« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-06-07 14:11:17
Temat: Obraz duszy polskiejhttp://klopotowski.salon24.pl/18232,index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-06-08 01:03:26
Temat: Re: Obraz duszy polskiej
Użytkownik "PN" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:f493hr$e6n$1@news.onet.pl...
> http://klopotowski.salon24.pl/18232,index.html
Skyjowatość Cię ogarnęła? :-)
Teraz, Ty będziesz przynosił "wybrane śmieci"?
Twój komentarz jest więcej wart, niż kolejne powielactwo.
W nim widać istotę.
----
- Panie Krzysztofie, powiem tylko, że wydaję pismo Gnosis. Na polskiej
stronie w internecie było dotąd kilkaset tysięcy wizyt. Nawet jeśli odliczyć
połowę lub więcej na przypadkowe wejścia, to i tak mamy dziesiątki tysięcy
stałych czytelników, którzy widzą tu dla siebie jakąś szansę.
----
Jeśli 0,07% "czyta faktycznie", to jaki jest odsetek tych
co uwierzyli w twórczość Pana Jerzego?
Podana cyfra z praktyki :-))
Ale promocja "marki" już jest ok.
W ciemno. Nie czytałem Gnosis. I już raczej nie przeczytam :-)
Nie nabiję licznika.
(zwłaszcza jeśli nie mają programu TV)
Mój wniosek z tej wypowiedzi.
No cóż, dobrze że nie jadłem barszczu.
Nie wiem czemu zajmujesz się idiotami,
leczysz?
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-06-08 08:26:37
Temat: Re: Obraz duszy polskiejeTaTa<e...@p...onet.pl>
news:f4a9er$h56$1@news.onet.pl
> Użytkownik "PN" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:f493hr$e6n$1@news.onet.pl...
> > http://klopotowski.salon24.pl/18232,index.html
>
> Skyjowatość Cię ogarnęła? :-)
[...]
A Ciebie amnezja? :)
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-06-09 22:53:39
Temat: Re: Obraz duszy polskiej
Użytkownik "PN" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:f4b3ni$5bm$1@news.onet.pl...
> eTaTa<e...@p...onet.pl>
> news:f4a9er$h56$1@news.onet.pl
>
> > Użytkownik "PN" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> > news:f493hr$e6n$1@news.onet.pl...
> > > http://klopotowski.salon24.pl/18232,index.html
> >
> > Skyjowatość Cię ogarnęła? :-)
> [...]
>
> A Ciebie amnezja? :)
>
> P.
No właśnie :-)
Jakie trzeba mieć grzechy na sumieniu,
by się tak ciągle czaić?
Ile Ci brakuje, by się otworzyć?
Dlaczego świat nie miałby czerpać z Ciebie garściami?
(co by to nie było)
(chyba, że... jest to... aż tak straszne)
Coś wiem - z praktyki, nie wszystko z autopsji.
Mógłbyś mi wyjaśnić?
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |