Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne [OT] Pranie frywolitek

Grupy

Szukaj w grupach

 

[OT] Pranie frywolitek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-04-01 13:04:58

Temat: [OT] Pranie frywolitek
Od: "kasik" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W końcu udało mi się zrobić frywolitkową serwetkę do koszyczka. Wyszła pięknie
(dużo pikotków - wzór p. Stawasza z MR). Tyle tylko, że dzisiaj musiałam ją
uprać i.....(tu miejsce na brzydkie słowo) już 2 godziny spędziłam na
wyciąganiu każdego pikota szydełkiem coby to uformować, a wcale jeszcze nie
skończyłam.
Proszę dziewczyny napiszcie jak wy to robicie, czy to się przypina szpilkami
czy jak, czy może te pikoty układają się pod wpływem prasowania, czy może
pierze się to w ogóle w specjalny sposób bo mi te wszystkie pikoty niedość, że
się przyklepały to jeszcze "pozawijały".
I pomyśleć że miałam się zabrać teraz za większy bieżnik z elementów, ale w
takiej sytuacji to albo zrezygnuję albo zrobię go z czarnych nici coby potem
nie prać bo na myśl o "wyciąganiu" tych pikotów na większej powierzchni
dostaję dreszczy...
Macie jakiś patent?
pozdrawiam
Kasia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-04-01 18:35:29

Temat: Re: [OT] Pranie frywolitek
Od: " Anna" <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

kasik < napisał(a):
A czy moglabys napisac cos wiecej nt. nici z ktorych robilas?
Ja uzywam albo Aidy 30 (czasem 20) albo Floretty (i jeszcze japonskich nici),
pralam recznie, suszylam i prasowalam, w "kanapce" z recznika tj. recznik,
frywolitka, recznik, i nie mialam klopotow, ukladaly sie tak jak trzeba. NB
nie robilam ze wzorow pana S. ale to chyba akurat nie ma znaczenia, pikotek w
niektorych starych wzorach jest mnostwo.
Zawsze, podkreslam, czytam "banderolke" nici, i zawsze, piore recznie w
platkach mydlanych i letniej wodzie. Acha, nie piore tak znowu czesto, a i
woda u nas jest b. ale to b. miekka.
Wiec byc moze problemem bylo i to w jakiej wodzie pralas tj. temperatura i
twardosc wody. Te ostatnia mozna troszke zmienic dodajac plyn do plukania
tkanin (lub w ostatecznosci borax).
Pozdrawiam,
Anna
O.C_P

> W końcu udało mi się zrobić frywolitkową serwetkę do koszyczka. Wyszła pięknie
> (dużo pikotków - wzór p. Stawasza z MR). Tyle tylko, że dzisiaj musiałam ją
> uprać i.....(tu miejsce na brzydkie słowo) już 2 godziny spędziłam na
> wyciąganiu każdego pikota szydełkiem coby to uformować, a wcale jeszcze nie
> skończyłam.
> Proszę dziewczyny napiszcie jak wy to robicie, czy to się przypina szpilkami
> czy jak, czy może te pikoty układają się pod wpływem prasowania, czy może
> pierze się to w ogóle w specjalny sposób bo mi te wszystkie pikoty niedość, że
> się przyklepały to jeszcze "pozawijały".
> I pomyśleć że miałam się zabrać teraz za większy bieżnik z elementów, ale w
> takiej sytuacji to albo zrezygnuję albo zrobię go z czarnych nici coby potem
> nie prać bo na myśl o "wyciąganiu" tych pikotów na większej powierzchni
> dostaję dreszczy...
> Macie jakiś patent?
> pozdrawiam
> Kasia
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-04-01 19:14:39

Temat: Re: [OT] Pranie frywolitek
Od: "kasik" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> A czy moglabys napisac cos wiecej nt. nici z ktorych robilas?
> Ja uzywam albo Aidy 30 (czasem 20) albo Floretty (i jeszcze japonskich nici),
> pralam recznie, suszylam i prasowalam, w "kanapce" z recznika tj. recznik,
> frywolitka, recznik, i nie mialam klopotow, ukladaly sie tak jak trzeba. NB
> nie robilam ze wzorow pana S. ale to chyba akurat nie ma znaczenia, pikotek w
> niektorych starych wzorach jest mnostwo.
> Zawsze, podkreslam, czytam "banderolke" nici, i zawsze, piore recznie w
> platkach mydlanych i letniej wodzie. Acha, nie piore tak znowu czesto, a i
> woda u nas jest b. ale to b. miekka.
> Wiec byc moze problemem bylo i to w jakiej wodzie pralas tj. temperatura i
> twardosc wody. Te ostatnia mozna troszke zmienic dodajac plyn do plukania
> tkanin (lub w ostatecznosci borax).
> Pozdrawiam,
> Anna
> O.C_P
>
Ja nie mam jeszcze doświadczenia bo to moje pierwsze prace frywolitkowe.
Serwetkę robiłam z kordonka Ariadny 30 tex x6. Prałam w letniej wodzie z
vizirem, jedyna różnica w suszeniu taka, że na wierzch nie dawałam ręcznika.
Pikotki "wyciągałam" szydełkiem od razu po rozłożeniu mokrej serwetki na
ręczniku bo bałam się, że jak podeschnie to będzie z tym kłopot. Teraz po
wyschnięciu i wyprasowaniu serwetki jest ok, ale samo to wyciąganie pikotków
to koszmar i syzyfowa praca, spędziłam nad tym ponad 2 godziny. Na przyszłość
chciałabym tego uniknąć. Pewnie najlepszym sposobem byłoby zrezygnowanie z
robienia pikotów, ale wtedy frywolitki tracą cały urok.
co robić?

pozdrawiam,
kasia





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-04-01 21:49:56

Temat: Re: [OT] Pranie frywolitek
Od: "madziula" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>W końcu udało mi się zrobić frywolitkową serwetkę do koszyczka. Wyszła
>pięknie
> (dużo pikotków - wzór p. Stawasza z MR). Tyle tylko, że dzisiaj musiałam
> ją
> uprać i.....(tu miejsce na brzydkie słowo) już 2 godziny spędziłam na
> wyciąganiu każdego pikota szydełkiem coby to uformować, a wcale jeszcze
> nie
> skończyłam.
> Proszę dziewczyny napiszcie jak wy to robicie, czy to się przypina
> szpilkami
> czy jak, czy może te pikoty układają się pod wpływem prasowania, czy może
> pierze się to w ogóle w specjalny sposób bo mi te wszystkie pikoty
> niedość, że
> się przyklepały to jeszcze "pozawijały".
> I pomyśleć że miałam się zabrać teraz za większy bieżnik z elementów, ale
> w
> takiej sytuacji to albo zrezygnuję albo zrobię go z czarnych nici coby
> potem
> nie prać bo na myśl o "wyciąganiu" tych pikotów na większej powierzchni
> dostaję dreszczy...
> Macie jakiś patent?

Nie ma znaczenia jakimi nitkami robiłaś - jeśli chcesz mieć super efekt po
każdym praniu, każdą pikotkę trzeba wyciągać szydełkiem - to jest urok tej
techniki hihihi

Pozdrawiam
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-04-02 08:24:30

Temat: Re: [OT] Pranie frywolitek
Od: "kasik" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Nie ma znaczenia jakimi nitkami robiłaś - jeśli chcesz mieć super efekt po
> każdym praniu, każdą pikotkę trzeba wyciągać szydełkiem - to jest urok tej
> techniki hihihi
>
> Pozdrawiam
> Magda
>
>
Magda załamałaś mnie...
Oglądając w necie prace frywolitkowe tak mnie zachwyciła ta technika, że
postanowiłam się jej nauczyć. Zawzięłam się i prawie się udało, ale dopiero
teraz widzę jakie to jest niepraktyczne.. buuu...
Wyciąganie każdej pikotki szydełkiem po praniu to dla takiego nerwusa jak ja
zbyt ciężkie wyzwanie:)

pozdrawiam
Kasia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-04-02 09:03:09

Temat: Re: [OT] Pranie frywolitek
Od: " Anna" <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

madziula > napisał(a):
(...)
Wrecz przeciwnie, to z jakich nici sa robione frywolitki ma OGROMNE ZNACZENIE!!!

Nici o dobrym skrecie tzw. skret Z ( a nie S) ukladaja sie lepiej. Polska
Adriadna jest slabo skrecona, niektore partie robione z bawelny kiepskiej
jakosci, i efekty niestety widac.

I nie trzeba wszystkiego wyciagac szydelkiem, wczoraj wrocilam z kiermaszu w
Birmingham (NEC) mozesz podgladnac strone domowa organizatorow, jak i "Ring of
Tatters", ktorego jestem czlonkiem. Dopytywalam sie specjalnie, ale panie
potwierdzily tylko to, co juz napisalam. Na wyglad pikotek (i frywolitek, jako
calosci) maja wplyw -oprocz wykonania-wlasnie nici, sposob prania i suszenia.
To tyle.
Anna
O.C_P
>
> Nie ma znaczenia jakimi nitkami robiłaś - jeśli chcesz mieć super efekt po
> każdym praniu, każdą pikotkę trzeba wyciągać szydełkiem - to jest urok tej
> techniki hihihi
>
> Pozdrawiam
> Magda
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-04-02 10:55:56

Temat: Re: [OT] Pranie frywolitek
Od: "madziula" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> I nie trzeba wszystkiego wyciagac szydelkiem, wczoraj wrocilam z kiermaszu
> w
> Birmingham (NEC) mozesz podgladnac strone domowa organizatorow, jak i
> "Ring of
> Tatters", ktorego jestem czlonkiem. Dopytywalam sie specjalnie, ale panie
> potwierdzily tylko to, co juz napisalam. Na wyglad pikotek (i frywolitek,
> jako
> calosci) maja wplyw -oprocz wykonania-wlasnie nici, sposob prania i
> suszenia.
> To tyle.

Ania to zapodaj może tą stronę :)


P.S. Ja robię tylko z aidy lub floretty ale zawsze żeby mieć lepsze
samopoczucie poprawiam pikotki :) bo zawsze wyprostowane wyglądają lepiej
niż niewyprostowane a już trochę frywolitek zrobiłam :)

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-04-02 15:24:33

Temat: Re: [OT] Pranie frywolitek
Od: " Anna" <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

madziula l> napisał(a):
(...)
> Ania to zapodaj może tą stronę :)
prosze uprzejmie :-)))

http://www.ringoftatters.org.uk/

na dole jest zakladka: "show" i tam zdjecia z zeszlego roku, z NEC. Poniewaz
wystawa konczy sie dzis, 2 kwietnia, wiec sadze, ze zdjecia z obecnej beda za
kilka dni?
A na marginesie, to na stronie jest duzo ciekawych rzeczy, i odnosnikow-polecam.
Inna stronka warta polecenia (powinna byc w FAQ) to:
http://www.roseground.com/shop.htm (i tam, Olympus thread, to ta japonska,
uwaga: dobra ale droga! i b. male klebuszki, ale kolory i jakosc godna polecenia).
lub:
http://www.georgiaseitz.com/
a tam, wzory, lekcje, i skany starych ksiazek frywolitkowych dostepne w tzw.
public domain.
No, to chyba wszystko, co moglabym napisac. Duzym minusem wystawy/kiermaszu w
NEC, byl zakaz fotografowania, bo tak, to moglabym sie pochwalic co widzialam,
chlip chlip...
Anna
O.C_P


>
> P.S. Ja robię tylko z aidy lub floretty ale zawsze żeby mieć lepsze
> samopoczucie poprawiam pikotki :) bo zawsze wyprostowane wyglądają lepiej
> niż niewyprostowane a już trochę frywolitek zrobiłam :)
>
> Magda
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pergamano
Chwalę się - moje pisanki na wystawie w Gliwicach
pomozcie znalezc wzor na obrus i serwetki
getboty?
serwety na drutach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »