| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-03-13 20:13:52
Temat: Re: Badania u homeopatów ....Ludzie to nie nic wspólnego z homeopatią!!!Pewnie chodzi o "bicom"-to jest
faktycznie nic nie warte.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-03-13 21:43:55
Temat: Re: Badania u homeopatów ....
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:b4q1qj$3e8$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> > Witam,
> > Moja znajoma miała ostatnio ciekawe badanie. Trzymała za ręce jakieś
> > metalowe elektrody a na ekranie komputera podłączonego do tej całej
> > aparatury pojawiała się analiza organów człowieka.
>
> Nie zobaczyła u siebie prostaty? Bo zdarzają się pomyłki, jak puszczą nie
tę
> taśmę video :)
He, he, he. A to dobre. Podobało mi się.
To jest właśnie medycyna niekonwencjonalna,
niekonwencjonalnie oszukują.
--
www.operacja.b3.nu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-03-13 21:47:17
Temat: Re: Badania u kogo?
Użytkownik "justyp" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b4qeg6$b35$1@news.onet.pl...
> ale dlaczego twierdzisz, że to badanie u homeopatów? Homeopatia zaleca
> głównie obszerny (nawet godzinny) wywiad z pacjettem. Czyżby
przejęzyczenie
> i miało byc "badanie u hochsztaplerów"?
Widzę, że głupota doczekała się odpowiedniego komentarza.
Wszystkie te "nowe" metody powinny być zajęciem prokuratora.
--
www.operacja.b3.nu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-03-14 08:32:59
Temat: Re: Badania u homeopatów ....Użytkownik "Piotrek T" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b4pui1$smq$1@news.onet.pl...
Rozumiem iż niktórzy z Was wypowiadają się z pozycji tych, którym takie
metody zagrażają (chodzi mi o portfele): -)) stąd ta krytka
Ja jednak chciałbym podejść do tego bardziej naukowo i spróbować wyjaśnić
"co to właściwie jest" ??
Pzdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-03-14 10:04:22
Temat: Odp: Badania u homeopatów ....
Użytkownik Piotrek T <p...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b4s43e$jed$...@n...onet.pl...
>
> Rozumiem iż niktórzy z Was wypowiadają się z pozycji tych, którym takie
> metody zagrażają (chodzi mi o portfele): -)) stąd ta krytka
> Ja jednak chciałbym podejść do tego bardziej naukowo i spróbować wyjaśnić
> "co to właściwie jest" ??
Naukowe podejscie mozliwe jest jedynie ze strony ekonomii. Zawsze znajda sie
tacy, co uwierza w kazda bzdure i sa gotowi za to zaplacic - zwlaszcza,
jesli chodzi o ich zdrowie. Nie trafia do nich argumenty, ze to nie dziala,
bo beda przekonani o zakulisowych dzialaniach lekarzy z zagrozonymi
portfelami. Ergo: oplaca sie w stary traktor wmontowac monitor komputera i
wmawiac chorym ludziom, ze to urzadzenie zdiagnozuje ich i wyleczy. Bo
zawsze beda chetni. A jak cos sie oplaca, to zawsze znajdzie sie inwestor
chetny do zrobienia na tym pieniedzy.
A naukowo tlumaczy to prawo popytu i podazy.
pzdr
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-03-17 08:17:22
Temat: Re: Badania u kogo?Użytkownik "Hans" <H...@S...PL> napisał w wiadomości
news:b4t5sb$n$4@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "justyp" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b4qeg6$b35$1@news.onet.pl...
> > ale dlaczego twierdzisz, że to badanie u homeopatów? Homeopatia zaleca
> > głównie obszerny (nawet godzinny) wywiad z pacjettem. Czyżby
> przejęzyczenie
> > i miało byc "badanie u hochsztaplerów"?
>
> Widzę, że głupota doczekała się odpowiedniego komentarza.
> Wszystkie te "nowe" metody powinny być zajęciem prokuratora.
> --
> www.operacja.b3.nu
Abstrachując od tematu. Uważasz że dyplomowani lekarze są lepsi ???
Mój ojciec o mało się nie przekręcił po można rzecz rutynowym zabiegu
wycięcia woreczka żółciowego. Mój bratanek do końca życia zostanie roślinką
bo lekarz spieprzył banalny zabieg wycięcia trzeciego migdałka. Takich
przypadków jest mnóstwo a najgorsze jest to że nic nie można zrobić bo w
klice medycznej jeden kryje drugiego.
Ku uwadze państwo ra le -karze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-03-17 13:37:27
Temat: Odp: Badania u kogo?
Użytkownik Piotrek T <p...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b5409q$14s$...@n...onet.pl...
>
> Abstrachując od tematu. Uważasz że dyplomowani lekarze są lepsi ???
> Mój ojciec o mało się nie przekręcił po można rzecz rutynowym zabiegu
> wycięcia woreczka żółciowego.
Wspolczuje mu i klopotow ze zdrowiem, i glupiego syna. A slyszales Ty kiedy
o ryzyku operacyjnym, niezaleznym zupelnie od bledu lekarskiego? Ryzyko
istnieje zawsze i nigdy nie spadnie do zera. I nie trzeba tu zadnych bledow
lekarskich. Bo medycyna nie jest nauka scisla, w medycynie nie zawsze 2+2=4.
Kazdy czlowiek jest inny, kazdy organizm jest inny i zawsze moze sie zdarzyc
cos nieprzewidzianego. Nawet przy najprostszej wydawaloby sie operacji.
Tak wiec jesli klopoty Twojego ojca byly spowodowane bledem lekarskim, to
trzeba bylo isc na skarge do sadu; a jesli nie byly, to takich jak Ty - mam
nadzieje juz wkrotce - zacznie sie skarzyc o pomowienie.
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-03-18 09:29:02
Temat: Re: Badania u kogo?Użytkownik "Wojtek Chmielnicki" <e...@m...pl> napisał w wiadomości
news:b54j33$m54$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Piotrek T <p...@g...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:b5409q$14s$...@n...onet.pl...
> >
> > Abstrachując od tematu. Uważasz że dyplomowani lekarze są lepsi ???
> > Mój ojciec o mało się nie przekręcił po można rzecz rutynowym zabiegu
> > wycięcia woreczka żółciowego.
>
> Wspolczuje mu i klopotow ze zdrowiem, i glupiego syna. A slyszales Ty
kiedy
> o ryzyku operacyjnym, niezaleznym zupelnie od bledu lekarskiego? Ryzyko
> istnieje zawsze i nigdy nie spadnie do zera. I nie trzeba tu zadnych
bledow
> lekarskich. Bo medycyna nie jest nauka scisla, w medycynie nie zawsze
2+2=4.
> Kazdy czlowiek jest inny, kazdy organizm jest inny i zawsze moze sie
zdarzyc
> cos nieprzewidzianego. Nawet przy najprostszej wydawaloby sie operacji.
> Tak wiec jesli klopoty Twojego ojca byly spowodowane bledem lekarskim, to
> trzeba bylo isc na skarge do sadu; a jesli nie byly, to takich jak Ty -
mam
> nadzieje juz wkrotce - zacznie sie skarzyc o pomowienie.
>
> W.
Pięknie. Pozwolisz że na temat mojej jak i Twojej inteligencji nie będziemy
rozmawiać.
Obaj dobrze wiemy że nawet gdyby mój ojciec poszedł z tą sprawą do sądu nic
by nie wskórał, bo jak napisałeś "kazdy organizm jest inny i zawsze moze sie
zdarzyc
cos nieprzewidzianego" :-))
Ech, może w końcu przestaniecie brać łapówki i weźmiecie się za robotę dla
dobra pacjentów.
Czego sobie i Wam życzę.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-03-18 12:14:42
Temat: Odp: Badania u kogo?
Użytkownik Piotrek T <p...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b56ouc$pbh$...@n...onet.pl...
>
> Obaj dobrze wiemy że nawet gdyby mój ojciec poszedł z tą sprawą do sądu
nic
> by nie wskórał, bo jak napisałeś "kazdy organizm jest inny i zawsze moze
sie
> zdarzyc
> cos nieprzewidzianego" :-))
Bzdura. Albo jest blad lekarski, albo go nie ma. I istnieje cala masa
organow i specjalistow, ktorzy zajmuja sie ustalaniem tegoz. Ba, powoli
pojawiaja sie prawnicy, wyspecjalizowani w robieniu pieniedzy na
udowadnianiu bledow lekarskich. Rzucanie takich oskarzen bez poparcia jest
natomiast przestepstwem tak w Polsce, jak i na calym cywilizowanym swiecie.
Tylko w Polsce niektorym pismakom i wyksztalconym na artykulach tych
pismakow cwaniaczkom wydaje sie, ze odpowiedzialnosc za slowo, za nie
poparte faktami oszczerstwo nie istnieje.
W.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-03-18 12:54:47
Temat: Re: Badania u kogo?Użytkownik "Wojtek Chmielnicki" <e...@m...pl> napisał w wiadomości
news:b572ju$3hi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bzdura. Albo jest blad lekarski, albo go nie ma. I istnieje cala masa
> organow i specjalistow, ktorzy zajmuja sie ustalaniem tegoz. Ba, powoli
> pojawiaja sie prawnicy, wyspecjalizowani w robieniu pieniedzy na
> udowadnianiu bledow lekarskich. Rzucanie takich oskarzen bez poparcia jest
> natomiast przestepstwem tak w Polsce, jak i na calym cywilizowanym
swiecie.
> Tylko w Polsce niektorym pismakom i wyksztalconym na artykulach tych
> pismakow cwaniaczkom wydaje sie, ze odpowiedzialnosc za slowo, za nie
> poparte faktami oszczerstwo nie istnieje.
Tak się składa, że nie opieram się na jakiś artykułach ale na faktach, które
niestety miały miejsce wśród moich bliskich.
Nie rozumiem dlaczego tak bronisz lekarzy. Minęły te czasy gdy panu
doktororwi wszyscy się w pas kłaniali. Dziś jeśli jesteś dobrym lekarzem to
praktykujesz zawód i masz klientów a jeśli nie to won i nie ma zabawy w
Frankensteina.
Lekarzom powierza się to co najcenniejsze; LUDZKIE ŻYCE i jeśli ktoś jest
partaczem to niech nie wykonuje zawodu i nie broni innych partaczy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |