« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-07 12:28:59
Temat: OT-zla sama na siebePotrzebuje sie wyzalic...
Computer pozeral mi ostatnio tyle czasu i malo co siadalam do drutow. Dzis
na dodatek stwierdzilam, ze musze proc. Wprawdzie tylko 3 cm, ale sweter
jest robiony dookola co w sumie daje ponad 350 oczek i na dodatek zakard,
wiec kilka klebkow przy pruciu....
Kogo by tu za zbic? - meza, bo przywlokl gre, ktora mnie niesamowicie
wciagnela.
Pozrawiam
Monika (Hannover)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-07 12:34:57
Temat: Re: OT-zla sama na siebeMonika Biermann napisał(a):
> Kogo by tu za zbic? - meza, bo przywlokl gre, ktora mnie niesamowicie
> wciagnela.
>
Wytocz proces producentowi systemu ;)
th.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 13:06:50
Temat: Re: OT-zla sama na siebe> Potrzebuje sie wyzalic...
> Computer pozeral mi ostatnio tyle czasu i malo co siadalam do drutow. Dzis
> na dodatek stwierdzilam, ze musze proc. Wprawdzie tylko 3 cm, ale sweter
> jest robiony dookola co w sumie daje ponad 350 oczek i na dodatek zakard,
> wiec kilka klebkow przy pruciu....
> Kogo by tu za zbic? - meza, bo przywlokl gre, ktora mnie niesamowicie
> wciagnela.
>
> Pozrawiam
>
> Monika (Hannover)
Witaj Moniko! Na drutach nie robię więc nie znam tego bólu, ale mimo wszystko
współczuję. Może lepiej zostaw go aż Ci przejdzie (sweter nie męża) i opowiedz
jak się ma Twoja dłuuuuga serweta, bo moja choć tylko połowa Twojej już
skończona http://www.haftyoli.republika.pl/0904b.html
Pozdrawiam cieplutko
Ola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 13:15:35
Temat: Re: OT-zla sama na siebeOla Gdańsk napisał(a):
> Może lepiej zostaw go aż Ci przejdzie (sweter nie męża) i opowiedz
> jak się ma Twoja dłuuuuga serweta, bo moja choć tylko połowa Twojej już
> skończona http://www.haftyoli.republika.pl/0904b.html
> Pozdrawiam cieplutko
> Ola
>
>
Olu, to Twoja? :)))) Ale super serwetka! :))))))))
Moniko, łączę się w bólu! Sprułam w zeszłym roku sweter, któremu
brakowało już tylko jednego rękawa.
--
Pozdrawiam!
Anna B. (Z. Lubuska)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 13:28:33
Temat: Re: OT-zla sama na siebe> Potrzebuje sie wyzalic...
> Computer pozeral mi ostatnio tyle czasu i malo co siadalam do drutow. Dzis
> na dodatek stwierdzilam, ze musze proc. Wprawdzie tylko 3 cm, ale sweter
> jest robiony dookola co w sumie daje ponad 350 oczek i na dodatek zakard,
> wiec kilka klebkow przy pruciu....
> Kogo by tu za zbic? - meza, bo przywlokl gre, ktora mnie niesamowicie
> wciagnela.
Mnie od robótkowania odciagalo ostatnio szukanie wzorów i tak zamiast
konczyc to co mam zaczete to juz mysle o kolejnych ;)
A w jaka gre grasz, bo to tez bardzo lubie? :) Ostatnio próbuje skonczyc
Baldur's Gate I
Pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 14:23:17
Temat: Re: OT-zla sama na siebe> Olu, to Twoja? :)))) Ale super serwetka! :))))))))
>
> Pozdrawiam!
> Anna B. (Z. Lubuska)
Moja, moja - toć sama ją wydziergałam, ale wzorek mam od Moniczki, a ona nas
zapewne powali dwa razy dłuższą z pięknymi różami na środku (a u mnie ich brak
bo stół zaledwie 1,40)
Pozdrówka słoneczne i mroźne z Gdańska
Ola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 15:14:40
Temat: Re: OT-zla sama na siebe"Nie ma tego zlego,coby na dobre nie wyszlo"-pewnie sie jeszcze okaze,czy to
prawda
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 15:52:16
Temat: Re: OT-zla sama na siebe
"Ola Gdansk" <a...@n...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:2dd0.000005c9.420767e9@newsgate.onet.pl...
> Witaj Moniko! Na drutach nie robię więc nie znam tego bólu, ale mimo
> wszystko
> współczuję. Może lepiej zostaw go aż Ci przejdzie (sweter nie męża) i
> opowiedz
> jak się ma Twoja dłuuuuga serweta, bo moja choć tylko połowa Twojej już
> skończona http://www.haftyoli.republika.pl/0904b.html
> Pozdrawiam cieplutko
> Ola
Moja serweta poszla w kat, bo miesiac przed gwiazdka mama mi zaznaczyla, ze
obrusow itp. ma juz dosc. Dostala 2 lata temu obros z lnu i placze przy
kazdym prasowaniu, choc jej sie bardzo podoba. Moze do nast. gwiazdki
zapomni ;-)
Monika (hannover)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 15:59:39
Temat: Re: OT-zla sama na siebe
"Carmen" <c...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:cu7qe1$8um$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mnie od robótkowania odciagalo ostatnio szukanie wzorów i tak zamiast
> konczyc to co mam zaczete to juz mysle o kolejnych ;)
A to swoja droga :-)
> A w jaka gre grasz, bo to tez bardzo lubie? :) Ostatnio próbuje skonczyc
> Baldur's Gate I
W ta tez kiedys gralam do upadlego :-) a przez ostatnie lata Diablo II.
Teraz World of Worcraft (online) i do dzis mielismy (ja i maz) mozliwosc
wspolnie grac, gdyz dalej trzeba bedzie miesiecznie placic i pewnie bedziemy
sie bic, kto ma grac :-). Z drugiej strony przynajmniej skoncza mi sie bole
w lopatce. A gra jest superancka, dech zapiera. Dawno juz niczego takiego
nie bylo co by mnie az tak zaabsorbowalo (oprocz robotek oczywiscie)
Monika (Hannover)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-07 16:37:43
Temat: Re: OT-zla sama na siebeBabeczki kochane,
czytam co tu piszecie i pruje sobie, pruje...
Moj problem polega na tym, ze ja lubie zaczynac roboty. Nienawidze ich
konczyc (zszywac, robic dekolty, przyszywac guziki - bleee).
Ostatnio tez sobie przysieglam, ze jak mi jakis sweter "nie wyjdzie" to nie
bede chama bezczelnego trzymala bezkarnie na polce tylko go spruje i zrobie
inny.
Tak tez wlasnie robie w tej chwili.
Pozdrawiam,
Joe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |