby był przeciwko AIDS. Pisało na nim: Wszyscy to
robicie, ale róbcie to z głową - Jakież to wstrętne... wszyscy
robicie, a przecież ja tego nie robię.

Słuchacz: - W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda
głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich. Ojciec
Piotr: - Chyba przez lobby żydowskie. Słuchacz - A to nie na jedno
wychodzi?

Słuchaczka RM: - Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie
ku... wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich.
Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz.
No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda
się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć.

Słuchaczka: - Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona
na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym. Ojciec
Rydzyk - Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o
niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego
niewolnik o imieniu Urszula.

Słuchaczka: - Papierosy, chłopcy, trochę alkoholu... no puszczam się i
jestem szczęśliwa, i jest mi dobrze. Ojciec Piotr - Dziecko... czy ty
wykręciłaś właściwy numer telefonu?

Rozmowa na antenie RM: - Wy tak ciągle mówicie, że ona była zawsze
dziewica. - Tak, proszę pana. - To ja jej strasznie współczuję

Gość RM: - A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w lecie,
piękną, skąpo ubraną dziewczynę? Ojciec Jacek - To rzeczywiście trudne
pytanie, ale tylko trudne na oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o
wielkości Stwórcy, który był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I
jestem dla niego pełen wdzięczności

Słuchaczka: - Ja mieszkam w żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek
tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu:
diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi
się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no,
pieprzą się. o. Jacek: - No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i
Pana Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację.

Fragmenty bezpośredniej relacji z Przystanku Woodstock: Jest nas tu na
Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo katolickiej, pięknej,
wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś około pięćset osób. A
dookoła tłum... ze dwieście tysięcy młodych ludzi w rękach szatana.
Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z kartkami: "Oddam się za pięć
złotych". Mój Boże... Jak one siebie cenią... za pięć złotych... To
jest chyba jakaś gorsza kategoria ludzi. Tu są tysiące smutnej, bardzo
smutnej młodzieży. I oni wszyscy się śmieją.

Telefon do RM: - Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja.
Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby
nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio
u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.

Słuchacz: - Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach. Np.
Płotka, Kąkol, Krawiec, Hebel... od razu widać, że to prawdziwi Polacy
z dziada pradziada... o. Jacek: - Tak, ma pan rację... Tylko z tym
Heblem to ja bym dyskutował...

Ekspert RM: - Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym
stopniu co narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie podobne
reakcje chemiczne. Prowadzi też do rozwiązłości seksualnej.

o. Rydzyk: - Każdy liberał jest durniem, a każdy dureń - liberałem.

Słuchaczka: - Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia
Maryja. o. Jerzy: - To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?

O. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Podchodzi do mnie taka mała
dziewczynka... no może miała z dziesięć lat i opowiada, że na początku
wakacji przyszli do niej do domu koledzy i koleżanki i zaproponowali:
założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko różańcowe. Takie
wspaniałe dziecko...

telefon do RM: - Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi
wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i słyszę,
jak młodzi ludzie - tacy po trzynaście, czternaście lat - co drugie
słowo tylko kurde i kurde. No to podchodzę do nich i mówię: "Ja wam,
gówniarze jedni, zaraz nogi z dupy powyrywam". I wie ksiądz, że to
skutkuje...

o. Rydzyk: - Jest takie przysłowie: "Jedno jabłko zjedz dziennie, a
lekarz będzie z daleka od ciebie". Żydzi to jabłko zamienili na
czosnek i teraz wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich.

Słuchaczka: - Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem
właśnie takiego pochodzenia... o. Jacek: - Współczujemy pani
wszyscy...

Transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka: - Ile tu dzieci koło mnie! A
tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile
masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to
dziecko, czy co?

Słuchacz: - Jak się do was dzwoni, to trzeba pochwalić Maryję zawsze
dziewicę... prawda? o. Jerzy: - Tak jest przyjęte. Słuchacz: - Ale to
przecież było dwa tysiące lat temu, to skąd wiadomo, że ona jest nadal
dziewicą? o. Jerzy: - No... pan sobie musiał dzisiaj nieźle golnąć.

Słuchacz: - Jedziemy właśnie z pielgrzymką rowerową dookoła Polski, a
na koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i odmawiamy
różaniec. o. Rydzyk: - To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie
do Częstochowy w tym roku?

Słuchacz: - Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę
Obywatelską. o. Rydzyk: - No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się
przebadać, a ja pana na razie wyłączam.

O. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Ludzie pokazują palcami,
jakim ja samochodem jeżdżę. że mercedesem klasy S. A niby czym mam
jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie gadają... mogę na
krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu Maryja?

Słuchaczka: - Ja już z nerwów to nie mogę słuchać tych głupot, które
wy wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę, to bym wam wszystkim w łeb
wypaliła. o. Rydzyk: - No i widzicie państwo to komunistyczne
miłosierdzie, które czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody "w
łeb bym wam wypaliła". Ech... sam czasem żałuję, że nie mam - jak to
ta pani powiedziała? - że nie mam spluwy! Trzeba siać...

Słuchacz: - Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się
dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez
przerwy na tych żydów nadajecie... o. Rydzyk: - No to niech pan sobie
następne pięć godzin jeszcze do nas podzwoni.

O. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - W Koszalinie podszedł do mnie
taki jeden i prosi o pięćdziesiąt groszy, a ja musiałem nos zatykać i
uciekać... taki był niemyty. Dlaczego oni się nie myją? Kochani,
trzeba się myć i siać, siać, siać... bo tylko jak będziemy siać, to
zgasimy płomień nienawiści.

Ekspert RM: - Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na
przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak
świnia.

Słuchaczka: - Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i
wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka. o.
Jacek: - No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być
ryzykowne...

o. Jerzy: - Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę
się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten
odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi
odkurzała. Słuchacz: - Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy
poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to
niech sobie ksiądz w dupę wsadzi. Szczęść Boże!

O. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Jest taka gazeta "Fakty i
Mity" i wszyscy tam pracujący przedtem pracowali w departamencie
czwartym UB. A ten ksiądz, który porzucił kapłaństwo... Ja się modlę
za niego i to nic nie daje, bo on jest coraz bardziej jakiś
pokaleczony. Na niego to już nawet sierpa i młota szkoda używać...

Młoda słuchaczka RM: - Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a
do domu przyszedł pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to
mamusia położyła na nim obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już
nigdy nie widziałam pijanego tatusia. o. Jacek: - Przestał pić? Młoda
słuchaczka RM: - Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.

Słuchacz: - Wychowanie do życia w rodzinie. Ja wiem, co to jest... To
jest wychowanie w polskich szkołach do życia w burdelach. Niech mi
ksiądz nie przerywa. Ja mam osiemdziesiąt lat i już przed wojną bardzo
często widziałem takie młode, zdeprawowane dziewczynki w burdelach we
Lwowie.

O. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Mam właśnie w ręku program
SLD. Nie wiem, czy ja te ręce potem domyję...

Dobranocka w RM: - Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie
zaśpiewałeś piosenkę, więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę
o podwórkowych kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę? - Nie!

Rozmowa na antenie RM: - Proszę powiedzieć słuchaczom, dlaczego
zdecydował się pan kandydować w przyszłych wyborach do Sejmu. - Bo
Polska jest sprzedawana i tylko Radio Maryja o tym głośno mówi. Jak
będę posłem, to w każdym urzędzie, na ulicach i nawet w restauracjach
będą wisieć głośniki nadające tylko audycję ojca dyrektora. Bo jak
Polacy nie mają żadnych wartości, to niech chociaż mają wartości
chrześcijańskie. Jestem też przeciwko eutanazji nienarodzonych dzieci.

Słuchaczka: - Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak
chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się
zdenerwowałam.

o. dyrektor: - Pani Agnieszka? Jak miło... Prosimy o pani
świadectwo... Słuchaczka: - Trzeba siać, siać, siać, siać, siać...
Siać... o. dyrektor: - Zamurowało panią z tym sianiem, czy co?

Ojciec dyrektor w pogadance: - Pojawiły się billboardy reklamujące
miesięcznik... tak zwany dla mężczyzn. A na nich była naga kobieta.
Wyuzdana, wstrętna, brzydka. Idę i widzę tych wszystkich młodych
mężczyzn, którym na jej widok ślina z gąb cieknie. Szatan, mówię wam,
szatan.

Słuchaczka: - Tadeusz? Dzień dobry. To ja - Maria... o. Rydzyk: -
Dlaczego mi pani mówi po imieniu? Ja nie znam żadnej Marii... To
znaczy jedną znam... ale ona by raczej do mnie nie zadzwoniła...

Rozmowa na antenie Radia Maryja: Boję się potępienia, boję się
diabła, boję się wszystkiego. Wszędzie jest diabeł i mówi do mnie. Już
mnie nawet księza nie chca spowiadac...
- No nic. Życie jest piękne, ale trzeba sie pchać do przodu.
Kulturalnie, ale pchać! Alleluja!

o.Rydzyk: Ostatecznym celem homoseksualizmu jest walka z Kościołem i
zniszczenie Kościoła.

o.Rydzyk: A ta prostytucja na drogach? Jakież to wstrętne. I
popatrzcie, kto się koło tych narzędzi diabła zatrzymuje.
Popatrzcie...góry mięsa z hormonami - bo przecież nie ludzie. Trzeba
siać, siać...tak, tak...zwierzęta z hormonami. A potem przychodzą z
płaczem do księży.

o.Rydzyk: Wykosztowaliście się na te kiełbasy, na te szynki na święta,
a teraz co? Nawet na bilet nie macie, by pojechać do Częstochowy.

Telefon do RM: Miałam do usunięcia ząb...i to mądrości. Bardzo sie
bałam i poszłam
do kościoła i modliłam się: Panie Jezu, co to będzie, co to będzie...?
I taka mi wtedy myśl przyszła do głowy: to ja się boję o ból zęba, a
przecież Jego na tym krzyżu bardziej bolało. No i zaczęłam się modlić
i ofiarowałam Jezusowi ten ząb. Poszłam do dentystki, a Jezus mi to
wynagrodził i wcale mnie nie bolało.

Telefon do RM:
- Dzień Dobry, z kim rozmawiamy?
- Stanisław Szanowski.
- Szanowski?
- Tak, tak.
- Pięknie...

Słuchaczka RM: Pierwsze słowa, które usłyszałam na antenie Maria
Radyja, to znaczy Radia Maryja,to to, jak ojciec Tadeusz powiedział,
że katolik to ciapa.
Bardzo mnie to uderzyło i wtedy po raz pierwszy zaczęłam mysleć.

Rozmowa na antenie RM:
- Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?
- Już pan jest na antenie.
- A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone RM i tam
teraz słyszę ojca dyrektora!
- Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się
kulturalnie wysławiać.
- Aha...

o.Rydzyk: Przyjeżdżają tu do Torunia ludzie i mówią: "Jakie to sobie
pałace budują księża". A to jest ich dziadostwo - tych ludzi
dziadostwo i mały mózg, zacofanie!

Rozmowa na antenie RM:
- Jestem ogromnie zbulserwowany tym, co się dzieje...
- My też Panie Janie, ale mówi się zbulwersowany...
- No wlaśnie... Jestem zbulserwowany...

Telefon do RM: Człowiek, który nie modli się i nie słucha RM, jest jak
to bydle...

Ojciec Rydzyk: Patrzę... leży nieprzytomna staruszka. Podchodzę i
pytam ją, co się
stało? A ona: A co to pana obchodzi?

Rozmowy na antenie RM:
- Jest dziś u nas w rozgłośni Marcin. Skąd przyjechałeś?
- Z Bydgoszczy.
- A ile się jedzie z Bydgoszczy do Torunia?
- Półtorej godziny.
- Jesteś bardzo dzielny, Marcinie.

Słuchaczka: Czy jak się modlę codziennie i spowiadam, ale też używam
wibratora wie ksiądz, co to jest? Ale po to, aby nie grzeszyć z
mężczyznami, to grzeszę?

Słuchaczka: Dobrze, że Ojciec Święty nie jeździ tramwajami, bo jak by
zobaczył, że dziewczyna siada chłopakowi na kolanach i całuje się z
nim, to by musiał pomyśleć tylko jedno: No ku**a jakaś zwyczajna.

Ekspert RM: Filmy rysunkowe są narzędziem dewastacji psychiki dziecka.
Ich bohaterowie są głosicielami satanizmu... Na przykład ten kwaczący
kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli
nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo
zemsty.

Słuchaczka:
- Niestety jestem za tym, że jak dziecko jest chore... to znaczy płód
jest chory nieuleczalnie, to powinno się dopuszczać aborcję.
Prowadzący audycję
- To panią powinno się w pierwszej kolejności zabić, a nie to dziecko.

Słuchaczka
- Ja dzwonię ze Stanów. U nas jest już taka deprawacja i kultura
śmierci, że w szkołach stoją automaty do sprzedaży prezerwatyw.
Ojciec Jacek
- To pani nie dzwoni ze Stanów, tylko z piekła.

Quiz na antenie RM
- Masz na imię Michał? To pięknie. Pierwsze pytanie naszego quizu
brzmi: Nad jakim morzem leży wyspa Kapri?
- A ona leży nad morzem?
- No... każda wyspa leży nad jakimś morzem.
- No to nad jakim ona leży?
- Kto tu w końcu komu zadaje pytania?

Telefon do RM:
- Właśnie minął mi okres...
- I po co pani telefonuje w tej sprawie do radia?!

Telefon do RM:
- Ja sam na sobie dokonałem eutanazji, bo się zatruwam trucizną o
nazwie alkohol. Dzisiaj byłem w kościele pierwszy raz od wielu lat i
jak posłuchałem co wy tam za idiotyzmy wygadujecie, to Bogu dziękuję,
że jestem alkoholikiem. Nazywam się Marian z Płocka...

Słuchaczka:
- Jest u nas w Toronto taki jeden Amerykanin, który przez całe życie
wyszukuje i opisuje negatywne postacie Żydów.
- A ja się pytam, czy w imię miłości Chrystusa nie mógłby wyszukać
kilku pozytywnych postaci tej nacji?
o. Piotr:
- Proszę pani... to za niego robi Gazeta Wyborcza.

Telefon do RM: Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą. Jak by ktoś
chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu zrobiła...
najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg...
(płacz) Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze. Oni wszyscy będą
musieli z tego kiedyś zdać świadectwo. Przed Bogiem i przed tobą, bo
ty będziesz siedział na jego prawicy.

Słuchaczka:
- Moja siostra nie ma już jednej nogi, a teraz jest w szpitalu i grozi
jej druga amputacja.
Ojciec Piotr
- Ale Chrystus ją kocha i ma w tym zapewne jakiś plan.

Słuchacz:
- Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do przodu... siać, siać i
siać.
Czy to nie jest już nudne?
Ojciec Piotr:
- A pan się schlał po prostu jak świnia...

Ekspert RM: Dzisiaj w Polsce nie produkuje się już nic polskiego.
Nawet, jak się głupią żarówkę chce kupić, to trzeba kupić, za
przeproszeniem, osram.

Słuchaczka RM:
- Zawsze jestem zabezpieczona i noszę przy sobie prezerwatywę. I co w
tym złego?
Ktoś by powiedział, że jestem puszczalska...
Ojciec Jacek:
- No więc jest pani puszczalska... Na szczęście... to znaczy,
niestety...

Słuchaczka:
- A ci kolarze co to jadą z pielgrzymką do Hiszpanii, to powinni
jechać przez Gwadelupę, bo będzie im bliżej.
Prowadzący audycję:
- Bardzo dziękujemy za ten telefon, z tym, że w Hiszpanii nie ma
Gwadelupy, tylko

w Meksyku, a to by było trochę za daleko... ale dziękujemy.

Słuchacz:
- Ksiądz nie chciał pochować za darmo mojego ojca. Jak się zapytałem,
co mam zrobić, bo jest lato i gorąco, to on odpowiedział: Zamarynuj go
sobie.
Prowadzący audycję
- No... pan jest chyba członkiem SLD.

Ojciec Rydzyk:
- Kochani... należy siać, siać, siać! Trzeba siać, aby urosło. Siać...
siać, a jak nie będziecie siać, to... to i tak urośnie.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-12-10 11:42:58

Temat: Re: Nie całkiem off-topic...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ojciec Dyrektor; <dnctfl$lii$1@news.onet.pl> :

> ekspert na antenie RM: - Weźmy słowo "komputer". Wszystkie litery w
> tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy
> je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666.A więc i
> komputer i Internet to narzędzia diabła.

Bo to d... , a nie ekspert jest - 666 jest już nieaktualnym adresem
szatana. ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[OT] Dyskusja o homofobii
Pole psychologiczne
Analitycy i spółka
gwizdanie w szkole
Samoukaranie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »