Strona główna Grupy pl.rec.ogrody OT - wspomnienie księdza Twardowskiego

Grupy

Szukaj w grupach

 

OT - wspomnienie księdza Twardowskiego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-02-03 09:32:38

Temat: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

On też kochał ogrody i ... koty.
Zmarł Wielki człowiek, dzisiaj jego pogrzeb, ale to nieprawda iż odszedł
na zawsze, jego poezja jest wieczna, kto chce to niech go uczci jak chce.
Ja idę na jego pogrzeb, jestem mu to winien, w końcu ochrzcił mnie.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-02-03 10:03:25

Temat: Re: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy Nowak wrote:

> On też kochał ogrody i ... koty.
> Zmarł Wielki człowiek, dzisiaj jego pogrzeb, ale to nieprawda iż odszedł
> na zawsze, jego poezja jest wieczna, kto chce to niech go uczci jak chce.
> Ja idę na jego pogrzeb, jestem mu to winien, w końcu ochrzcił mnie.

Często powtarzam sobie wzięte z Jego wiersza-modlitwy:
"Panie Boże uśmiechnij się nade mną"...

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-02-03 10:35:22

Temat: Re: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: "Maria Maciąg" <maria@NO_SPAM_ciekawe-rosliny.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:drv81c$4kk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> On też kochał ogrody i ... koty.
> Zmarł Wielki człowiek, dzisiaj jego pogrzeb, ale to nieprawda iż odszedł
> na zawsze, jego poezja jest wieczna, kto chce to niech go uczci jak chce.
> Ja idę na jego pogrzeb, jestem mu to winien, w końcu ochrzcił mnie.

Mam podobne odczucia. Tacy Ludzie nigdy nie odchodzą. Bardzo Ci zazdroszczę,
że możesz tam dziś być. Mnie nie będzie to niestety dane :-(.

Z pozdrowieniami, Maria


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-02-03 10:58:57

Temat: Re: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:drv81c$4kk$1@atlantis.news.tpi.pl Jerzy Nowak
<0...@m...pl> napisał(a):

> On też kochał ogrody i ... koty.
> Zmarł Wielki człowiek, dzisiaj jego pogrzeb, ale to nieprawda iż
> odszedł na zawsze, jego poezja jest wieczna,
>
czy nie tęsknisz za ciałem
za ludzkim uśmiechem
za dłońmi złożonymi w kominek
za ziębą, co we wrzesniu opuszcza ogrody
za źrebakiem zamykającym powieki
za chrząszczem o nogach żółtoczerwonych
za każdą sekundą zawsze ostatnią
za tym co nietrwałe i dlatego cenne.
[*]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-02-03 11:14:05

Temat: Re: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: "Teresa" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:drv81c$4kk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> On też kochał ogrody i ... koty.
> Zmarł Wielki człowiek, dzisiaj jego pogrzeb, ale to nieprawda iż odszedł
> na zawsze, jego poezja jest wieczna, kto chce to niech go uczci jak chce.
> Ja idę na jego pogrzeb, jestem mu to winien, w końcu ochrzcił mnie.
> pozdr. Jerzy

[*]

Jest jeszcze taka miłość

ślepa bo widoczna
jak szczęśliwe nieszczęście
pół radość pół rozpacz

ile to trzeba wierzyć
milczeć cierpieć nie pytać
skakać jak osioł do skrzynki pocztowej
by dostać nic za wszystko
miej serce i nie patrz w serce
odstraszy cię kochać

[*]

Jest jeszcze taka miłość ??



Pozdrawiam TeresaR


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-02-03 14:04:26

Temat: Re: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: t...@i...pl (Tomasz Lukowski) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Teresa" <t...@o...pl>
> [*]
>
> Jest jeszcze taka miłość
>
> ślepa bo widoczna
> jak szczęśliwe nieszczęście
> pół radość pół rozpacz
>
> ile to trzeba wierzyć
> milczeć cierpieć nie pytać
> skakać jak osioł do skrzynki pocztowej
> by dostać nic za wszystko
> miej serce i nie patrz w serce
> odstraszy cię kochać
>
> [*]
>
> Jest jeszcze taka miłość ??
jest, ale, jak wszystko co cenne, nie jest pospolita
> Pozdrawiam TeresaR

Tomek


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-02-03 14:34:48

Temat: Re: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: "Rene" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> On też kochał ogrody i ... koty.
> Zmarł Wielki człowiek, dzisiaj jego pogrzeb, ale to nieprawda iż odszedł
> na zawsze, jego poezja jest wieczna, kto chce to niech go uczci jak chce.
> Ja idę na jego pogrzeb, jestem mu to winien, w końcu ochrzcił mnie.
> pozdr. Jerzy
[*]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-02-03 16:32:14

Temat: Re: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: e...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> On też kochał ogrody i ... koty.
> Zmarł Wielki człowiek, dzisiaj jego pogrzeb, ale to nieprawda iż odszedł
> na zawsze, jego poezja jest wieczna, kto chce to niech go uczci jak chce.
> Ja idę na jego pogrzeb, jestem mu to winien, w końcu ochrzcił mnie.
> pozdr. Jerzy

"Zamiast smierci,
racz z uśmiechem przyjąc Panie,
pod Twe stopy ,
zycie moje jak rózaniec"

Pozdrawiam , Elzbieta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-02-03 16:45:49

Temat: Re: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Maria Maciąg napisał(a):
> Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:drv81c$4kk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> On też kochał ogrody i ... koty.
>> Zmarł Wielki człowiek, dzisiaj jego pogrzeb, ale to nieprawda iż odszedł
>> na zawsze, jego poezja jest wieczna, kto chce to niech go uczci jak chce.
>> Ja idę na jego pogrzeb, jestem mu to winien, w końcu ochrzcił mnie.
>
> Mam podobne odczucia. Tacy Ludzie nigdy nie odchodzą. Bardzo Ci zazdroszczę,
> że możesz tam dziś być. Mnie nie będzie to niestety dane :-(.

Osłodzę ci tę chwilę jego ostatnim wierszem podyktowanym tuż przed śmiercią:

Jan Twardowski 1 czerwca 1915 - 18 stycznia 2006

Jezu, ufam Tobie

Zamiast śmierci
racz z uśmiechem
przyjąć Panie

pod Twoje stopy
życie moje
jak różaniec


Warszawa - Szpital przy ul. Banacha
18 stycznia 2006

--
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-02-03 16:53:49

Temat: Re: OT - wspomnienie księdza Twardowskiego
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy Nowak napisał(a):
> Maria Maciąg napisał(a):
>> Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w
>> wiadomości
>> news:drv81c$4kk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> On też kochał ogrody i ... koty.
>>> Zmarł Wielki człowiek, dzisiaj jego pogrzeb, ale to nieprawda iż odszedł
>>> na zawsze, jego poezja jest wieczna, kto chce to niech go uczci jak
>>> chce.
>>> Ja idę na jego pogrzeb, jestem mu to winien, w końcu ochrzcił mnie.
>>
>> Mam podobne odczucia. Tacy Ludzie nigdy nie odchodzą. Bardzo Ci
>> zazdroszczę,
>> że możesz tam dziś być. Mnie nie będzie to niestety dane :-(.
>
> Osłodzę ci tę chwilę jego ostatnim wierszem podyktowanym tuż przed
> śmiercią:

Jan Twardowski 1 czerwca 1915 - 18 stycznia 2006

Jezu, ufam Tobie

Zamiast śmierci
racz z uśmiechem
przyjąć Panie

pod Twe stopy
życie moje
jak różaniec


Warszawa - Szpital przy ul. Banacha
18 stycznia 2006

--
Mała poprawka,
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kapucie
Alles Gute Herr Czapski!
SKF
Chochoły
Gdzie kupujecie rzadkie okazy ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »