Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Obwiniana o plastik ???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Obwiniana o plastik ???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2022-05-04 18:37:29

Temat: Obwiniana o plastik ???
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Z dziwnych powodów tylko konsument jest zewsząd atakowany i wpędzany w
poczucie winy z powodu zaśmiecenia mórz i oceanów tudzież lądów...
PLASTIKIEM.

Ależ ja chętnie bym kupowała towary pakowane tylko w niepowlekany papier i
w szkło, bardzo chętnie też do mojego własnego opakowania - bo tak
kupowałam przez całe dzieciństwo i młodość.
Jednak dziś nie mam takiej możliwości, skoro PRODUCENCI pakują każde kilka
plasterków sera czy wedliny w osobny plastikowy blister.
OK, buntuję się, idę kupić na wagę", a tu zonk: 15 dkg wędliny dostaję w
powlekanym papierze i to jeszcze wstępnie owinięte płatem folii!
PRODUCENCI wmuszają mi kilogramy plastiku! 6 tabletek Polopiryny w
plastikowym blistrze, 15 tableteczek suplementu w zapełnionej w 1/5
plastikowej butelce dodatkowo umieszczonej w pudełku z powlekanego
plastikiem kartonu, z wewnetrzną półką(!!!) w środku, na której stoi owa
butelka, pod spodem mając w kartoniku pustą przestrzeń.... PRODUCENCI pakują
każdą kiść winogron w osobną tackę z tworzywa, każde jabłko, banan i
pomidor opatrując plastikową nalepką. Każdy pęczek szczypiorku w tulei z
celofanu. Bochenek chleba i 5 bułek w plastikowych torebkach. Jednorazowe
plastikowe maszynki do golenia w plastikowych blistrach. Stosy
niepotrzebnych nikomu plastikowych długopisów. ,,Lodowe góry" plastikowych
butelek ogromnych składach hipermarketów.
A konsument to wszystko przynosi do domu i jeszcze musi zapłacić za odbiór
i utylizację.
Podczas zakupów mam wrażenie, że w sklepach głównym towarem jest PLASTIK, a
żywność czy inne towary to już tylko dodatek.

Wielkotowarowe sady - tysiące hektarów rachitycznych drzewek, wymagających
podwiązania do drutów plastikowymi sznurkami, których kawałki unosi wiatr,
gdy co 3-4 lata wymienia się te kalekie mutanty-drzewka.

Budownictwo - nagminne ocieplanie budynków styropianem, którego większe i
mniejsze resztki, okruchy i pył, w ogromnych ilościach unosi wiatr i
rozsiewa po całej okolicy - i już nie ma okolicy bez styropianu.

Od trzydziestu lat nie kupiłam NAWET JEDNEGO kartonu soku z jabłek itd.,
odkąd pracujący w jednej z tłoczni soku jabłkowego
opowiedział mi, jak tłoczy się sok z jabłek z naklejkami, wycofanych z
hipermarketów oraz ze spadłych, zgrabionych maszynowo w sadach jabłek wraz
z kawałkami styropianu i plastikowych folii, przywianych do sadów przez
wiatr z przyległych dróg i z okolicznych budów... To wszystko razem trafia do
myjni, rozdrabniarki i tłoczni. Wytłoki są aż kolorowe od plastikowych
,,dodatków" wymienionych wyżej - mikroskopijne strzępki naklejek z jabłek i
z niebieskich, stosowanych przy pracach, rękawiczek, styropianowy ,,piasek"
itd. Do soku trafiły mikrocząsteczki tegoż.

Handel i absolutnie wszyscy producenci - oto winowajcy plastikowej klęski
na Ziemi.
Ja nie czuję się winna, ja mogę tylko bronić się przez pozostawianie w
sklepach tych opakowań lub ich fragmentów, których usunięcie nie zagrozi
higienie dostarczenia ich zawartości do mojego domu. Przynajmniej zrzucam
część kosztów utylizacji tych śmieci na sklep.




--
POLSKI LWÓW FOREVER!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2022-05-04 18:58:55

Temat: Re: Obwiniana o plastik ???
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 04.05.2022 o 18:37, XL pisze:
> Z dziwnych powodów tylko konsument jest zewsząd atakowany i wpędzany w
> poczucie winy z powodu zaśmiecenia mórz i oceanów tudzież lądów...


Nie, nie tylko konsument, mówi się już o tzw. PREcyklingu.

Ale zgadzam się, wciąż trzeba walczyć o to, by plastik był eliminowany
już w fazie producenckiej, zwłaszcza dotyczy to producentów żywności.


> Każdy pęczek szczypiorku w tulei z
> celofanu.


Przecież już go nie ma. Czy to nie ty o tym pisałaś? He he


> Ja nie czuję się winna, ja mogę tylko bronić się przez pozostawianie w
> sklepach tych opakowań lub ich fragmentów, których usunięcie nie zagrozi
> higienie dostarczenia ich zawartości do mojego domu.


Tak, tak, ciekawe ile z tych opakowań rzeczywiście jesteś w stanie
zostawić w sklepie...

Czy chce ci się chociaż chodzić po owoce i warzywa z bawełnianą torbą
lub z siatką wielokrotnego użytku.

--

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Stuprocentowa bezkarność sędziowska.
Stuprocentowa bezkarność lekarska.
Francusko-niemiecka obłuda.
Rosyjscy sportowcy ,,niewinni"?
Esencja! [Orban->Ukraina]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »