> Wiem o tym badaniu ale to kosztuje 30 pln, a ja mam w portfelu tylko 50 a i
> tak pewnie z wynikiem bede musiała isć do lekarza a te 50 na wizytę tylko
> starczy. Czekam na wypłate, ale to dopiero po świetach......
> nie wiem juz sama co robić


przepraszam ze tak wtargne w sprawy finansowo-prywatne, ale czesto mnie
to ciekawi...
tak jest co miesiac, czy tylko w tym miesiacu tak nie wystarcza do
pierwszego ( bo np. nowy telewizor czy prezenty?)

dlaczego pytam
juz wyjasniam

czesto dziwi mnie, ze na dziecko decyduja sie ludzie, ktorzy ledwo zyja
od 1 do 1,a czasami tylko do 20,potem gloduja z lekka albo u tesciow sie
zywia
a dziecko, procz wielkiej radosci i pociechy, jest jeszcze taka studnia
bez dna, jesli chodzi o finanse
i jak ktos pisze ( mowie ogolnie, nie czepiam sie akurat Ciebie, tylko
tak przy okazji rzucilo mi sie na pytanie) ze ma 30 czy 50 zl w
portfelu, a wyplata dopiero za (co najmiej) za 2 tyg.. to jest to dla
mnie ...dziwne? chore troszke...


moze ktos mi to wytlumaczyc...
bo ja, patrzac realnie na zycie(tak mi sie wydaje) nie potrafil bym
zdecydowac sie na dziecko przy moich zarobkach(817),nawet jak by
malzonka rowniez pracowala za podobna stawke( jak by to bylo >5k to juz
mozna zmienic zdanie); samo oplacenie mieszkania to 3/4 jednej takiej
pensji..
a utrzymac dziecko... to w tym kraju jakis koszmar (jesli chodzi o finanse)


to tak tylko... luzna chwilowa osobista refleksja( co by sie zaraz nikt
nie przyczepil do byle gowna i z byle gownem)

pozdr
doslaw


ps. sorry za brzydke,ale doslowne wyrazenie sie pod koniec