| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2013-02-04 16:56:33
Temat: Re: Od A do Zet - 1On 04/02/2013 16:39, glob wrote:
> Bez tego drugiego osobnika osobowość pierwszego nie rozpoznałaby
> swojego JA, którego i tak nie ma, bo JA jest w ciągłym ruchu, a ten
> ruch uruchamiają reakcje drugiego osobnika.
Wzajemne oddzialywanie osobnikow na siebie to jedno, a psychiczne
uzaleznianie to co innego. Tutaj nie ma juz autonomii a jedynie slepe
podazanie jednego osobnika za drugim bez swiadomosci jakiegokolwiek
celu.
> Zażółconym ma racje do stanu równowagii Aw jednak jej nie posiada.
I wlasnie o to chodzi, ze cala naturalna rownowaga zostala zaburzona
poprzez ewolucje cywilizacyjna, gdzie samodzielnosc czlowieka zostala
zepchnieta poza granice naturalnego funkcjonowania w stadzie
(spoleczenstwie).
--
.......................DHSL.........................
.
...All men are tempted. There is no man that lives...
.that can't be broken down, provided it is the right.
.......temptation, put in the right spot.............
...........Henry Ward Beecher (1887).................
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2013-02-04 17:51:02
Temat: Re: Od A do Zet - 1On 4 Lut, 17:56, TheDevineMe <d...@t...com> wrote:
> On 04/02/2013 16:39, glob wrote:
>
> > Bez tego drugiego osobnika osobowość pierwszego nie rozpoznałaby
> > swojego JA, którego i tak nie ma, bo JA jest w ciągłym ruchu, a ten
> > ruch uruchamiają reakcje drugiego osobnika.
>
> Wzajemne oddzialywanie osobnikow na siebie to jedno, a psychiczne
> uzaleznianie to co innego. Tutaj nie ma juz autonomii a jedynie slepe
> podazanie jednego osobnika za drugim bez swiadomosci jakiegokolwiek
> celu.
>
> > Zażółconym ma racje do stanu równowagii Aw jednak jej nie posiada.
>
> I wlasnie o to chodzi, ze cala naturalna rownowaga zostala zaburzona
> poprzez ewolucje cywilizacyjna, gdzie samodzielnosc czlowieka zostala
> zepchnieta poza granice naturalnego funkcjonowania w stadzie
> (spoleczenstwie).
>
> --
>
> .......................DHSL.........................
.
> ...All men are tempted. There is no man that lives...
> .that can't be broken down, provided it is the right.
> .......temptation, put in the right spot.............
> ...........Henry Ward Beecher (1887).................
No nie bardzo, bo komuny pierwotne były stadne, ze względów
bezpieczeństwa, jeśli wzrok tego na przodzie wyrażał strach, to ten za
nim przez konfrontacje ze spojrzeniem natychmiast uciekał. Inaczej by
nie przeżyli. AW tęskni za komuną pierwotną , jest obłudny sam do
siebie. W miarę rozwoju i wzrastającego bezpieczeństwa , ten stadny
profil uleg przebrażeniu na dojrzalsze formy, czyli człowiek bardziej
samowystarczalnie decydujący sam o sobie i tym samym wyższy poziom
świadomości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2013-02-04 18:12:38
Temat: Re: Od A do Zet - 1On 4 Lut, 18:51, glob <r...@g...com> wrote:
> On 4 Lut, 17:56, TheDevineMe <d...@t...com> wrote:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 04/02/2013 16:39, glob wrote:
>
> > > Bez tego drugiego osobnika osobowość pierwszego nie rozpoznałaby
> > > swojego JA, którego i tak nie ma, bo JA jest w ciągłym ruchu, a ten
> > > ruch uruchamiają reakcje drugiego osobnika.
>
> > Wzajemne oddzialywanie osobnikow na siebie to jedno, a psychiczne
> > uzaleznianie to co innego. Tutaj nie ma juz autonomii a jedynie slepe
> > podazanie jednego osobnika za drugim bez swiadomosci jakiegokolwiek
> > celu.
>
> > > Zażółconym ma racje do stanu równowagii Aw jednak jej nie posiada.
>
> > I wlasnie o to chodzi, ze cala naturalna rownowaga zostala zaburzona
> > poprzez ewolucje cywilizacyjna, gdzie samodzielnosc czlowieka zostala
> > zepchnieta poza granice naturalnego funkcjonowania w stadzie
> > (spoleczenstwie).
>
> > --
>
> > .......................DHSL.........................
.
> > ...All men are tempted. There is no man that lives...
> > .that can't be broken down, provided it is the right.
> > .......temptation, put in the right spot.............
> > ...........Henry Ward Beecher (1887).................
>
> No nie bardzo, bo komuny pierwotne były stadne, ze względów
> bezpieczeństwa, jeśli wzrok tego na przodzie wyrażał strach, to ten za
> nim przez konfrontacje ze spojrzeniem natychmiast uciekał. Inaczej by
> nie przeżyli. AW tęskni za komuną pierwotną , jest obłudny sam do
> siebie. W miarę rozwoju i wzrastającego bezpieczeństwa , ten stadny
> profil uleg przebrażeniu na dojrzalsze formy, czyli człowiek bardziej
> samowystarczalnie decydujący sam o sobie i tym samym wyższy poziom
> świadomości.
Tam gdzie stado było dość bezpieczne natychmiast kwitła kultura i tak
jest do tej pory.
Na bliskim wschodzie _ islam, brak tego bezpieczeństwa spowodował 400
lat cofnięcia do kultury zachodniej. Dlatego tacy stadnie tradycyjni,
a systemy totalitarne straszą brakiem bezpieczeństwa by kontrolować
ludzi, czyli pozbawiać ich praw i swobód- przykład- kościół straszy
islamem, że pierwszych zabiją niewierzących, czyli podobno masz brykać
do kk i słuchać biskupów.
Chociaż katolicyzm jest tysiąc lat za islamem i w tym kierunku AW
przeżywa regresje roztapiania się osobowości, czyli skrajna komuna
pierwotna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2013-02-08 17:23:01
Temat: Re: Od A do Zet - 1In article <95f69296-740d-4146-92e2-7992fa08b7c5
@r14g2000yqe.googlegroups.com>, d...@g...com says...
>
> Kiedyś, w czasach prehistorycznych, żyłeś w naturalnym świecie, w
> którym wszystko było połączone i ewoluowało wspólnie. Dlatego każda
> rzecz podtrzymywała i potwierdzała wrodzoną ci intuicję. Byliśmy
> wówczas wkomponowani w otaczający nas świat.
A jak [każda rzecz] nie podtrzymywała Twojej intuicji, to byłeś
najzwyczajniej martwy. I w ten sposób populacja żyjących ludzi
składała się jedynie z osób, których intuicja dotychczas nie
okłamała, albo takich, które dla własnego dobra nie próbowały
testować swojej intuicji. ;>
> Utrzymywałaś się przy życiu dzięki własnym wysiłkom i
umiejętnościom.
> Mogłeś polować, łowić ryby, hodować zwierzęta, uprawiać ziemię lub
> trudnić się zbieractwem. Budowałeś własne chaty, szałasy, wsie oraz
> miasta. Sam tworzyłeś własne narzędzia, broń i odzież. Sam
> ustanawiałeś własne wartości i zasady.
Zara, chwilę - grasz w Farmę czy w SimCity3? ;> W Twoim świecie
mieszkanie w parę rodzin w kurnachacie było luksusem - w
większości niedostępnym. Większość mieszkała w
ziemiankach/szałasach, tylko że te nie pozostawiają po sobie
śladu, więc archeologowie ich nie znajdują. A co do
"samodzielności" - spróbuj wyżywić się naturalnie a jednocześnie
utrzymać poziom życia do którego jesteś przyzwyczajony.
A dalej to uproszczenia i marzenia. ;>
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |