« poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2010-01-21 21:02:46
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Qrczak pisze:
> W Usenecie Paulinka <p...@w...pl> tak oto plecie:
>>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 21 Jan 2010 21:19:29 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 20 Jan 2010 23:37:48 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> BTW katolickich fundacji też jest całkiem sporo, wszędzie tam
>>>>>> siedzą złodzieje i oszuści?
>>>>> W większości.
>>>> A w Caritasie kto siedzi?
>>>
>>> Po raz setny powtarzam: Caritas to nie fundacja.
>>
>> Ma osobowość prawną i działa, jak każdy podmiot w Polsce. Co powoduje,
>> że Caritas jest instytucją świętą i pozbawioną malwersantów?
>
> Nazwa.
>
> Qra, no i to że w nazwie nie jest że fundacja
Dzięki Qra jesteś nieoceniona :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2010-01-21 21:04:03
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."
XL napisał(a):
> Dnia Wed, 20 Jan 2010 15:54:36 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Jak was z Ikselk� si� czyta , to si� Chrystus na krzy�u przekr�ca
>
> Ty m�w za siebie, nie za Chrystusa.
> --
>
> Ikselka.
Nie za Chrystusa mówię, to wy wiecie co bóg lubi na śniadanie a czego
nie lubi, mówiłem o jego przekazie, dziejach. Takich głupków to nawet
księża mądrzy przeganiają, bo szkodzą wierze tak naprawdę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2010-01-21 21:08:46
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Dnia Thu, 21 Jan 2010 21:26:30 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 21 Jan 2010 00:08:49 +0100, Ender napisał(a):
>>>
>>>> Paulinka pisze:
>>>
>>>>> XL bierze udział w kursach dofinansowanych z UE, krytykuje UE i
>>>>> uważa, że organizacje, które organizują tego typu
>>>>> przedsięwzięcia to banda złodziei, to wg Ciebie hipokryzja czy nie?
>>>> Nie, ponieważ dotacja jej się nalezy (gdy spełnia jej kryteria to
>>>> automatycznie i jej celowość)
>>>
>>> Dokładnie :-)
>>> Unia (pośrednio) spowodowała, że musiałam zrezygnować z pracy w
>>> szkole (czy szkoła ze mnie - jak zwał, tak zwał, aspekt jest
>>> złożony), niech mnie więc teraz ksztalci w innych zawodach, a co :-)
>>> Czy zaś podejmę w nich pracę, to już moja osobista sprawa. Potencjalnie
>>> mogę i o to wszak Unii chodzi, o nic więcej, bo nikt mi pracy nie
>>> za/oferuje prócz mnie samej, kiedy sobie założę np. DG :-)
>>
>> Chodzisz tam z nudy, a nie po to by podjąć pracę. Księgową, ani
>> instruktorem tańca brzucha przecież nie zostaniesz.
>
> Księgową zostanę - u MŚK :-)
> A taniec brzucha jest mi potrzebny do rzeczy, o których się (jeszcze)
> Paulinkom nie śniło ;-PPP
>
>
>> W ten sposób zabierasz miejsce tym, którzy idąc na ten kurs mają taki
>> właśnie cel.
>
> Kochana, miejsce które zajęłam, pozostałoby wolne, ba, dzięki mnie w ogóle
> może sie odbyć taki kurs, bo nie było chętnych.
A człowiek durny... stara się o kursy, na które trudno się dostać.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2010-01-21 21:08:50
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Dnia Thu, 21 Jan 2010 21:41:28 +0100, Qrczak napisał(a):
>
> Steppuj, Ixi, steppuj
>
> Qra
Nio, koniecznie, bo po kursie wracam do domku i ok. 16ej zjadam drugi
obiadek - z MŚK ;-PPP
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2010-01-21 21:09:52
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."XL pisze:
> Owszem, wtedy, kiedy mi ktoś PERSONALNIE chwilę wcześniej głupio zarzuca,
> że się "bajam" pięknej Europy, bo skoro po niej nie podróżuję, to jej nie
> znam.
> Skoro znajomość najnowszych dróg i hoteli to znajomość Europy, no to
> faktycznie nie znam. Od TEJ strony. Znam od przeciwnej. Historycznej, tej
> ciemniejszej, nie zaś od strony blichtru, który małych polaczków zawsze
> zachwycał.
