| « poprzedni wątek | następny wątek » |
781. Data: 2011-01-04 17:26:08
Temat: Re: Nowy Rok
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ifuvb7$3hc$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ifutve$ajd$...@m...internetia.pl...
>
>
> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
> news:ifurkb$lud$1@news.onet.pl...
>>W dniu 2011-01-04 09:21, Chiron pisze:
>>
>>> Najczęściej, jak czytam coś podobnego- to ciśnie mi się na usta pytanie:
>>> od kiedy TAK było? Przecież samo się TAK nie zrobiło? Co TY źle robiłaś?
>>
>> Ośmieliłam się uwierzyć dziecku, a nie mężowi i to co usłyszałam
>> sprawiło, że nabrałam do niego obrzydzenia. Ot, i cała moja wina.
>>
>> A praprzyczyna jest prozaiczna - było nią niskie mniemanie o sobie,
>> pociągające za sobą zły wybór. WTEDY nie mogłam dokonać lepszego wyboru.
>
> Klasyka. Mam teorie, ze to nie musi byc nawet kwestia samego wyboru (tego
> nie wiem, i nie mam zamiaru wypowiadac sie o tej konkretnej relacji), ale
> tez i postawa. Twierdze, ze ludzie sie nie zmieniaja, ale roznie
> funkcjonuja
> w roznych warunkach. Ten sam kolo w warunkach zycia np. z jakas heterą
> pewnie "bylby innym czlowiekiem". A w konfrontacji z kims slabszym,
> wiadomo...
> ====================================================
=======================================
> No właśnie- to co piszemy, świadczy_o_nas. Dlatego zapewne Ty zawsze
> pozostaniesz w tym miejscu, w którym jesteś teraz. Kiedy się tak
> zatrzymałeś? Jesteś w stanie określić, jaki "demotywator" to u Ciebie
> zapoczątkował?
>
>
>
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
hihi, Chironie, a Tobie się nie wydaje, że drepczesz w miejscu?
kiwiko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
782. Data: 2011-01-04 17:37:31
Temat: Re: Nowy RokIkselka wrote:
> Dnia Tue, 04 Jan 2011 18:03:52 +0100, Aicha napisał(a):
>
>
>>>>>Skoro sama żadnej swej winy nie zauważasz, to już samo to każe Cię
>>>>>traktować podejrzliwie.
>>>>
>>>>Ale po co Ci to wiedzieć?
>>>
>>>Wcale nie pytam.
>>
>>"Ja tylko pytam - o całość winy."
>>
>>:)))
>
>
> Skoro żadnej nie ma... to o co ja (nie) pytam?
> :->
Poszukiwanie winnych ma w sobie coś z kopania leżącego w którym "ta
której wyszło" kopie "tą której nie wyszło". Btw - film jeszcze sie nie
skończył jakby co. IMHO lepiej mówić o tym w kategoriach takich jak
odpowiedzialność czy zrozumienie. Czyli np. "czy na pewno już
zrozumiałaś swoją część odpowiedzialności za porażkę?"
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
783. Data: 2011-01-04 17:49:08
Temat: Re: Nowy RokW dniu 2011-01-04 18:37, vonBraun pisze:
> Ikselka wrote:
>> Dnia Tue, 04 Jan 2011 18:03:52 +0100, Aicha napisał(a):
>>
>>
>>>>>> Skoro sama żadnej swej winy nie zauważasz, to już samo to każe Cię
>>>>>> traktować podejrzliwie.
>>>>>
>>>>> Ale po co Ci to wiedzieć?
>>>>
>>>> Wcale nie pytam.
>>>
>>> "Ja tylko pytam - o całość winy."
>>>
>>> :)))
>>
>>
>> Skoro żadnej nie ma... to o co ja (nie) pytam?
>> :->
> Poszukiwanie winnych ma w sobie coś z kopania leżącego w którym "ta
> której wyszło" kopie "tą której nie wyszło". Btw - film jeszcze sie nie
> skończył jakby co. IMHO lepiej mówić o tym w kategoriach takich jak
> odpowiedzialność czy zrozumienie. Czyli np. "czy na pewno już
> zrozumiałaś swoją część odpowiedzialności za porażkę?"
Nie wspominając, że jak już to wypadałoby być konsekwentnym przy
szukaniu winnych ;-)
Stalker, w kontekście dyskusji
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
784. Data: 2011-01-04 17:54:37
Temat: Re: Nowy Rok
Re: Nowy Rok
Wiadomość:
Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 3 Jan 2011 17:21:53 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
>
> > No widzisz z tob� si� nie w�ciekam, bo by� osob� kultury to nie znaczy
> > by� grzecznym, kutur� trzeba mie� w sobie, aby wiedzie� kiedy mo�na
> > jej u�y�, a kiedy zachowywa� si� zupe�nie inaczej.;)
>
> Co dowodzi tego, �e kiedy chcesz, to potrafisz :-)
To znaczy, że glob myśli co robi i w zależności od okoliczności
podejmuje wybór jak się zachować. Wygląda na to, że dla osób
niemyślących, którzy nie zmieniają swoich zachowań zgodnie z
okolicznościami, czyli żyjącymi procesem bezmózgu, jest to trudne do
pojęcia. Poza tym większość rzeczy piszę bez bluzgów ale za trudne aby
bezmózg mógł pojąć. Nawet te zachowania gdziej używam celowo przemocy
przerastają ich poziom rozumowania, Ci ludzie wogóle nie decydują o
swoim życiu, to jest dopiero więzienie, ucieczka od wolności jakby
Fromm powiedział.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
785. Data: 2011-01-04 17:58:10
Temat: Re: Nowy RokDnia Tue, 4 Jan 2011 09:54:37 -0800 (PST), glob napisał(a):
> Wygląda na to, że dla osób
> niemyślących, którzy nie zmieniają swoich zachowań zgodnie z
> okolicznościami, czyli żyjącymi procesem bezmózgu, jest to trudne do
> pojęcia. Poza tym większość rzeczy piszę bez bluzgów ale za trudne aby
> bezmózg mógł pojąć.
Dokładnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
786. Data: 2011-01-04 17:59:08
Temat: Re: Nowy Rok
Aicha napisał(a):
> W dniu 2011-01-03 19:47, Stalker pisze:
>
> >>> No prosz�, jak to si� rol� lubi� odwraca�. Pami�tam tak�
dyskusjďż˝ na
> >>> temat "agresji" globa, w kt�rej razem z Chironem prezentowali�cie
> >>> skrajnie inne zdanie od tego Twojego tutaj.
> >>
> >> Bo ka�da sytuacja jest inna i wymaga analizy. Przeanalizowali�my sobie.
> >
> > Czyli twoja teza o parafrenii, przy poprzedniej dyskusji na temat
> > przesz�o�ci Globa jest ju� tez� nieaktualn�?
>
> Taaa... niez�e.
> http://groups.google.com/group/pl.sci.psychologia/br
owse_thread/thread/287bfe11c5f3cc36/fbaab6b6b7a61273
?hl=pl&lnk=gst&q=parafrenia#fbaab6b6b7a61273
>
> Przy okazji, link do wypisu jest w tamtym w�tku.
>
> I jeszcze, z:
> http://groups.google.com/group/pl.sci.fizyka/browse_
thread/thread/8015e294e21856cb/ac0248813de277e3?hl=p
l&lnk=gst&q=ikselka+m%C4%99ski#ac0248813de277e3
>
> "Ostatecznie ko�cz� dyskusje z Tob�, chory cz�owieku."
>
> Jeszcze par� sugestii innych zaburze� si� pojawi�o, ale to nie w
> temacie, wi�c nie szukam dalej.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
O znalazłaś mu wypis, czyli nie wykazałem objawów psychotycznych.
No to trudno będzie bezmózgom pojąć, jak to się dzieje że glob jest
zdrowy, czyżby zlęknione buractwo na wszystko co przerasta ich wąski
światek mentalny wyło z nienawiści? Uwaga; uwaga ;to świadczy o
niezrównoważeniu psychicznym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
787. Data: 2011-01-04 17:59:24
Temat: Re: Nowy RokOn 4 Sty, 10:14, "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote:
> Aicha, tak z ciekawo ci pytam...
> Czy s jakie babskie organizacje skupiaj ce "walcz ce matki"? Nie chodzi mi
> o organizacje pomocy kobietom, ale w a nie zwarte szeregi walcz cych
> mamusiek.
> Ojcowie tak si zorganizowali, chyba z rozpaczy po kontaktach z naszym
> wymiarem sprawiedliwo ci. Naprawd pomagaj sobie nawzajem i stoj za sob
> murem (np. pomagaj sobie w przeprowadzkach, w obserwacjach itd.)
> Ogl dam sobie to zjawisko z du ym zainteresowaniem.
Sorki za ciszę, ale dopiero w googlu znalazłam tego Twojego posta. Z
tego co wiem, to była jakaś organizacja skupiona na walce o
przwyrócenie funduszu alimentacyjnego. Niestery nie wiem, czy to w
tekście właściwa nazwa "Przewodnicząca inicjatywy ustawodawczej na
rzecz Funduszu Alimentacyjngo Renata Iwaniec". Mam jeszcze jedną:
http://samodzielne-matki.free.ngo.pl/onas.html
Podejrzewam, ze jest tego trochę, ale przyznam, że nie korzystałam.
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
788. Data: 2011-01-04 18:03:28
Temat: Re: Nowy RokW dniu 2011-01-04 18:49, Stalker pisze:
> Nie wspominając, że jak już to wypadałoby być konsekwentnym przy
> szukaniu winnych ;-)
>
> Stalker, w kontekście dyskusji
No ja jestem babą. A Sender i glob mężczyznami. Nie mam wątpliwości, że
to bardzo istotny aspekt. W końcu to kobieta jest tą, co ma dbać,
rozpalać, dorzucać drew i chuchać. A nie rozwodem grozić :>
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
789. Data: 2011-01-04 18:11:58
Temat: Re: Nowy RokW dniu 2011-01-04 02:35, Ikselka pisze:
>> No widzisz z tobą się nie wściekam, bo być osobą kultury to nie znaczy
>> być grzecznym, kuturę trzeba mieć w sobie, aby wiedzieć kiedy można
>> jej użyć, a kiedy zachowywać się zupełnie inaczej.;)
>
> Co dowodzi tego, że kiedy chcesz, to potrafisz :-)
Nie, to niczego nie dowodzi. To zaledwie stwierdzenie, które nie musi
się mieć nijak do globowej rzeczywistości.
--
Pozdrawiam - Aicha (i takie to Twoje wnioskowanie)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
790. Data: 2011-01-04 18:31:57
Temat: Re: Nowy RokDnia Tue, 04 Jan 2011 19:11:58 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2011-01-04 02:35, Ikselka pisze:
>
>>> No widzisz z tobą się nie wściekam, bo być osobą kultury to nie znaczy
>>> być grzecznym, kuturę trzeba mieć w sobie, aby wiedzieć kiedy można
>>> jej użyć, a kiedy zachowywać się zupełnie inaczej.;)
>>
>> Co dowodzi tego, że kiedy chcesz, to potrafisz :-)
>
> Nie, to niczego nie dowodzi. To zaledwie stwierdzenie, które nie musi
> się mieć nijak do globowej rzeczywistości.
"Nie musi" to znaczy "może"?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |