« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-04-22 08:51:43
Temat: amerykanski kurczak :(http://wiadomosci.onet.pl/1330712,2679,kioskart.html
A jak jest u nas? Czy naprawde musimy byc z kazdej strony faszerowani
chemia?
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.pajacyk.pl/index.php3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-04-22 13:27:04
Temat: Re: amerykanski kurczak :(Iwona_s napisał:
> http://wiadomosci.onet.pl/1330712,2679,kioskart.html
Właśnie z tego powodu zajrzałam dziś na tę grupę;)
Bo kiedyś pytałam o "białko zwierzęce", które w dość znacznym procencie było
ujęte w kupionym przeze mnie mięsie mielonym.
Pomyślałam sobie, że może on pochodzić od takich kurczaków.
> A jak jest u nas?
Znasz realia - Polak potrafi;p
A tak dokładnie - to nie wiem;]
> Czy naprawde musimy byc z kazdej strony faszerowani
> chemia?
Nie. Nie musimy - ale, zdaje się, że wtedy jest drożej i też nie ma gwarancji
iż nie jest wykorzystywana nasza fobia;/
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-04-22 14:39:36
Temat: Re: amerykanski kurczak :("Iwona_s" <i...@T...pl> wrote in message
news:e2cqgr$plu$1@news.dialog.net.pl...>
http://wiadomosci.onet.pl/1330712,2679,kioskart.html
>
> A jak jest u nas? Czy naprawde musimy byc z kazdej strony faszerowani
> chemia?
Mysle sobie, ze w Polsce - z powodu tragicznego wrecz poziomu "ochrony
srodowiska" - zawartosc arszeniku we wszystkim jest znacznie wieksza niz w
owym kurczaku...
--
><eM eL><
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-04-22 14:51:50
Temat: Re: amerykanski kurczak :(
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:e2cqgr$plu$1@news.dialog.net.pl...
> http://wiadomosci.onet.pl/1330712,2679,kioskart.html
>
> A jak jest u nas? Czy naprawde musimy byc z kazdej strony faszerowani
> chemia?
Co to znaczy z każdej strony?
Wielki Dżu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-04-22 14:52:54
Temat: [OT] amerykanski kurczak :(Użytkownik " JaMyszka" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
>> Czy naprawde musimy byc z kazdej strony faszerowani
>> chemia?
>
> Nie. Nie musimy - ale, zdaje się, że wtedy jest drożej i też nie ma
> gwarancji
> iż nie jest wykorzystywana nasza fobia;/
Nie chodzi mi o fobie, ale o fakty. Poczytaj sobie sklad (o ile podaja
dokladnie, w co watpie) jakiegokolwiek artykulu przeznaczonego do spozycia.
Niemal kazdy z nich zawiera chocby sladowe - powiedzmy dozwolone - ilosci
czegos tam szkodliwego. Kazdego dnia zjadasz wiele roznych produktow
zawierajacych te "niewielkie" ilosci toksycznych zwiazkow. Organizm to
wszystko kumuluje. Potem choruje (np.rak?). I tak naprawde nie zdajesz sobie
sprawy z jakiego powodu. Zwala sie wowczas na CYWILIZACJE, srodowisko, itd.
Ale przeciez te cywilizacje tworzymy MY, dla siebie i swoich bliskich...
Ten artykul na dobre utwierdzil mnie w przekonaniu, jak dla niektorych
(wszystkich?) producentow nie liczy sie ostateczny klient (jego
zdrowie/zycie), tylko i wylacznie wlasny biznes.
Przepraszam ogol grupy. Takie mialam dzis dolowate przemyslenia.
--
Pozdrawiam
Iwona
//Kto nie chce - szuka powodu, kto chce - szuka sposobu//
http://www.pajacyk.pl/index.php3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-04-22 15:27:48
Temat: Re: [OT] amerykanski kurczak :(Iwona_s <i...@T...pl> napisał(a):
> Ten artykul na dobre utwierdzil mnie w przekonaniu, jak dla niektorych
> (wszystkich?) producentow nie liczy sie ostateczny klient (jego
> zdrowie/zycie), tylko i wylacznie wlasny biznes.