Insynuując, że znam Europę, ja "mały polaczek", od strony blichtru i że
to mnie zachwyca, znów piszesz nieprawdę.
Jeździmy po prowincjach, bocznymi drogami i widzę, że jest dużo lepiej,
niż choćby przed 5, nie mówiąc o 10 laty. Zawsze interesuje nas życie
tzw. prostych ludzi, ich codzienność i w wielu krajach często rozmawiamy
z nimi o tym, jak się żyje, bywamy zapraszani na rozmowę do
przypadkowych domów. Tym ludziom teraz jest lepiej, niż przed kilku
laty, czego nie kryją - mówię o swojej ulubionej i odwiedzanej od lat co
roku pięknej Rumunii, o Słowacji, Czechach. Wspomniałam w poprzednim
poście o coraz gładszych drogach, bo nimi jeździmy, więc je widać
najlepiej - w Rumunii np. jest kolosalny postęp, w ciągu ostatnich kilku
lat zmieniło się to nie do poznania. Wspomniałam o hotelach, bo w nich
nocujemy - standard się wyrównał do zachodniego, a ceny pozostały
niższe. Po Polsce też sporo jeździmy - u nas mimo ogólnego psioczenia
też stan dróg poprawia się, choć im daleko jeszcze do zachodnich, widać
mnóstwo inwestycji. Ludziom żyje się lepiej, nawet nie myślę tu o
konsumpcji, bo ta mnie mniej obchodzi, a o swobodzie w podróżowaniu,
łatwiejszym załatwianiu spraw w urzędach, leczeniu. Obserwowałam
niewielki prowincjonalny szpital - bardzo pozytywne wrażenia, pod
względem kompetencji personelu, stosunku do pacjentów, czystości.
Etc.
> Kochanieńka,
Dlaczego znów kłamiesz? Nie jestem twoją kochanieńką.
>wypowiedź córki Kaczmarskiego byla spontaniczna, autentyczna,
> napełniona goryczą i żalem do ojca. Pojawiła się tylko RAZ na antenie TV,
> nigdy więcej (pewna osoba z mojej dalszej rodziny ma ją nagraną, może uda
> się odszukać), a obecny powszechnie prezentowany wizerunek J.K. jest
> pracowicie wyzłacany przez wymienione przez Ciebie publikacje i autorów,
> tudzież przez nawróconą (może z konieczności, a może z powodu europejskich
> wzorców) na sałatę rodzinę.
Znów piszesz bzdury. Przeczytaj może książkę, zanim się o niej
wypowiesz, wizerunek JK pokazany u Gajdy jest daleki od ideału.
Nie rozumiem, co znaczy być nawróconym na sałatę.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2010-01-21 21:10:07
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."
XL napisał(a):
> Dnia Wed, 20 Jan 2010 15:58:00 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > (...)i tak
> > naprawd� odsuwaj� ludzi o wiary, a ona nie jest g�upia. Oni jej nie
> > prezentuj�, raczej dzie�o szatana, bo s� zaprzeczeniem zachowa� w
> > wierze.
>
> Jak Ty chcesz wiar� odzieli� od zwyk�ych ludzi? Bez nich ona nie istnieje,
> g�uptasku. Jak My�l. Jak B�l. Jak �mier�. Jak Mi�o��.
> Wielbisz abstrakty. Bez istnienia w ludziach one tracďż˝ sens, sďż˝ martwymi
> poj�ciami.
> Twoja wyidealizowana wiara nie istnieje. Istnieje tylko ta ludzka, zwyk�a,
> z�a lub lepsza, ale to nie jest ta, o kt�rej Ty piszesz. I nigdy nie
> b�dzie.
> --
>
> Ikselka. ale projektujesz, wszystko co prezentujecie jest tylko bezmyślnie
wyklepaną dogmatyką do nikogo niepasującą, a nie patrzeniem na ludzi i znajowaniem
zastosowania wiary uwzględniają problem człowieka obecnego, więc swoją głupotą
okaleczacie wiarę i ględzicie denerwujoco dla tych co by coś z tego chcieli
wyciągnąć, to co wy robicie to jest grzech próżności idiotko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2010-01-21 21:10:24
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Qrczak pisze:
> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>> Dnia Thu, 21 Jan 2010 21:26:30 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 21 Jan 2010 00:08:49 +0100, Ender napisał(a):
>>>>
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>
>>>>>> XL bierze udział w kursach dofinansowanych z UE, krytykuje UE i
>>>>>> uważa, że organizacje, które organizują tego typu
>>>>>> przedsięwzięcia to banda złodziei, to wg Ciebie hipokryzja czy nie?
>>>>> Nie, ponieważ dotacja jej się nalezy (gdy spełnia jej kryteria to
>>>>> automatycznie i jej celowość)
>>>>
>>>> Dokładnie :-)
>>>> Unia (pośrednio) spowodowała, że musiałam zrezygnować z pracy w
>>>> szkole (czy szkoła ze mnie - jak zwał, tak zwał, aspekt jest
>>>> złożony), niech mnie więc teraz ksztalci w innych zawodach, a co :-)
>>>> Czy zaś podejmę w nich pracę, to już moja osobista sprawa. Potencjalnie
>>>> mogę i o to wszak Unii chodzi, o nic więcej, bo nikt mi pracy nie
>>>> za/oferuje prócz mnie samej, kiedy sobie założę np. DG :-)
>>>
>>> Chodzisz tam z nudy, a nie po to by podjąć pracę. Księgową, ani
>>> instruktorem tańca brzucha przecież nie zostaniesz.
>>
>> Księgową zostanę - u MŚK :-)
>> A taniec brzucha jest mi potrzebny do rzeczy, o których się (jeszcze)
>> Paulinkom nie śniło ;-PPP
>>
>>
>>> W ten sposób zabierasz miejsce tym, którzy idąc na ten kurs mają taki
>>> właśnie cel.
>>
>> Kochana, miejsce które zajęłam, pozostałoby wolne, ba, dzięki mnie w
>> ogóle
>> może sie odbyć taki kurs, bo nie było chętnych.
>
>
> A człowiek durny... stara się o kursy, na które trudno się dostać.
To dobre hasło na promowanie tego regionu :>
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
178. Data: 2010-01-21 21:13:09
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."
XL napisał(a):
> Dnia Wed, 20 Jan 2010 16:25:31 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Niestety jeste�my, wszystko co obecnie dzieje si� w naszym �yciu jest
> > narzucone przez ko�ci�, ko�c� m�wi jak lekarze maj� post�powa�,
> > czyli ustala prawa dla lekarzy, prawa dla zwyczajnych ludzi. Prawdziwy
> > ko�ci� nie ma w�adzy , jest poza polityk�, to ty decydujesz czy
> > b�dziesz usuwa�a, czy te� nie usuniesz.
> > Czy p�jdziesz do nich, czy te� nie. Obecnie to nawet do majtek ci
> > zagl�daj� i wymuszaj� prawami, co tam ma by�, a czego tam ma nie by�.
>
> A co, sumienie boli?
> --
>
> Ikselka.
Wiary od władzy nieodróżniasz, teraz masz system ucisku a nie wiarę,
wiarę kk dawno spóścił kiblem, ale przecież jesteś tak
niedorozwinięta, że tego nieodróżniasz towarzyszko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
179. Data: 2010-01-21 21:15:35
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."Chiron pisze:
> A to znasz?
Oczywiście, ze znam, w ogóle twórczość JK nie jest, że tak powiem, mi obca.
>Czy w jakiś sposób (jaki) identyfikujesz się z bohaterami
> tego wiersza? Z którymi?
Nie mam zwyczaju identyfikować się z bohaterami dzieł literackich,
filmowych, teatralnych etc. Mogę co najwyżej zanalizować dzieło :)
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
180. Data: 2010-01-21 21:17:45
Temat: Re: "O Jurku, któremu zabrakło atomów."A był to 21-styczeń-10, gdy Bbjk wymamrotał:
> Wspomniałam w poprzednim
> poście o coraz gładszych drogach, bo nimi jeździmy, więc je widać
> najlepiej - w Rumunii np. jest kolosalny postęp, w ciągu ostatnich kilku
> lat zmieniło się to nie do poznania.
ale rumuńskie drogi i rumuńscy kierowcy to nadal fantastyczny folkrror:)
--
kiedyś to były sygnaturki!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |