Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne OT witajcie (bardzo dlugie) OT witajcie (bardzo dlugie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

OT witajcie (bardzo dlugie)

From: "Ilona" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.robotki-reczne
Subject: OT witajcie (bardzo dlugie)
Date: Tue, 12 Mar 2002 16:43:57 +0100
Lines: 117
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
NNTP-Posting-Host: blich.krakow.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: blich.krakow.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1015948037 blich.krakow.pl (12 Mar 2002 16:47:17 +0100)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.robotki-reczne:3546
Ukryj nagłówki

Moje kochane!
To smieszne tak sie do Was zwracac, bo przeciez mnie nie znacie.
Ale ja Was za to juz od wielu miesiecy znam!!!
Moja przygoda z internetem zczela sie pare lat temu, ale bylo to bardzo
sporadyczne - chodzilam sobie przegladac stronki do pracy mojego chlopaka.
I pewnego razu moj Robert (moj muzczina) powiedzial mi ze powinnam sobie
zaczac czytac jakies grupy dyskusyjne, a na zachete zasubskrybowal mi
robotki.
no i je sobie czytalam, ale mi nie pozwalal nic pisac, bo grzecznosciowo
korzystalam z outlooka kolegi.
Potem sie (z powodu recesji gospodarczej i zwolnien grupowych) moj dostep
do internetu skonczyl. Do kafejek nie chodzilam, bo przeciez juz, juz w tym
tygodniu mieli nam zakladac lacze stale. Po 3 miesiacach
nastal *juz, juz ten tydzien* I wtedy...
Nagle sie okazalo, że mam prawie 2000 postow do poczytania,
oprocz innych internetowych zaleglosci. A poniewaz moj chlopak tez caly
czas by siedzial przy sprzecie, to musicie sobie wyobrazic ciagle walki o
miejsce
przy kompie;).
Summa summarum: zostalo mi do przeczytania jeszcze 600 postow (a czytam juz
od wielu dni, bo przeciez w co 5 poscie sa fajne linki), a nowe codzien
doplywaja
i pomyslalam, ze skoncze czytac dopiero na emeryturze. Wiec dzisiaj
postanowilam
nie zwlekac i napisac
Chyba mnie zabijecie - juz tyle napisalam, a jeszcze nic konkretnego.
Tu przechodze do KONKRETOW.
Mam na imie Ilona, licze 26 wiosen. Jedyna osoba w mojej rodzinie, ktora
cokolwiek
robotkowala byla moja ciocia-babcia, no ale niestety nie zdazyla mnie
niczego nauczyc.
Pozostalo mi tylko kilka z jej licznych prac W bardzo dalszej rodzinie byla
jeszcze
jedna pani, ktora robila przepiekne ozdoby choinkowe -kukielki:
aniolki, sniezynki itp Niestety też już nie moze przekazac swej wiedzy, Wiec
kiedys
dokladniej opisze, o co by mi chodzilo i poprosze o pomoc (ha! ha! ha!, a
juz mialy
byc konkrety.)
Mieszkam w Krakowie, ale pochodzę z Katowic. I właśnie w Katowicach, w wieku
podstawowkowym chodziłam do palacu mlodziezy, najpierw na sztuke ludowa
(głownie haft), a pozniej na rekodzielo artystyczne. I wlasnie tam robilam
te rzeczy,
ktore lubie najbardziej: bizuteria ze skor, koralikow itp, maskotki, makramy
itp.
Coz, z wiekiem tracilam energicznosc, w zamian za to rozinelo sie u mnie
lenistwo i
sto_rzeczy_zaczac_a_zadnej_nie_skonczyc. Obecnie wyglada to tak, ze zaczynam
cos, robie przez tydzien, a nastepnie nie ruszam przez pol roku. Dodatkowo
jestem
niestaranna, chaotyczna, czy jak to nazwac: np robiac na drutach nie uznaje
robienia
probek i potem sie okazuje, że przod/tyl/rekaw jest za waski/szeroki itp. no
i
znowu pruje i od nowa to samo.
Raz jeden jedyny zrobilam sweter. Zaczelam i skonczylam!!! Wg opisu z Burdy.
Sliczny moherowy czarny sweterek! Wszyscy sie zachwycali, a ja bylam taka
rozkojarzona przez te wszystkie oh i ach, ze wrzucilam go do pralki i nie
zwrocilam uwagi,
ze wczesniej gotowalam bielizne.. No i gdy go wyciagnelam po 90 stopniowej
kapieli...
(lza sie w oku kreci) to sie okazalo, że jak schudne jakies 40kg to bedzie
jak znalazl.
Szydelkuje: od 4 lat robie koronke wokuldolu rozkloszowanej sukienki. Moze
kiedys
skoncze..Zaczewlam tez w zeszlym roku kapelusik wg przepisu, ale chyba z za
grubej
wloczki i nic nie wyszlo, oprocz meduzy (jedna laska na tej grupie juz tak
napisala, to
ktoras z Was powiedziala ,że meduzy są takie ladne)
Haftem krzyzykowym sie chyba zajme, bo mnie tym zarazilyscie. Kotka bym
sobie
wyhaftowala, bo jestem zapalona kociarą, jak niektore z Was.
No i patchworka sobie uszyje jakiegos, bo to tez mnie kreci. W ogole to
lubie szyc.
Kiedys pisalyscie, że robotki to Wasze hobby i nie chcialybyscie na tym
zarabiac.
Ja akurat mam odwrotnie. Zalozylam firme i robie torebki i torby:
z jeansu z aplikacjami, haftem (oczywiscie niezbyt skomlikowanym, bo bym z
tego nie wyzyla), gladkie z rożnych dziwnych materiałow, np dukowanych,
weluru w
np lamparcie centki, a zima robilam torby ze sztucznych futerek. Jakby
ktoras byla
ciekawa, to podam adres mojej strony firmowej (zrobil ja moj Misio)
http://www.lona.art.pl ,
ale z gory mowie, że nie sa to tak piekne rzeczy, jak Wy robicie, zdjcia nie
sa najwyzszej
jakosci. I co najwyzej godne uwagi sa 2 bukiety: maki i roze.( w zakladce
katalog,
potem modele, a potem zobacz przyklad - torba pionowa a4 i poszewka na
poduszke.)
Zrozumcie: chcialam tez sie czyms pochwalic, ale nie mialam czym...:(((

Ostatnio jestem na etapie czytania postow o cafe za slupem, wzgardzonych na
pl.rec.kuchnia
OT-ach. i w sumie nie wiem, jak dyskusja sie dalej toczy: moze juz
powiedzialyscie, ze
zadnych dlugich postow i zadnych OT. Ale powiem Wam, ze ja te grupe
pokochalam,
oprocz jej glownego tematu oczywiscia, za te wlasnie OT. To mi przypomina
slodkie
wspomnienia z kolka rekodzielniczego, gdzie przy wielkim stole herbatka,
pogaduchy i robotki. To bylo naprawde super. Wiec nie gniewajta sie. I
zachowajta te grupe taka, jaka jest: bardzo ciepla, cierpliwa i serdeczna.
Tu jeszcze chyba nikt na nikogo nie napadal. No moze za wyjatkiem jakiegos
trolla we wczesnej jesieni.

Wybaczcie mi dlugosc listu, ale musialam sie nasycic - od tak dawna
pragnelam do Was napisac. (na pocieche powiem, ze juz nigdy (yhmm, yhmm) nie
wysle tak dlugiego i nie na temat posta)

Do nozek sie klaniam,
pozdrawiam zarowno po galicyjsku (slicznie), jak i po hanysku (gryfnie)
Ilona



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
12.03 Ilona
12.03 Monga
13.03 Elzbieta
13.03 krycha
13.03 Arleta Potocka
13.03 Grażyna SZkudlińska
13.03 Ilona
13.03 Ilona
14.03 Elzbieta
14.03 Elzbieta
14.03 Monga
14.03 Elzbieta
14.03 Monga
14.03 a...@o...pl
14.03 Monga
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe
lutowe spotkanie robótkowe
Styczniowe spotkanie robótkowe
Gorąca Prośba
VIII Świąteczny Kiermasz Rękodzieła
kiermasz
Krakowskie spotkanie robótkowe
szydełkowe laleczki Klemens i Klementynka do wygrania w konkursie
Październikowe spotkanie robótkowe
Świąteczny kiermasz rekodzieła
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem