Mam ogromną prośbę jako, że mój komp (ten w domku) popełnił ostatnio
"samobójstwo" (heh załamał się po odejściu opiekuna :( ). Cała poczta poszła
w kosmos, nie udało się nawet po tygodniowej walce jej odzyskać. Linki mam
odzyskane dzięki FAQ zrobionemu przez Pusię (cmokas ogromny).
Prośba jest następująca:
- mam okropne wrażenie, że miałam coś komuś wysłać, ale teraz nie wiem co i
komu, proszę się odezwać jakby co (aha o kalendarzu permina pamiętam :)
właśnie poszedł do skanowania),
- ogromniasta prośba do Moniki z Niemiec, wstyd się przyznać, ale gazetkę od
Ciebie mogłam odebrać dobiero w niedzielę (tą co była), ale nieuchował się
numer telefonu do Twojej koleżanki (poszedł w kosmos razem z innymi
mailami), mogę jeszcze raz prosić???

Pozdrowionka dla wszystkich z mroźnego Wrocławia
Elen