"Nie od przychylności rzeźnika, piwowara czy piekarza oczekujemy naszego
obiadu, lecz od ich dbałosci o własny interes. Zwracamy sie nie do ich
humanitarnosci, lecz do egoizmu". To już 230 lat od publikacji tych słów
:) Jak twórczo podeszli do tego dzisiejsi producenci ;)
T.
--
http://foto.maniac.org.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-04-22 15:36:25
Temat: Re: amerykanski kurczak :(Użytkownik "Wielki DŻU" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e2dg1l$cvk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
> > A jak jest u nas? Czy naprawde musimy byc z kazdej strony faszerowani
> > chemia?
>
> Co to znaczy z każdej strony?
>
Takie to trudne dla ciebie?
Ostanio odkryłem że wiele ludzi nie wie np. która to prawa strona, a która
lewa.
Wystarczy zapytać kogoś o drogę to ten ktoś tłumacząc pokazuje że mam
skręcić np. w prawo, a mówi o lewej stronie.
Popieram roumowanie Iwony. Dodam tylko że obecnie producent gdyby zacząl
myśleć o zdrowiu klienta a nie o własnym biznesie to pewnie długo by tym
producentem nie pozostał.
--
Pozdrawiam
Shivman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-04-22 17:11:45
Temat: Re: amerykanski kurczak :(
Użytkownik "Shivman" <s...@e...pl> napisał w wiadomości
news:e2diic$ene$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Popieram roumowanie Iwony. Dodam tylko że obecnie producent gdyby
zacząl
> myśleć o zdrowiu klienta a nie o własnym biznesie to pewnie długo by
tym
> producentem nie pozostał.
Bo producent nie ma zajmować się zdrowiem klienta tylko osiąganiem
zysku. To klient ma się zajmować własnym zdrowiem i popierać własnym
zakupem to, co mu odpowiada...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-04-22 17:54:17
Temat: Re: amerykanski kurczak :(Użytkownik "bazyli4" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Bo producent nie ma zajmować się zdrowiem klienta tylko osiąganiem
> zysku.
To juz wiemy.
>To klient ma się zajmować własnym zdrowiem i popierać własnym
> zakupem to, co mu odpowiada...
Wszystko fajnie, tylko jak to sobie wyobrazasz na co dzien? Zachodzisz do
sklepu, widzisz "ladnego" kuraka, albo inna szynke i .... co? Pytasz
ekspedientke czy moze jakas chemie ten kurczak czy szynka zawiera, albo z
jakiej fermy, ubojni, itd.? I tak nigdy nic nie wiedza. Dla przykladu, gdy
kiedys zapytalam o pochodzenie (znaczy sie firme) pewnej wedliny,
ekspedientka wymienila mi nazwe hurtowni skad dostaja.
Jesli chodzi o produkty w opakowaniach, to i owszem jest na nich sklad. I
coz z tego, jesli zalozmy wezmiesz puszke czy sloik miesny dobrej firmy, to
i tak nie dowiesz sie coz to mieso extra jeszcze posiada. Pomijam juz tu
uwidoczniona w skladzie chemie (!).
Moze masz (chyba tak, bo tez jestes klientem) inny plan dzialania, skoro
takie rzeczy dziwne piszesz. Podziel sie nim ;)
Kiedys uparcie kupowalam polskie produkty, a teraz to juz nie wiadomo co
polskie. Wiekszosc firm wykupil obcy kapital. Ale to juz inny temat.
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.pajacyk.pl/index.php3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-04-22 22:22:43
Temat: Re: [OT] amerykanski kurczak :(
Iwona_s wrote:
> Użytkownik " JaMyszka" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
>
> Ten artykul na dobre utwierdzil mnie w przekonaniu, jak dla niektorych
> (wszystkich?) producentow nie liczy sie ostateczny klient (jego
> zdrowie/zycie), tylko i wylacznie wlasny biznes.
Tak cos mi sie wydaje, ze jak ktos otwiera biznes to tylko w jednym celu: z a r
o b i c.
Pokusilbym sie nawet o stwierdzenie, ze kazdy kto jest w biznesie (obojetnie
osoba czy korporacja) to ma jedna mysl przewodnia, chce zarobic tak szybko i
tak duzo jak tylko mozliwe.
Tak ze jezeli spodziewasz sie ze ktos prowadzi biznes po to zebys zdrowo jadla
to wydaje mi sie ze odrobine sie mylisz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |