Data: 2001-06-25 18:17:34
Temat: Odp: Aborcja
Od: "krzysztof" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mam do Pani jedno pytanie: Czy widziała Pani dzieci oddane do
adopcji,
> tułające się po różnych ośrodkach, lub dzieci "wpadkowe" ?
>
> Jeśli nie widziała Pani takich dzieci, nie widziała pani ich smutnych
oczu,
> proszę się w ten sposób nie wypowiadać ! ("Mówił ślepy o kolorach")
A czy Ty widziales starych schorowanych ludzi, ktorym sie rece trzesa i
nie moga nawet lyzka do ust trafic. Albo chorych z przecieciem rdzenia
na poziomie kregoslupa szyjnego. Lub chorego z rakiem pluca dla ktorego
kazde kaszlniecie to bol, jakby mu ktos nozem po klatce piersiowej
przejechal. I widziales ich smutne oczy i cierpienie?
Moze ich tez od razu usmiercic - po co maja cierpiec. I jeszcze tych
wszystkich bezdomnych tulajacych sie po dworcach lub grzebiacych w
smietniakch. Ty wiesz jak oni sie czuja odrzuceni poza margines
spoleczenstwa? Nic, tylko trzeba im ulzyc - zabijmy ich.
Pozdrawiam,
Krzysztof
|