Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!nnrpd
From: Marzena Fenert <m...@f...net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: [OT] Moj syn i wypadki
Date: Wed, 05 Jun 2002 10:14:43 +0200
Organization: KrakRower
Lines: 45
Message-ID: <7...@4...com>
NNTP-Posting-Host: mx.tera.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1023264916 9931 212.244.115.66 (5 Jun 2002 08:15:16 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 5 Jun 2002 08:15:16 +0000 (UTC)
X-Path-Notice: Path line has been filtered
X-Original-Path: localhost!not-for-mail
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:14214
Ukryj nagłówki
Mój syn wczoraj bawił się z tatusiem na kanapie....ja przygotowywalam
kolacje.
I nie wiem jakim cudem ale przysolil i to solidnie w kant lawy - dzis
siniak na pol czola.
Dzis rano zlazl z lozka cichaczem, zdjal blokade na szafke kuchenna i
to co zastalam po wejsciu do kuchni przyprawilo mnie prawie o zawal.
Z szafki wyjete doslownie wszystko, stluczony sloik z konfitura
malinowa (cud , ze sie nie pokaleczyl), rozmazane to po calej
podlodze, wysypane produkty sypkie typu: makarony, kasza, cukier, ryz,
maka. Polamany caly makaron na dzisiejsza lasagne (bedzie jajko
sadzone i ziemniaki w takim razie).
A kiedys kolega mowil mi, ze nadejdzie taki dzien gdy wejde do kuchni
i nie uwierze wlasnym oczom - no i nadszedl.
Pozatym nazarl sie suchego makaronu i sie martwie czy mu nic nie
bedzie?
Gdy juz uporalam sie z porannym sprzataniem kuchni i nakarmilam
dziecie postanowilam wziasc prysznic.
W ciagu 1 minuty gdy to splukiwalam sobie szampon z wlosow moj synus
kochany wlazl na niski gzymsik kolo sedesu, otworzyl go sobie i wpadl
do sedesu.........
Musialam wybiegac spod prysznica i ratowac tonacego ;)
Na szczescie wpadl rekami do przodu i tylko po prostu nie mogl sie
wydostac. A wpadl rekami do przodu dlatego,ze chwile wczesniej pomimo
mojej obserwacji (kiedy on to zrobil to nie wiem....????) wrzucil moja
szczoteczke do zebow i usilowal ja wyjac.
Po wysuszeniu soebie, dezynfekcji i przebaniu dzieciecia, moje dziecie
stwierdzilo, ze pobawi sie wkoncu zabawkami.
nie minela minuta gdy usliowal pusta plastikowa doniczka przydzwonic
przechodzacemu kotu, kot zdazyl umknac a caly imper poszedl mu na
twarz.
Nie wiem czy tylko rozcial sobie warge czy dziaslo tez bo nie daje
sobie do buzi zajrzec w kazdym razie krwi bylo sporawo a juz ubieralam
sie aby z nim leciec do lekarza. Ale jakos krwawienie samo ustalo,
potem ogladalam dziasla - to nic nei widac za to gorna warga
spuchnieta.........
teraz spi - jest godzina 10:00 a ja zastanaiam sie co sie wydarzy do
wieczora?
Chcialam isc z nim dis do piskownicy - ale chyba sobie odpuszcze.
--
Marzenka i Kuba ==> http://jakub.fenert.net <==
Macierzyństwo to ogromnie emocjonujące doświadczenie życiowe.
Dzięki niemu wstępuje się w szeregi swoistej "kobiecej mafii"
== Janet Suzman ==
|