(OT)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-12-11 19:56:01

Temat: Re: (OT)
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Nie..mysle, ze nie skorzystam, nie skorzystamy...
> >
> > Nie chce aby nasze prace...byly postrzegane jak dozenie do "lepszego
> > sprzedania"...
>
>
> W takim razie już teraz powinnaś wycofać z "promenady" tamten obraz!!

Nie moge, chyba ze ze sciana;-)))

> W świetle wyrażonej wyżej woli, każde publikowanie tego, co się osiągnęło
> (zmajstrowało), może być postrzegane jako towar. Błe... ;))

Moze...ale..
no dobra ja poczulam sie tutaj jak spamer, ktory rzucil ogloszenie
sprzedazy..:-((
A przeciez..jestem tu...jestem...

>
> Galerie tej grupy służą przede wszystkim tej grupie, a tu nikt niczego nie
> sprzedaje i nie kupuje. Jest to o wiele bardziej kameralne niż w
"promenadzie".

j.w ;P
>
>
> > Musze sie zastanowic na pojeciem: "Chwalnie sie rodzina"...
>
> Zastanów się więc najpierw nad słowem "chwalenie".

Akurat nad tym nie musze..:-)
> pozdrawiam
> S.
>

Ja rowniez
Ula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-08 02:30:41

Temat: Re: (OT)
Od: "nikifor" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości>

> Zastanawiałam się, co nami kieruje... nie, nie zrozum mnie źle, błagam,
> piszę "nami" bo i o sobie piszę, co nami kieruje, gdy "chwalimy" się
> znajomymi. Jedna rzecz, że jest to chęć "rozleklamowania" np. twórczości
tej
> osoby, ponieważ ją bardzo lubimy czy kochamy i zwyczajnie życzymy jej
> powodzenia, szczęścia - dlatego tak postępujemy. Ale jednocześnie, wydaje
mi
> się, nie było przypadkiem napisane: "pochwalić"... czy chwalimy się
> znajomymi by połechtać siebie? "Kowalski jest świetnym aktorem i bywa u
mnie
> co kilka dni na kolacji, jesteśmy dobrymi znajomymi", "O, Piotrek, znam
go",

moze glownie (jednak) chodzi o to ze "dobre drzewo rodzi dobry owoc" !?

pozdrawiam,
nikifor