Strona główna Grupy pl.sci.medycyna haloperidol i motoryka - pomocy!

Grupy

Szukaj w grupach

 

haloperidol i motoryka - pomocy!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-11-15 18:38:38

Temat: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@g...internetdsl.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

mialem pecha ostatnio trafic na konowala , ktory zapisal mi haloperidol
(bylem na OZ z powodu masowego zdychania robakow ktore mnie zdezorientowalo
- sam przyszedlem w obawie ze gdzies moge pojsc albo np. wpasc pod auto,
nikt mnie nie doprowadzil tam , po prostu jak sie zaczelo to pojechalem do
szpitala i sie zapisalem tlumaczac najprzytomniej jak mi sie udalo co mi
jest)

lekarz niestety nie zrozumial, i stwierdzil ze mam urojenia (!) po czym
zapisal mi haloperidol (!!!!) pomimo iz mam wyraznie w karcie ze po
haloperidolu mam akatyzje, i dyskinezy (bylem juz 'leczony' w tym szpitalu
kiedy dostalem psychoz od zakazonych kanalow, prawie identycznie).

dopiero jak zaczalem sztywniec (kark, miesnie plecow itd) to personel sie
'obudzil' i wylazcyli haloperidol z terapii, i podali akineton.

tego samego dnia wypisalem sie, z czym nosilem sie od pierwszego dnia, kiedy
wcisnieto mi na sile to halo i zobaczylem stan innych pacjentow na oddziale
(wielu z psychosomatyka , na olbrzymich dawkach, jedna kobieta w ciazy
ktorej podano - tak jak mi - na 'dzien dobry - haloperidol... pozniej
widzialem zgon na zywo... nie bylo tam przyjemnie i czulem ze pobyt bedzie
zbyt jatrogenny niz to warte)

za to zrobili mi badania , m.in morfologie z wymazem, maja mi to przyslac
razem z wypisem...

-------a teraz w czym problem :

mam pytanie, akatyzje mam dalej.. motoryke mam zubozona (niezborne ruchy,
pisze srednio 20% tak szybko jak wczesniej na klawiaturze, duzo czynnosci
powoduje irytacje (pisanie, wiazanie sznurowadel - to co zwykle przy
dyspraksji , tyle ze sie b. nasililo, podobnie z dyskalkulia .)

od ogolnego ktory uslyszal o problemie dostalem tylko srodki uspokajajce
zebym mogl spac i cos na dzien uspokajajacego zeby zmniejszyc dysforie
zwiazana z akatyzja. wszystkie niestety oslabiaja koordynacje ruchow i
'zmulaja'. (cloranxen i estazolam)

mam pytanie, sa jakies inne metody na wrocenie do stanu sprzed "leczenia" ?
(chodzi mi o motoryke oczywiscie)

p.s. na robaki dostalem duzo albendazolu i smierc byla
'typowa' (dezorientacja, wykwity na skorze podobne do uczulenia, obnizona
odpornosc (zlapalem grype na jakies 2 dni, przeszla sama, posiew wkrotce)
wysypka juz jest coraz mniejsza.

pozdrawiam

p.s.2 - tak mam nerwice , osoby ktore chca komentowac niech sobie pisza na
pl.sci.medycyna.brecht.z.pacjenta
--
--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-11-15 20:09:36

Temat: Re: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@g...internetdsl.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr Curious Gluszenia Slawinski wrote:

> mialem pecha ostatnio trafic na konowala , ktory zapisal mi haloperidol
> (bylem na OZ z powodu masowego zdychania robakow ktore mnie
ah, zapomnialem dodac : pojechalem do szpitala wojewodzkiego w boleslawcu,
oddzial na ktorym bylem to 4b.
p.s. na prawde nie polecam - lekarzy za malo, pielegniarki doslownie
chamskie, zimno, sale wieloosobowe (4-5 osob na sali)
smierdzi w calym oddziale fajami bo palarnia ma zla wentylacje ....

za to maja dobra apteke oddzialowa i kilka pielegniarek jest dosc kumatych.

pozdrawiam.
--
--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-11-15 21:32:51

Temat: Re: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 15 Nov 2007 21:09:36 +0100, Piotr Curious Gluszenia Slawinski
wrote:

>> mialem pecha ostatnio trafic na konowala , ktory zapisal mi haloperidol
>> (bylem na OZ z powodu masowego zdychania robakow ktore mnie
> ah, zapomnialem dodac : pojechalem do szpitala wojewodzkiego w boleslawcu,
> oddzial na ktorym bylem to 4b.
> p.s. na prawde nie polecam - lekarzy za malo, pielegniarki doslownie
> chamskie, zimno, sale wieloosobowe (4-5 osob na sali)
> smierdzi w calym oddziale fajami bo palarnia ma zla wentylacje ....
> za to maja dobra apteke oddzialowa i kilka pielegniarek jest dosc kumatych.

Wiesz co? Mam propozycję: Bloga sobie załóż.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-11-15 21:40:10

Temat: Re: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: LM <p...@n...sig> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek pisze 2007-11-15 22:32:
> On Thu, 15 Nov 2007 21:09:36 +0100, Piotr Curious Gluszenia Slawinski
> wrote:
>
[...]
>
> Wiesz co? Mam propozycję: Bloga sobie załóż.

Marku, prościej, jak z kf skorzystasz, polecam - z tej grupy mam trzech
najnowszych trolli i ostatnio Ty i Piotr gadacie sami ze sobą ;)


--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
leszek.maszczyk (at) gmail com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-11-15 21:45:02

Temat: Re: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 15 Nov 2007 22:40:10 +0100, LM wrote:

> Marku, prościej, jak z kf skorzystasz, polecam - z tej grupy mam trzech
> najnowszych trolli i ostatnio Ty i Piotr gadacie sami ze sobą ;)

:) Przejdzie mi. Zresztą poza Prorokiem, na amen ubitym na hamsterze,
jeszcze chyba nigdy tak naprawdę nikogo nie splonkowałem:)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-11-15 23:39:49

Temat: Re: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski"
<c...@g...internetdsl.tpnet.pl> napisał w wiadomości
news:fhi8i4$fb0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> mialem pecha ostatnio trafic na konowala , ktory zapisal mi haloperidol
> (bylem na OZ z powodu masowego zdychania robakow

I Ty, wegetarianin pozwoliłeś na zdychanie biednych robaków?
I nie brzydziłeś się, że masz w sobie "padlinę"?

ktore mnie zdezorientowalo
> - sam przyszedlem w obawie ze gdzies moge pojsc albo np. wpasc pod auto,
> nikt mnie nie doprowadzil tam , po prostu jak sie zaczelo to pojechalem
> do
> szpitala i sie zapisalem tlumaczac najprzytomniej jak mi sie udalo co mi
> jest)
> lekarz niestety nie zrozumial, i stwierdzil ze mam urojenia (!) po czym
> zapisal mi haloperidol (!!!!) pomimo iz mam wyraznie w karcie ze po
> haloperidolu mam akatyzje, i dyskinezy (bylem juz 'leczony' w tym
> szpitalu
> kiedy dostalem psychoz od zakazonych kanalow, prawie identycznie).

Jak widać, jesteś kolejnym wege z problemami ze strony układu nerwowego.
Co mnie nie dziwi, układ nerwowy bardzo nie lubi żywieniowych niedoborów.

> mam pytanie, akatyzje mam dalej.. motoryke mam zubozona (niezborne ruchy,
> pisze srednio 20% tak szybko jak wczesniej na klawiaturze, duzo czynnosci
> powoduje irytacje (pisanie, wiazanie sznurowadel - to co zwykle przy
> dyspraksji , tyle ze sie b. nasililo, podobnie z dyskalkulia .)
> od ogolnego ktory uslyszal o problemie dostalem tylko srodki uspokajajce
> zebym mogl spac i cos na dzien uspokajajacego zeby zmniejszyc dysforie
> zwiazana z akatyzja. wszystkie niestety oslabiaja koordynacje ruchow i
> 'zmulaja'. (cloranxen i estazolam)
> mam pytanie, sa jakies inne metody na wrocenie do stanu sprzed "leczenia"
> ?
> (chodzi mi o motoryke oczywiscie)

Na Twoim miejscu przede wszystkim polubiłabym jednak mięso (zwane przez
Ciebie "padliną")...

> p.s. na robaki dostalem duzo albendazolu i smierc byla
> 'typowa' (dezorientacja, wykwity na skorze podobne do uczulenia, obnizona
> odpornosc (zlapalem grype na jakies 2 dni, przeszla sama, posiew wkrotce)
> wysypka juz jest coraz mniejsza.

Wegetarianie, ja was zupełnie nie rozumiem. Jak można dobrowolnie robić
sobie taką krzywdę? I jeszcze upierać się przy tezie, że "wegetarianizm
jest zdrowy"... (?)

Krystyna
--
"jestem przekonana, ze jeszcze w tym wieku powszechne stanie sie
postrzeganie miesozerstwa jako pokrewnego zabojstwom czy gwaltom,
a zabicie zwierzecia w celu zjedzenia go stanie sie w cywilizowanych
krajach scigane z mocy prawa" - wegetarianka o nicku: "zalozylam_nowe"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-11-16 00:28:52

Temat: OT: 'wegetarianin i robaki' bylo: Re: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@g...internetdsl.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* wrote:

>
> Użytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski"
> <c...@g...internetdsl.tpnet.pl> napisał w wiadomości
> news:fhi8i4$fb0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> mialem pecha ostatnio trafic na konowala , ktory zapisal mi haloperidol
>> (bylem na OZ z powodu masowego zdychania robakow
>
> I Ty, wegetarianin pozwoliłeś na zdychanie biednych robaków?
> I nie brzydziłeś się, że masz w sobie "padlinę"?
one we mnie nie tylko sobie siedza. one UPRAWIAJA SEKS!
mam na to dowody! (badanie kalu w kierunku jaj glisty... z tego co wiem to
zeby byly jaja to musialy sobie tam urzadzic orgie!!!!)

na powaznie - nie jestem 'ideowym' wege, mieso kojarzy mi sie z bieda,
obozami koncentracyjnymi itd...
mysle ze jeszcze nie jest tak zle ze musimy zjadac zwierzeta, odgryzac sobie
nogi i lapac szczury...

>> szpitalu
>> kiedy dostalem psychoz od zakazonych kanalow, prawie identycznie).
>
> Jak widać, jesteś kolejnym wege z problemami ze strony układu nerwowego.
> Co mnie nie dziwi, układ nerwowy bardzo nie lubi żywieniowych niedoborów.
przeczttaj jeszcze raz co napisalas. o jakie 'niedobory' ci chodzi?
jem jaja, sery, czasem ryby, zroznicowana dieta jak tylko mam $$$.
'widze kolejny'... dziwny post .

>> zwiazana z akatyzja. wszystkie niestety oslabiaja koordynacje ruchow i
>> 'zmulaja'. (cloranxen i estazolam)
>> mam pytanie, sa jakies inne metody na wrocenie do stanu sprzed "leczenia"
>> ?
>> (chodzi mi o motoryke oczywiscie)
> Na Twoim miejscu przede wszystkim polubiłabym jednak mięso (zwane przez
> Ciebie "padliną")...
i to mi pomoze odzyskac sprawnosc motoryczna po leczeniu haloperidolem ?
ja polecam wizyte w osrodku dla umyslowo zagubionych, tudziez rozwin swoja
'logike' bo nie trafia do mnie.
>
>> p.s. na robaki dostalem duzo albendazolu i smierc byla
>> 'typowa' (dezorientacja, wykwity na skorze podobne do uczulenia, obnizona
>> odpornosc (zlapalem grype na jakies 2 dni, przeszla sama, posiew wkrotce)
>> wysypka juz jest coraz mniejsza.
>
> Wegetarianie, ja was zupełnie nie rozumiem. Jak można dobrowolnie robić
> sobie taką krzywdę? I jeszcze upierać się przy tezie, że "wegetarianizm
> jest zdrowy"... (?)

nie rozumiem zwiazku? ze niby mamy wieksze prawdopodobienstwo zlapania
robakow ? jesli jesz mieso to poszukaj jakich pasozytow mozesz sie nabawic
od miesa.
a co do moich robakow to zrodlem byl prawdodpodobnie kot znajomego i jest to
glista kocia - ale to tak na marginesie... bo na to potrzebuje 'twardych'
dowodow.. tak czy siak nie rozumiem co ma niechec do jedzenia padliny do
robakow. ze moze zle oczyszczamy produkty zywnosciowe? ja czesto pije soki
przecierowe np. ktore sa pasteryzowane. nie jem wynalazkow 'z dzialki
sasiadki' itd. mysle ze cos ci sie zdrowo pomylilo , lacznie z wrzucaniem
mnie do worka 'wegetarianie'.

p.s. jak bylem w psychiatryku to zjadlem salceson, ale juz np. skrzydelko
kury bylo tak obrzydliwe ze jadlem tylko ziemniaki.

a mnie brzydzi tez np. jak ktos tym samym nozem kroi najpierw mieso, a
pozniej ser... a priony?

p.s. jeszcze jeden taki post offtopic i lecisz u mnie na kill-file. sprobuj
sie trzymac tematu, albo zmieniaj linie tematu na OT: [twoj temat] bylo :
[byly temat]

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-11-16 13:06:42

Temat: Re: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: "jerry" <n...@s...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski"
<c...@g...internetdsl.tpnet.pl> napisal w wiadomosci
news:fhi8i4$fb0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> p.s.2 - tak mam nerwice , osoby ktore chca komentowac niech sobie
> pisza na
> pl.sci.medycyna.brecht.z.pacjenta

czytam tego posta i czytam i ciagle nie moge dojsc, o co w nim wlasciwie
chodzi...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-11-16 13:07:50

Temat: Re: 'wegetarianin i robaki' bylo: Re: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: "jerry" <n...@s...xxx> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski"
<c...@g...internetdsl.tpnet.pl> napisał w wiadomości
news:fhisq5$psn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> na powaznie - nie jestem 'ideowym' wege, mieso kojarzy mi sie z bieda,
> obozami koncentracyjnymi itd...
> mysle ze jeszcze nie jest tak zle ze musimy zjadac zwierzeta, odgryzac
> sobie
> nogi i lapac szczury...

Jeżeli powiedziałeś to tamtemu lekarzowi to nie dziwi mnie że przepisał
Ci haloperidol...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-11-16 22:37:07

Temat: Re: 'wegetarianin i robaki' bylo: Re: haloperidol i motoryka - pomocy!
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski"
<c...@g...internetdsl.tpnet.pl> napisał w wiadomości
news:fhisq5$psn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Krystyna*Opty* wrote:

>>> mialem pecha ostatnio trafic na konowala , ktory zapisal mi haloperidol
>>> (bylem na OZ z powodu masowego zdychania robakow
>>
>> I Ty, wegetarianin pozwoliłeś na zdychanie biednych robaków?
>> I nie brzydziłeś się, że masz w sobie "padlinę"?
>
> na powaznie - nie jestem 'ideowym' wege, mieso kojarzy mi sie z bieda,
> obozami koncentracyjnymi itd...
> mysle ze jeszcze nie jest tak zle ze musimy zjadac zwierzeta, odgryzac
> sobie nogi i lapac szczury...

1. Jakie to wegetariańskie...
2. W jednym zdaniu zaprzeczasz sam sobie - to też jest typowo
wegetariańskie.

>> Jak widać, jesteś kolejnym wege z problemami ze strony układu nerwowego.
>> Co mnie nie dziwi, układ nerwowy bardzo nie lubi żywieniowych
>> niedoborów.
> przeczttaj jeszcze raz co napisalas. o jakie 'niedobory' ci chodzi?
> jem jaja, sery, czasem ryby, zroznicowana dieta jak tylko mam $$$.
> 'widze kolejny'... dziwny post .

Nie jestem jasnowidzem, nie wiem, czego w diecie Ci brakuje, ale Twój stan
zdrowia jest z tym ŚCIŚLE ZWIĄZANY i jest tego odzwierciedleniem.
Oczywiście to Twoja sprawa, czy odżywianie potraktujesz poważnie. Możesz
sobie dalej je lekceważyć i usilnie szukać cudownych leków i "dobrych"
lekarzy. Równie dobrze można szukać kwiatu paproci...

>>> zwiazana z akatyzja. wszystkie niestety oslabiaja koordynacje ruchow i
>>> 'zmulaja'. (cloranxen i estazolam)
>>> mam pytanie, sa jakies inne metody na wrocenie do stanu sprzed
>>> "leczenia"
>>> ? (chodzi mi o motoryke oczywiscie)

>> Na Twoim miejscu przede wszystkim polubiłabym jednak mięso (zwane przez
>> Ciebie "padliną")...
> i to mi pomoze odzyskac sprawnosc motoryczna po leczeniu haloperidolem ?
> ja polecam wizyte w osrodku dla umyslowo zagubionych,
> tudziez rozwin swoja 'logike' bo nie trafia do mnie.

A co, szukasz następnego leku na odzyskanie tej sprawności?

>>> p.s. na robaki dostalem duzo albendazolu i smierc byla
>>> 'typowa' (dezorientacja, wykwity na skorze podobne do uczulenia,
>>> obnizona odpornosc (zlapalem grype na jakies 2 dni, przeszla sama,
posiew wkrotce) wysypka juz jest coraz mniejsza.
>>
>> Wegetarianie, ja was zupełnie nie rozumiem. Jak można dobrowolnie robić
>> sobie taką krzywdę? I jeszcze upierać się przy tezie, że "wegetarianizm
>> jest zdrowy"... (?)
>
> nie rozumiem zwiazku? ze niby mamy wieksze prawdopodobienstwo zlapania
> robakow ? jesli jesz mieso to poszukaj jakich pasozytow mozesz sie
> nabawic od miesa.

Ktoś Cię mocno nastraszył i zmanipulował. Czy możesz podać jakieś
statystyki, z których wynika znaczące zarobaczenie z powodu jedzenia mięsa?

> a co do moich robakow to zrodlem byl prawdodpodobnie kot znajomego i jest
> to
> glista kocia - ale to tak na marginesie... bo na to potrzebuje 'twardych'
> dowodow.. tak czy siak nie rozumiem co ma niechec do jedzenia padliny do
> robakow. ze moze zle oczyszczamy produkty zywnosciowe? ja czesto pije
> soki
> przecierowe np. ktore sa pasteryzowane. nie jem wynalazkow 'z dzialki
> sasiadki' itd. mysle ze cos ci sie zdrowo pomylilo , lacznie z wrzucaniem
> mnie do worka 'wegetarianie'.

A widzisz, wegetarianie mają szczególny sentyment do zwierząt i zapewne
częstszy kontakt ze zwierzętami, także tymi zarobaczonymi.
Moje mięso na talerzu robali nie ma, więc Twój argument nie ma większego
sensu.

> p.s. jak bylem w psychiatryku to zjadlem salceson, ale juz np. skrzydelko
> kury bylo tak obrzydliwe ze jadlem tylko ziemniaki.

A co w nim było nie tak? Chyba nie masz halucynacji wzrokowych?

> a mnie brzydzi tez np. jak ktos tym samym nozem kroi najpierw mieso, a
> pozniej ser... a priony?

To się nazywa - fobia. Ja na przykład jadam surowe mięso w postaci bardzo
smacznego tatara :)

> p.s. jeszcze jeden taki post offtopic i lecisz u mnie na kill-file.

Alem się wyffstraszyła!... %<

sprobuj
> sie trzymac tematu, albo zmieniaj linie tematu na OT: [twoj temat] bylo :
> [byly temat]

Zareagowałam jedynie na Twoje "bezduszne" (wegetariańskie) zabiegi w celu
wywołania "masowego zdychania robaków",
i naiwnie próbowałam Ci uświadomić, że powinieneś poważniej potraktować
swoje odżywianie, a nie tylko szukać cudownych leków.

Oczywiście Twoje wegetariańskie obrzydzenie do mięsa z góry przekreśla sens
dalszej dyskusji, więc na tym poprzestanę.

Niemniej, zdrowia życzę. EOT.

Krystyna
--
Zostałem wegetarianinem nie dla swojego zdrowia, ale dla zdrowia kur.
Isaac Singer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zimna prwa ręka
szczepenie
Przeciwwskazania do pracy biurowej
down
Pęknięcie - kość klinowata

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »