Oddzielnie wakacje? Jak?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 264

191. Data: 2005-01-18 16:09:27

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak?
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:csjc0c$13k$1@news.onet.pl...

> acha, i to jest dla ciebie "prawienie moralow"??
>
> to jakos wydaje mi sie, ze sveana czy ja w takie
> tony raczej nie wpadlysmy:)

No chyba raczej wpadłyście i stąd ten tasiemcowy wątek:)))
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

192. Data: 2005-01-18 16:10:32

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak?
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:csjc66$ff0$1@inews.gazeta.pl...

>> i ty znow to samo. dziecko a koleznka nie maja takiego
>> samego statusu, co nie odbiera kazdemu z nich nalezytego
>> szacunku.
>
> No właśnie dla mnie mają:)

acha :)

>> probuje ci uzmyslowic, ze nie mozesz porownywac jendej sytuacji
>> kiedy graja rozni aktorzy.
>
> Tak, jeśli z góry przyjmuje się, że dziecko jest "niżej w hierarchii". Dla
> mnie nie jest. I tym samym wcale nie mamy do czynienia z "różnymi aktorami".

czyli 4 latekowi nazley sie miejsce w autobusie tak samo
jak 80 latkowi??

> Jeśli pewne zachowania "nie uchodzą" w stosunku do koleżanki, to w stosunku
> do dziecka też nie.

jw.

>U mnie ten model się sprawdza. Cytując siwą "problemów
> wychowawczych nie zaobserowano":) I jakoś takie podejście nie przeszkadza
> mojemu synowi ustępować miejsca starszym osobom w autobusie, ani
> przepuszczać koleżanek w drzwiach, ani nie ładować się do kibla, kiedy ktoś
> tam jest.

zapewne i nie przeszkadzaloby mu wyjscie, kiedy bylby porposzony
bo rodzice chca obgadac jakas powazne sprawe.

>Nie zauważyłam też, żeby kogokolwiek traktował z góry - ani
> młodszych od siebie, ani kolegów, ani starszych. Pewnie zaraz usłyszę, że
> mam idealne dziecko. Może mam. W końcu ktoś mądry kiedyś powiedział, że
> dzieco jest jak walizka - można z niej wyjąć tylko to, co się samemu tam
> włożyło.

dokladnie. jesli nie przeszkadza mu ustepowanie starszej
osobie w autobusie, nie imo przeszkadzaloby mu wyjsc z pokoju.

ustepujac czy wychodzac z pokoju nie ubywa nikomu.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

193. Data: 2005-01-18 16:17:03

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak?
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:csjcc4$gcg$1@inews.gazeta.pl...

>> to jakos wydaje mi sie, ze sveana czy ja w takie
>> tony raczej nie wpadlysmy:)
>
> No chyba raczej wpadłyście i stąd ten tasiemcowy wątek:)))

w tony moralizatorkie??? prosze zacytuj mi wiec gdzie
prawie moraly :))

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

194. Data: 2005-01-18 16:20:49

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak?
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> wrote in message
news:csjce8$32o$1@news2.ipartners.pl...

> Bardzo Cię przepraszam, ale na prawdę nie mam dziś czasu, a to dużo pisania.

ok :)

> Postaram się jutro, jak się innym ta korespondencja nie znudzi.

a jak sie znudzi to nie mozna pisac?? to pisz na priva.

iwon(k)a,
zdziwiona, iz mozna pisac tylko jesli komus innemu sie to
podoba ;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

195. Data: 2005-01-18 16:20:52

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak?
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" :

>
> czyli dalej mi to nic nie mowi :) umiesz to opisac
> swoimi slowami??
>

Bardzo Cię przepraszam, ale na prawdę nie mam dziś czasu, a to dużo pisania.
Postaram się jutro, jak się innym ta korespondencja nie znudzi.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

196. Data: 2005-01-18 16:21:11

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak?
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:csjcdm$qvo$1@news.onet.pl...

> czyli 4 latekowi nazley sie miejsce w autobusie tak samo
> jak 80 latkowi??

Słaby argument. Większość matek powiedziałaby, że tak, bo małe dziecko może
się przewrócić. MOLNAR(ka) powiedziałaby, że tak, bo dziecko ma prawo do
miejsca, jak każdy inny posiadacz biletu:). Moje dziecko ustępuje (i kiedy
był młodszy też ustępował) nie dlatego, że mu się miejsce nie należy i nie
dlatego, że ktoś ma 80 lat, tylko dlatego, że starej, niedołężnej osobie
trzeba pomóc. (30-latce o kulach też)
Niby to samo, a jednak nie do końca. W moim przykładzie brak jest nakazu z
zewnątrz.

> Jesli nie przeszkadza mu ustepowanie starszej
> osobie w autobusie, nie imo przeszkadzaloby mu wyjsc z pokoju.

Nie, ale ja go nie stawiam w sytuacji, kiedy muszę go wyprosić z pokoju, bo
potrzebuję oplotkować znajomych, czy pogadać o seksie analnym, a od tego się
ta rozmowa zaczęła:)
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

197. Data: 2005-01-18 16:26:24

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak? - OT
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" :

>
> Kodowanie zapewne masz poprawne, ale w Twoich nagłówkach nie ma
deklaracji.
> Niektóre czytniki sobie z tym nie radzą.

To jak mam zrobić zeby była ?
Tylko nie pisz aby zmienić czytnik.
Wiem ze jest do niczego, ale się już przyzwyczaiłam. Poza tym mam w skrzynce
kilka tysięcy maili i nie chcę ich tracić.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

198. Data: 2005-01-18 16:39:28

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak?
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:csjc66$ff0$1@inews.gazeta.pl...
>

> Jeśli pewne zachowania "nie uchodzą" w stosunku do koleżanki, to w
stosunku
> do dziecka też nie.

Mojej koleżanki nie próbuję wychowywać - nie tłumaczę jej, co powinna robić,
a czego nie - uważam, że coś takiego nie uchodzi.
Mojego syna mam nawet obowiązek wychowywać.

Dziecko =\= koleżanka

pozdrawiam

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

199. Data: 2005-01-18 16:42:30

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak?
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:csj8hl$qav$1@inews.gazeta.pl...
>
> To podstawcie sobie "3 koleżanki w pokoju biurowym" - dwie chcą pogadać,
ale
> nie przy trzeciej, bo to plotkara.
> Lub to samo w pokoju akademickim.
> I co wypraszacie tę trzecią, czy same wychodzicie pogadać?

Wiesz, wypraszając tę trzecią możnaby sprawić jej przykrość, bo teoretycznie
relacja z każdą z nich jest taka sama: koleżanka-koleżanka. Wypraszanie,
żeby poplotkować stanowiłoby naruszenie jakiegoś istniejącego układu.
Ale relacja matka-dziecko jest inna niż relacja matka-jej koleżanka.

pozdr

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

200. Data: 2005-01-18 16:46:05

Temat: Re: Oddzielnie wakacje? Jak?
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:csjd24$jo8$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
> news:csjcdm$qvo$1@news.onet.pl...
>
>> czyli 4 latekowi nazley sie miejsce w autobusie tak samo
>> jak 80 latkowi??
>
> Słaby argument.

to bylo pytanie.

> Większość matek powiedziałaby, że tak, bo małe dziecko może
> się przewrócić. MOLNAR(ka) powiedziałaby, że tak, bo dziecko ma prawo do
> miejsca, jak każdy inny posiadacz biletu:). Moje dziecko ustępuje (i kiedy
> był młodszy też ustępował) nie dlatego, że mu się miejsce nie należy i nie
> dlatego, że ktoś ma 80 lat, tylko dlatego, że starej, niedołężnej osobie
> trzeba pomóc. (30-latce o kulach też)
> Niby to samo, a jednak nie do końca. W moim przykładzie brak jest nakazu z
> zewnątrz.

tak samo mozna wytlumacyc nieuczestniczenie w rozmoawach
doroslych- sa pewne tematy, ktore dziecko nie
powinno sluchac.
>
>> Jesli nie przeszkadza mu ustepowanie starszej
>> osobie w autobusie, nie imo przeszkadzaloby mu wyjsc z pokoju.
>
> Nie,

wreszcie :)

> ale ja go nie stawiam w sytuacji, kiedy muszę go wyprosić z pokoju, bo
> potrzebuję oplotkować znajomych, czy pogadać o seksie analnym, a od tego się
> ta rozmowa zaczęła:)

Ok:)

iwon(k)a