Mocne, dobre kino. Ale po reakcji kilku młodych osób na seansie, wymaga choćby
podstawowej wiedzy historycznej.
W odróżnieniu od np. "Róży" historia nie jest taka, hmmm... bezpośrednia. Nie trafia
od razu, dochodzi dopiero po seansie. I nie chodzi nawet o sposób jej przedstawienia.