Data: 2011-03-15 23:38:30
Temat: O rany sercem jestem żołnierzem Armii Krajowej.
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pisząc poprzedni wątek o honorze Polaka i godności człowieka, nie
miałem pojęcia że wyraziłem postulaty Armii Krajowej. Zacząłem sobie
szukać więcej literatury na temat zdrady narodowej i wpadłem na tekst,
zupełnie taki jak przed pół godziną napisałem, a mianowicie że
antysemita to zdracja narodowy, doszedłem do tego wiedząc że
antysemici współpracowali z zaborcami, aby pokłócić walczących o
wolność. I jak się okazuje nie tylko ja jestem taki mądry, AK też to
zauważyła , a więc......
"Zjawisko szmalcownictwa było traktowane przez Armię Krajową jako akt
zdrady i karane śmiercią. 18 marca 1943 Kierownictwo Walki Cywilnej
ogłosiło:
"Każdy Polak, który współdziała z ich morderczą akcją czy to
szantażując, czy denuncjując Żydów, czy to wyzyskując ich okrutne
położenie lub uczestnicząc w grabieży, popełnia ciężką zbrodnię wobec
praw Rzeczypospolitej Polskiej i
będzie niezwłocznie ukarany...""
Czyli wychodzi na to, że Polacy (przynajmniej członkowie Polskiego
Państwa Podziemnego) z tamtych czasów mieli podobną opinię na temat
czynnych antysemitów (czy po prostu przestępców wykorzystujących ich
położenie) co dzisiaj osoby z AKowskim nurtem ideowo związani. Biorąc
pod uwagę pojęcie honoru to myślę, że stracili go ci, którzy w tak
podły sposób wykorzystywali krzywdę Żydów lub czynili z nich kozła
ofiarnego, jak i ci, którzy starają się takich ludzi dzisiaj bronić
poprzez zaprzeczanie ich zbrodniom czy bojkotowanie książki, która o
nich mówi.
|