X-Received: by 10.49.101.73 with SMTP id fe9mr51206qeb.6.1386323877386; Fri, 06 Dec
2013 01:57:57 -0800 (PST)
X-Received: by 10.49.101.73 with SMTP id fe9mr51206qeb.6.1386323877386; Fri, 06 Dec
2013 01:57:57 -0800 (PST)
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!news-out.readnews.c
om!transit4.readnews.com!209.85.216.87.MISMATCH!bm17no15851794qab.0!news-out.go
ogle.com!9ni1961qaf.0!nntp.google.com!p15no7518586qaj.0!postnews.google.com!gle
groupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Fri, 6 Dec 2013 01:57:57 -0800 (PST)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=87.99.100.10;
posting-account=lGps5AoAAAAkigC9xruOQXvYbdFfE6bO
NNTP-Posting-Host: 87.99.100.10
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <f...@g...com>
Subject: Normalni nienormalni: "Z POdniesioną głową" -recenzja ksiązki
From: m...@g...com
Injection-Date: Fri, 06 Dec 2013 09:57:57 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:675456
Ukryj nagłówki
Odnieść zwycięstwo nad chorobą
Autor: Mateusz Różański,
"Jestem chory psychicznie, leczyłem się w psychiatryku i brałem leki psychotropowe,
ale jestem też biznesmenem, kocham swoją rodzinę, lubię seks i jestem normalnym
facetem - tak pokrótce można przedstawić przesłanie książki "Z podniesioną głową"
Ryszarda Drzazgowskiego, która jest swego rodzaju literacką spowiedzią człowieka
dotkniętego chorobą afektywną dwubiegunową.
Choroba psychiczna jest częstym tematem literatury - wspomnieć tu można choćby
kultową powieść Kena Kenseya "Lot nad kukułczym gniazdem", a wielu wybitnych
pisarzy, m.in. Philip K. Dick, cierpiało na zaburzenia umysłowe. Brakuje jednak
pozycji, które traktowałyby bezpośrednio o życiu pacjentów szpitali psychiatrycznych
w trakcie leczenia i po jego zakończeniu.
Lukę tę wypełnia książka napisana przez autora ukrywającego się pod pseudonimem
Ryszard Drzazgowski. "Z podniesioną głową" to opis zarówno życia za murami zakładu
dla psychicznie chorych, jak i procesu powracania do "normalnego" życia. Należy w
tym miejscu jednak zaznaczyć, że pozycja ta jest raczej bardzo osobistym wyznaniem
niż klasyczną powieścią. Jej wartością jest szczerość autora, nie jego literacka
biegłość - często zdarzają mu się bowiem powtórzenia, narracja w kilku miejscach jest
chaotyczna, a niektóre fragmenty zdają się być aż nazbyt naiwne. Nie jest to
wysmakowana proza, ale raczej manifest człowieka, który nie tyle pokonał chorobę, co
nie pozwolił, by choroba pokonała jego.
Żyć z chorobą i pomimo niej
Książka łamie liczne stereotypy na temat choroby psychicznej. Autor opowiada o swoim
szczęśliwym dzieciństwie oraz udanym życiu prywatnym i zawodowym, w które wkradła się
ChAD. Nie mamy tu więc do czynienia z typowym wizerunkiem osoby dotkniętej chorobą
psychiczną, wedle którego to człowiek z marginesu lub też życiowy odrzutek i
outsider. Wręcz przeciwnie - to człowiek, który zanim trafił do zakładu, gdzie był
krępowany pasami i karmiony lekami, zdążył zostać szczęśliwym mężem i ojcem, a także
kierownikiem dużego przedsiębiorstwa. To szczególnie ważny głos w dzisiejszych
czasach, gdy coraz więcej ludzi z problemami psychiatrycznymi jest wśród ludzi
wykształconych i zamożnych.
Foto: Okładka ksiazki
Ryszard Drzazgowski, Z poniesioną głową, Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2013
Co ciekawe, w "Z podniesioną głową" nie ma zbyt wielu opisów samej choroby
dwubiegunowej. Nie ma tu częstych w książkach poświęconych różnego chorobom
naturalistycznych opisów cierpienia fizycznego i psychicznego. Autor oszczędza nam
też opisów ataków manii ani stanów lękowych, a skupia się na życiu pomimo choroby niż
z nią.
Najbardziej dosadne fragmenty dotyczą patologii związanych z systemem lecznictwa
psychiatrycznego. Autor piętnuje tu brak wiedzy i empatii u pracowników szpitali i
ich pogardę względem pacjentów, a także warunki panujące w szpitalach, przypominające
realia wiezienie. Autor porównuje swoje przeżycia do losów bohaterów "Lotu nad
kukułczym gniazdem". Prawdziwym szokiem może być dla czytelnika to, jak bardzo życie
pokrywa się tu z literacką fikcją. Niejako dla kontrastu czytelnik otrzymuje
rozbudowany opis korzystania z przyjemności życia w okresach pomiędzy nawrotami
choroby. Bohater książki stara się bowiem czerpać z życia jak najwięcej i jest w tym
naprawdę szczery - na kartach książki przedstawia piękno życia rodzinnego, ale też
opowiada o swoim życiu seksualnym, przyznaje się do przygód pozamałżeńskich i wizyt w
klubach ze striptizem.
Normalny "nienormalny"
Na zaledwie 112 stronach książki mamy więc zarówno historię walki z chorobą, jak i
opowieść o życiu normalnego (to słowo w obliczu treści książki nabiera zupełnie
innego znaczenia) faceta. Drzazgowski łamie w ten sposób tabu, jakie stanowi życie z
chorobą psychiczną. Autor zdaje się mówić: "popatrzcie na nas, >>wariatów<<, jesteśmy
tacy sami, jak wy". Udowadnia tym samym, że choroba psychiczna nie czyni człowieka
gorszym, że zmaganie się z nią nie uniemożliwia pełnego i szczęśliwego życia.
Do "zdrowego" czytelnika kierowany jest również przekaz o tym, jak cienka granica
dzieli to, co "normalne", od tego, co "chore". Autor przytacza statystyki wskazujące,
że już wkrótce schorzenia psychiczne staną się jednym z poważniejszych problemów
naszego kraju. Choć książka nie jest pozbawiona niedociągnięć, to cel autora, którym
było pokazanie czytelnikom, że choroba psychiczna nie odbiera człowieczeństwa ani
prawa do normalnego i szczęśliwego życia, został w całości osiągnięty."
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/175427?utm_sou
rce=biuletyn&utm_medium=email&utm_campaign=05.12.201
3#.UqGebZqA200
|