| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-26 04:10:24
Temat: Re: OT: gazeta o psychologiitak. "Charaktery"- chyba miesiecznik
Alexx wrote:
> tak czytajac o tych w sumie bardzo ciakawych rzeczach w Wyborczej
> naszlo
> mnie pytanie czy na rynku jest jakas regularnie sie ukazujaca gazeta o
>
> psychologii?(tylko jakas ciekawa...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-29 09:59:53
Temat: Wywiad z ZimbardoKochani,
Ciekawy i calkiem spory wywiad z Zimbardo
w Magazynie Wyborczej.
W duzej czesci poswiecony jego eksperymentowi z 71 roku z wiezieniem.
Wg mnie o tyle na czasie, ze da sie wnioski wykorzystac np
przy ocenie BB.
Jeden z wazniejszych wnioskow: czlowieka tworzy sytuacja (pozostaje niejako
z nia w relacji).
Czyli czlowiek nie jest, a raczej tylko bywa dobry, albo zly, rozwiazly albo
zasadniczy, mily albo okrutny etc. zaleznie od konsytuacji, zakresu
odpowiedzialnosci, prawdopodobienstwa kary i takie tam podobne.
Jacy my wszyscy jestesmy maluczcy...
To tez przestroga dla zajadlych i pysznych krytykow BB i jego uczestnikow -
bedac na zewnatrz sytuacji nie sposob obiektywnie oceniac "zawodnikow", ich
wyborow, zachowan, relacji. Ale to chyba oczywistosc.
Pozdrawiam i polecam lekture,
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 11:15:02
Temat: Re: Wywiad z Zimbardomozna prosic link do tego artykulu???
w zamian oferuje link http://www.prisonexp.org :))
pozdrawim
alexx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 11:28:28
Temat: Re: Wywiad z Zimbardo> W duzej czesci poswiecony jego eksperymentowi z 71
> roku z wiezieniem.
Chodzi o bardzo kontrowersyjny eksperyment przeprowadzony
na studentach z ktorych czesc wcielono w role wiezniow a czesc
stanowila niejako 'nadzor' wiezienia?
Jesli tak to ogladalem ten material w Discovery.
> Jeden z wazniejszych wnioskow: czlowieka tworzy sytuacja
> (pozostaje niejako z nia w relacji).
> Czyli czlowiek nie jest, a raczej tylko bywa dobry, albo zly,
> rozwiazly albo zasadniczy, mily albo okrutny etc. zaleznie
> od konsytuacji, zakresu odpowiedzialnosci, prawdopodobienstwa
> kary i takie tam podobne.
> Jacy my wszyscy jestesmy maluczcy...
Bardzo specyficzne, zawezone zasady eksperymentu IMO
ograniczaja wartosc uzyskanego materialu i ew wnioskow.
Wniosek podstawowy IMO: rola jaka odgrywamy w spoleczenstwie
moze w duzym stopniu determinowac nasz sposob wlasnego
zachowania/postepowania i ocen takich zachowan.
Inne sensowne wnioski moga byc zwiazane z reakcjami
w sytuacjach dzialania pod bardzo silna presja.
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 11:38:44
Temat: Re: Wywiad z ZimbardoUzytkownik "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> napisal w wiadomosci
news:99v625$lq7$1@news.tpi.pl...
> Bardzo specyficzne, zawezone zasady eksperymentu IMO
> ograniczaja wartosc uzyskanego materialu i ew wnioskow.
> Wniosek podstawowy IMO: rola jaka odgrywamy w spoleczenstwie
> moze w duzym stopniu determinowac nasz sposob wlasnego
> zachowania/postepowania i ocen takich zachowan.
Faktycznie, ten eksperyment w sumie niewiele udowodnil : )
Pozdrawiam
--
* * * * * * * * * * *
Choose your future.
Choose life.
* * * * * * * * * *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 12:35:36
Temat: Re: Wywiad z Zimbardo> mozna prosic link do tego artykulu???
mozna:
http://www.wyborcza.pl/Iso/Wyborcza/Magazyn/01/020ma
g.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 14:43:32
Temat: Re: Wywiad z Zimbardoin article 99v5ae$id1$...@n...tpi.pl, Alexx at h...@p...onet.pl wrote
on 29-03-01 13:15:
> mozna prosic link do tego artykulu???
>
> w zamian oferuje link http://www.prisonexp.org :))
>
> pozdrawim
> alexx
>
>
Jak znajde, to podesle.
Czytalam w papierowej gazecie:)
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 14:48:05
Temat: Re: Wywiad z Zimbardoin article 99v625$lq7$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
29-03-01 13:28:
>> W duzej czesci poswiecony jego eksperymentowi z 71
>> roku z wiezieniem.
>
> Chodzi o bardzo kontrowersyjny eksperyment przeprowadzony
> na studentach z ktorych czesc wcielono w role wiezniow a czesc
> stanowila niejako 'nadzor' wiezienia?
>
> Jesli tak to ogladalem ten material w Discovery.
Chetnie bym obejrzala.
Tak, chodzilo o ten eksperyment.
>
>> Jeden z wazniejszych wnioskow: czlowieka tworzy sytuacja
>> (pozostaje niejako z nia w relacji).
>> Czyli czlowiek nie jest, a raczej tylko bywa dobry, albo zly,
>> rozwiazly albo zasadniczy, mily albo okrutny etc. zaleznie
>> od konsytuacji, zakresu odpowiedzialnosci, prawdopodobienstwa
>> kary i takie tam podobne.
>> Jacy my wszyscy jestesmy maluczcy...
>
> Bardzo specyficzne, zawezone zasady eksperymentu IMO
> ograniczaja wartosc uzyskanego materialu i ew wnioskow.
> Wniosek podstawowy IMO: rola jaka odgrywamy w spoleczenstwie
> moze w duzym stopniu determinowac nasz sposob wlasnego
> zachowania/postepowania i ocen takich zachowan.
>
> Inne sensowne wnioski moga byc zwiazane z reakcjami
> w sytuacjach dzialania pod bardzo silna presja.
> Pozdrawiam,
> Czarek
>
Zgadzam sie z Toba.
Najciekawsze wydaly mi sie wnioski Zimbardo a propos jego wlasnej,
dosyc niejednoznacznej roli w tym eksperymencie - okazuje sie,
ze nie byl w stanie zachowac pozycji neutralnej, bowiem stal
sie uczestnikiem gry, co w duzej mierze zachwialo zapewne
"naukowoscia" samego eksperymentu. Jest zywym dowodem, iz poznanie
naukowe rzadko spelnia kryteria obiektywnosci.
IMO - sam material ciekawy.
Przy okazji - czy ktos ma pod reka bibliografie na temat "teorii gier"?
Kilka pozycji juz mam na polce, ale chetnie rozwine w tym kierunku swoje
lektury.
Joanna
> Pozdrawiam,
> Czarek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 15:18:07
Temat: Re: Wywiad z Zimbardo> Chetnie bym obejrzala.
> Tak, chodzilo o ten eksperyment.
Zaprezentowane sceny (sporo) zawieraja elementy _autentycznej_
brutalnosci, bezwzglednosci, znecania sie i przemocy.
Ogolnie dosyc ciezki material.
> Najciekawsze wydaly mi sie wnioski Zimbardo a propos jego
> wlasnej, dosyc niejednoznacznej roli w tym eksperymencie
> ...
Te wnioski (z tego co wiem) sa bardzo dyskusyjne co najmniej.
> ...
> - okazuje sie, ze nie byl w stanie zachowac pozycji neutralnej,
> bowiem stal sie uczestnikiem gry, co w duzej mierze zachwialo
> zapewne "naukowoscia" samego eksperymentu.
> Jest zywym dowodem, iz poznanie naukowe rzadko spelnia
> kryteria obiektywnosci.
Ogolnie to dosyc kontrowersyjna postac.
Chyba wlasnie z takimi zarzutami spotkal sie po ujawnieniu
materialu badawczego, wiec teraz bedzie sie tlumaczyl w tej
sprawie przy kazdej okazji. ;)
> IMO - sam material ciekawy.
Tak, nawet bardzo ale i rownie bardzo specyficzny.
Pokazuje m.in. jak bardzo 'udziwniono' ten eksperyment i w jaki
sposob samo 'badanie' wymykajac sie z ram eksperymentu
rozpoczelo wlasny niejako zywot podazajac w nieokreslonym
wczesniej kierunku.
Po tym eksperymencie w USA podjeto skuteczne kroki w celu
rzeczywistej ochrony prawnej osob mogacych ew w przyszlosci
zostac podobnie 'wykorzystana naukowo', wiec np dzisia
przeprowadzenie takiego eksperymentu w USA byloby niemozliwe.
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-29 17:46:00
Temat: Re: Wywiad z Zimbardoin article 99vjgl$fmf$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
29-03-01 17:18:
>
> Ogolnie to dosyc kontrowersyjna postac.
> Chyba wlasnie z takimi zarzutami spotkal sie po ujawnieniu
> materialu badawczego, wiec teraz bedzie sie tlumaczyl w tej
> sprawie przy kazdej okazji. ;)
Z pewnoscia, ale ja w jego slow nie odebralam jako tlumaczenie sie w sensie
usprawiedliwiania. To jakby ciag dalszy eksperymentu na zywym organizmie -
autoanaliza, zdystansowane spojrzenie na swoje uczestnictwo.
>
>> IMO - sam material ciekawy.
>
> Tak, nawet bardzo ale i rownie bardzo specyficzny.
> Pokazuje m.in. jak bardzo 'udziwniono' ten eksperyment i w jaki
> sposob samo 'badanie' wymykajac sie z ram eksperymentu
> rozpoczelo wlasny niejako zywot podazajac w nieokreslonym
> wczesniej kierunku.
Coz, zawsze interesuja mnie zjawiska kontrowersyjne i nieco z pogranicza.
Tkwi w nich sila wyjscia poza dominujacy system, bo przeciez pamietac
trzeba, ze nauka ze swoimi metodami, kryteriami weryfikowalnosci itd. tez
jest jednym z systemow i jak kazdy posiada luki, sklonna jest nie dotykac
pewnych rzeczy dla "swietego spokoju" - zeby sie wszystko zgadzalo.
> Po tym eksperymencie w USA podjeto skuteczne kroki w celu
> rzeczywistej ochrony prawnej osob mogacych ew w przyszlosci
> zostac podobnie 'wykorzystana naukowo', wiec np dzisia
> przeprowadzenie takiego eksperymentu w USA byloby niemozliwe.
>
> Pozdrawiam,
> Czarek
No coz - dla ludzi, ktorzy w tym wzieli udzial, rowniez dla samego Zimbardo,
sprawa okazala sie dosyc ryzykowna. Ale bez ryzyka, coz mozna osiagnac? Kto
nie podejmuje wyzwan, ten nie odkrywa Ameryki:)))
W kontekscie BB - dla tych ludzi uczestnictwo tez jest duzym ryzykiem. Bo
niewatpliwie nie zachowuja kontroli nad tym, co sie dzieje, sa sterowani. I
niewatpliwie tez ta sytuacja, ktorej doswiadczaja ma szanse ich zmienic i to
prawdopodobnie trwale. W pewnym sensie ich rozumiem - podjeli wyzwanie,
otworzyli sie na dosc drastyczna przygode.
Pozdrawiam
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |