Na dzien lub dwa. Wyjasniam, aby ktos nie poczul sie zlekcewazony, jesli nie znajdzie odpowiedzi na jakis rozpoczety temat. Oddalam sie, aby w samotnosci przezyc - i pokonac -dotkliwy smutek, jaki spowodowalo we mnie przeczytanie postu Setiego. K.
Zobacz także